Regularne picie może wyjść na zdrowie

Regularne spożywanie alkoholu o połowę obniża ryzyko reumatoidalnego zapalenia stawów - wynika z badań szwedzkich, które prezentuje pismo "Annals of the Rheumatic Diseases". Naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie oparli swoje wnioski na badaniach, które objęły łącznie ok. 3 tys. osób, z czego ponad połowa cierpiała na reumatoidalne zapalenie stawów RZS). Celem tych badań była ocena środowiskowych oraz genetycznych czynników ryzyka tej choroby.

Alicja

Kategorie

Odsłony

1262
Regularne spożywanie alkoholu o połowę obniża ryzyko reumatoidalnego zapalenia stawów - wynika z badań szwedzkich, które prezentuje pismo "Annals of the Rheumatic Diseases". Naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie oparli swoje wnioski na badaniach, które objęły łącznie ok. 3 tys. osób, z czego ponad połowa cierpiała na reumatoidalne zapalenie stawów RZS). Celem tych badań była ocena środowiskowych oraz genetycznych czynników ryzyka tej choroby. RZS jest poważnym, przewlekłym schorzeniem autoimmunologicznym, które niszczy stawy, upośledza sprawność fizyczną i stopniowo może prowadzić do kalectwa. Objawia się bolesnymi stanami zapalnymi i opuchlizną stawów. Zdrowi uczestnicy badań zostali wybrani losowo z ogólnej populacji. Dobrano ich do grupy chorych na RZS pod względem płci, wieku oraz miejsca zamieszkania. Naukowcy zgromadzili dane na temat stylu życia badanych osób, w tym na temat ilości wypalanych papierosów oraz pitego alkoholu. Pobrano też próbki krwi by oznaczyć genetyczne ryzyko RZS. Okazało się, że osoby regularnie spożywające alkohol miały znacznie mniejsze ryzyko zachorowania na reumatoidalne zapalenie stawów, w porównaniu z osobami pijącymi mało. A im więcej wypijał badany tym mniej był narażony na to schorzenie. W przypadku osób pijących najwięcej ryzyko spadało nawet o połowę. Prawidłowość ta dotyczyła zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Alkohol miał też silne ochronne działanie u palaczy z genetycznymi predyspozycjami do RZS. Palenie jest uważane za główny środowiskowy czynnik zwiększający ryzyko tej choroby, zwłaszcza u osób genetycznie do niej predysponowanych, przypominają badacze. Zdaniem autorów pracy, badania te stanowią potwierdzenie teorii, że w rozwoju reumatoidalnego zapalenia stawów ważną rolę odgrywają elementy stylu życia. Naukowcy przypominają zarazem, że rzucenie palenia jest najlepszą ze znanych metod prewencji RZS. Na razie nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób alkohol może chronić przed rozwojem tej choroby. Wiadomo jednak, że wykazuje on podobne ochronne działanie w przypadku innych schorzeń o podłożu zapalnym, jak np. chorób układu krążenia. onet.pl, PAP, PH, 2008-06-09

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Elwis (niezweryfikowany)

Pijcie dużo, będziecie zdrowsi... żal.
Astacus (niezweryfikowany)

tylko suma sumarum i tak bardziej niszczy organizm niż mu pomaga... Chociaż kieliszek czerwonego wina do obiadku, czemu nie :). Chociaż wydaje mi się, że naszego społeczeństwa do chlania nie trzeba zachęcać.
Anonim (niezweryfikowany)

a ja wlasnie pije cwiartke zolandkowej mniammm
Michał (niezweryfikowany)

no cóż. jeśli tak to cała masa osób w Polsce może się pochwalić solidnym zdrowiem :) i o to chodzi - o długodystansowy wydźwięk. niestety niektórzy czepiają się małostek, przez co nawet porządnych męskich rozmów nie można przy wódce poprowadzić. ech... szkoda gadać, lepiej obejrzeć. http://pl.youtube.com/watch?v=HkKmkp5AOY4
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

substancja: Absynt - robiony domowo, lokalnie , miejscowo mniej więcej wg przepisu erowidowego bez dodatkowego barwienia. moc 85 % a tujonu mniej więcej jak za Napoleona III;) ale dokładnie badań i pomiarów nie przeprowadziłem ( na 0, 75 L. przypada ok 30 g piołunu z herbapolu)



dawkowanie i użycie : do dwóch drinków jednorazowo ( 50 ml + 100 ml zimnej wody - bardzo odświeżające ) , czasem z wieczora i po trzy dni z rzędu (niektórzy podkreślają koniecznośc parodniowego użycia)...


  • Ketony
  • Uzależnienie

Kiedyś modliłam się, by go wziąć, a teraz modlę się, by tego nie zrobić..

POCZĄTEK

To było jakoś w styczniu 2017 roku. Pamiętam absurdalnie małe ścieżki brane w długich odstępach czasu i niewyobrażalną moc... Siła do pracy, chęć rozmowy z ludźmi, sensowne wypowiedzi i brak zwały rano. Cud miód! Jakoś po pół roku sorty trafiały mi się coraz gorsze. Tylko łeb bolał i spać się nie dało. Za to zejście to była kilkugodzinna walka z myślami samobójczymi... Na jakiś czas odstawiłam ten specyfik i testowałam inne, ale on się na mnie czaił i czekał aż mu ulegnę.

ŚLEPA FASCYNACJA

  • Marihuana
  • Tripraport

Paląc wcześniej stopniowo przekraczałem dawki, była to jak dotąd największa ilość wypalona w najkrótszym czasie. Nastawienie na przyjemną, daleką podróż. Sobotni wieczór.

Wydarzenia opisane w raporcie miały miejsce wiele czasu temu i to one skłoniły mnie do założenia konta na neurogroove. Zacząłem opis na hyperrealu pod wątkiem o fazach stulecia i w sumie " czemu by nie zrobić z tego TR". Wahałem się czy o tym pisać ponieważ gdybym nawet stworzył książkę na ten temat nie zdołałbym uchwycić nawet 1/10.000 tamtej fazy. Dlatego opisałem głowie początek.

 

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Retrospekcja

Pozytywne

Każdy z nas ma historie ze swojego życia, które są ciekawą i nieprawdopodobną opowieścią, ale powtórzyć ich raczej nie chciałoby się z pewnych względów. Właśnie to jedna z moich historii.

Byłem wtedy po 2 razach z MDMA i pierwszy raz brałem sam. Set i setting prawie puste mieszkanie, tylko jedna współlokatorka była, mój pokój lampki, kocyki, poduszki, gumy, papierosy, słuchawki.