Kobiety gorzej znoszą kaca

Kobiety gorzej niż mężczyźni znoszą skutki upojenia alkoholowego

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

2611
Potwierdziły to badania psychologów z USA, którzy opracowali pierwszą naukową metodę pomiaru tej poalkoholowej dolegliwości - informuje serwis "News in Science".

Z punktu widzenia medycyny kac to typ ostrego zatrucia organizmu. Jego głównymi objawami są ból głowy, mdłości i zmęczenie.

Zastosowana metoda polegała na ocenie 13 objawów związanych z odczuciami "chorobowymi" po zbyt dużej dawce alkoholu - od bólu głowy i odwodnienia po dygotanie czy dreszcze.

"Nasze wyniki mają biologiczny sens - kobiety ważą mniej, a w ich organizmach woda stanowi mniejszy procent niż w organizmach mężczyzn" - tłumaczy Wendy Slutske z University of Missouri w Columbii, która wraz ze współpracownikami prowadziła badania.

Naukowcy stwierdzili także, że największe prawdopodobieństwo pojawienia się kaca występuje u osób, które mają lub miały problemy alkoholowe oraz u tych, u których co najmniej jeden rodzic miał podobne problemy. Wynik badań pozwala sądzić, że czynniki osobiste oraz dziedziczone dyspozycje grają rolę w podatności danej osoby na kaca.

Wnioski te pochodzą z badania 1230 amerykańskich studentów. Studenci mówili o odczuwaniu od pięciu do trzynastu objawów. Najbardziej popularnym było "suszenie", najrzadziej - drżenie. Inne objawy to wymioty, osłabienie oraz niezdolność do koncentracji.

Badacze opracowali skalę, która pozwala dokładniej określać i mierzyć podatność na kaca, jak również jego częstotliwość.

Szczegóły w piśmie "Alcoholism: Clinical and Experimental Research".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

LaSziDo (niezweryfikowany)

w wiekszosci przypadkow maja polanczone z kacem moralnym :)
- (niezweryfikowany)

czyli za jakis czas przemysl spirytusowy przesiadzie sie na produkcje bezkacowych napojow z ghb/gbl
Zajawki z NeuroGroove
  • Zolpidem


nazwa substancji: Stilnox (2 tabletki) + afobam (chyba 2mg, nie pamietam

pamiec siadla) + Imovane (jendna tabsa)



No wiec juz pare razy wczesniej probowalem "slawnego" stilnoxu, ale w

dawkach 1 tabsa co godzine. dochodzilo nawet do 5 tablet dziennie ale

zadnych wyraznych efektow poza uspokojeniem i sennoscia.


  • Grzyby halucynogenne

Wszystko zaczęło się bardzo prosto; kolega - sąsiad, który wprowadził mnie w trawę, zapytał tym razem czy próbowałem kiedykolwiek grzybów. Moją pierwszą reakcją było pewne zaniepokojenie, spowodowane tym, że wiele nasłuchałem się głupot na temat grzybów (że złe, trujące itp.).

  • Bad trip
  • Marihuana

Impreza na dworzu chłodną nocą na głębokiej wsi. Przypadkowe zażycie.

Bralem udział w imprezie na "działce" kolegi na głębokiej wsi. Kilku w miarę bliskich znajomych. Jako że to był już drugi dzień imprezy postanowiłem powstrzymać się od konsumpcji alkoholu. Nieco później na przyjęciu pojawili się znajomi gospodarza (moi tylko z widzenia) którzy byli dużo bardziej doświadczeni w konsumpcji środków psychoaktywnych (wręcz solidnie uzaleznieni). Już od dłuższego czasu chciałem ponownie spróbować marihuany, mając z nią dobre doświadczenia, więc bez oporów przystałem na ich propozycję zrobienia wiadra.

  • Ketamina
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój, ciekawość, puste mieszkanie w nocy, mistyczny klimat i muzyka

Wielokrotnie zabierałem się za pisanie tego raportu, mogło to być nawet kilkanaście razy, ale za każdym razem w końcu się poddawałem, usuwałem wszystko i wracałem do punktu wyjścia. Opisanie tego tripu w jakkolwiek spójny, nieimprowizowany sposób wydawało się niemożliwe już dzień po, dlatego ostatecznie decyduję się zamieścić wiadomości, które pisałem do znajomego bezpośrednio po „przebudzeniu się” z tripa, kiedy tylko jako tako odzyskałem świadomość tego kim jestem i gdzie się znajduję (po drobnych poprawkach).