Kawosze są wrażliwsi na zapach kawy

Jak twierdzą naukowcy, odkrycie to może pomóc w leczeniu różnego rodzaju uzależnień.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP Nauka w Polsce
mat/ zan/

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

117

Osoby, które regularnie piją kawę, potrafią wyczuć zapach nawet znikomych ilości ich ulubionego napoju. Jak twierdzą naukowcy, odkrycie to może pomóc w leczeniu różnego rodzaju uzależnień.

Im więcej ktoś pije kawy, a także - im większą ma na nią ochotę, tym jego węch jest bardziej wyczulony na kofeinowy napój - donoszą badacze z University of Portsmouth na łamach pisma „Experimental and Clinical Psychopharmacology”.

"Zaobserwowaliśmy, że im wyższe jest spożycie kofeiny przez daną osobę, tym szybciej rozpoznaje ona zapach kawy" - opowiada dr Lorenzo Stafford, autor badania.

"Odkryliśmy także, że ludzie częściej spożywający kofeinowy napój byli w stanie wyczuć zapach nawet silnie rozcieńczonego roztworu, a zdolność ta rosła wraz z nasileniem kofeinowego głodu. Im bardziej ktoś potrzebował kofeiny, tym lepiej potrafił ją wyczuć z pomocą zapachu" - kontynuuje specjalista.

Do takich wniosków naukowcy doszli po przeprowadzeniu dwóch eksperymentów, w których osoby pijące na co dzień różne ilości kawy oraz ochotnicy od niej stroniący mieli za zadanie rozpoznać różne zapachy.

Badani odpowiadali też na pytania o to, jak bardzo mają ochotę na ulubioną używkę.

Zdaniem autorów eksperymentów odkrycie może pomóc w leczeniu uzależnień.

"Od jakiegoś czasu już wiemy, że bodźce związane uzależniającymi substancjami (np. zapach alkoholu) mogą uruchomić głód, ale teraz pokazaliśmy, że nawet przy umiarkowanie uzależniającym związku, temu pojawiającemu się pragnieniu może towarzyszyć zwiększona zdolność rozpoznania tej substancji" - wyjaśnia dr Stafford.

Zdaniem naukowców w podobny sposób może zatem działać na przykład tytoń czy marihuana.

"Kofeina to najpowszechniej konsumowana substancja psychoaktywna i nasze odkrycie dotyczące zdolności jej wykrywania w otoczeniu może pozwolić na opracowanie lepszych sposobów badania siły uzależnień" - twierdzi ekspert.

Więcej informacji na stronie:

https://www.eurekalert.org/pub_releases/2019-05/uop-car051319.php

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Nie wiem czego oczekiwać, pozytywne nastawienie na dobre przeżycie(?), załatwiony kumpel do tripsitu. Pogoda średnia - zachmurzone i mokre, ale nie pada.

Był to mój pierwszy raz z jakimikolwiek psychotropami i tak zlansował mi mózg, że nie mam słów.

 

Zacznijmy od początku, godzina koło 13. Wyjeżdżamy z kumplem spod centrum handlowego gdzie kupiliśmy sobie ulubioną potrawę na później - gdybym zgłodniał. Kurczak w specyficznym, dość kwaśnym sosie. Kolega prowadzi. Jedziemy gdzieś nad pobliskie jezioro. Wkładam karton pod język.

T: 0:00 - godz. 13

Jedziemy nad jezioro. Nic szczególnego. Trzymam karton bez smaku pod językiem. Czekam aż coś się wydarzy.

T: 0:10

  • Dekstrometorfan

Środek: Acodin w tabletkach - 450mg DXM HBr





Okoliczności: dom, noc, sam





Psychika: negatywnie nastawiony do DXM, wcześniejsze próby z DXM poniżej 300mg.





22:15 - 23:00


Zjadłem 10 tabsów i po 5 co kilka minut. (w sumie 30)

  • TMA 2 (trimetoksyamfetamina)

Wcześniej na specjalnej lekkiej diecie, przed zażyciem zrobiłem ceremonię oraz przygotowałem zasilające przedmioty.

Tekst pisany w wieku 41 lat, waga: 90 kg.

Zjadłem 4 duże kartoniki, które nie wiem ile zawierały, ale spróbuję się dowiedzieć.

Zażyłem o 17, o 18 zaczęło działać...

Było bardzo mocno. Działanie było tak silne, że stwierdziłem, iż mogę się tylko poddać procesowi i pozwalać się wszystkiemu dziać naturalnie i spontanicznie uczestniczyć.

Byłem pod mocnym wpływem substancji do jakiejś 24 - kiedy poczułem, że właśnie chce mi zejść z moczem - złapałem wszystko do kubka i spożyłem jeszcze raz, co spowodowało iż miałem dalszą podróż do 9 rano...

  • Oksykodon
  • Tripraport

Nastawienie bardzo pozytywne, humor dopisuje, bardzo dobre samopoczucie w oczekiwaniu na wejście fazy (rano). Od ciepłego łóżka i kocyku w domu przez osiedle, do samochodu i innych miejsc w mieście. Pierw sam później z moimi ludźmi, przy których moge zachowywać sie w pełni swobodnie , bez względu na to w jakim byłbym stanie i cob bym zażył. Cały "zarząd" ekipy to kilkanaście osób , w tym niektórzy nie piją nawet alkoholu(kierowcy) i zajmują się zarabianiem a niektórzy jadą ze wszystkim ostro po bandzie, znamy sie od lat, nikt nikomu niczego nie wypomina ani nie moralizuje.

Oksykodon - bardzo silny syntetyczny opioidowy lek przeciwbólowy, jest oczko niżej niż morfina i heroina(nie próbowałem żadnej z nich), choć moim zdaniem
oxy jest bardzo wygodne dla mnie, ponieważ zawsze działa tak samo, nie trzeba się martwić , że ktoś ci czegoś dosypał, oraz dał mi to magiczne uczucie, zostawiłw w tyle wszystkie inne opiaty i opioidy jakie próbowałem, jest złudnie zajebisty o czym dzis będę pisał.

randomness