Przyjmowanie narkotyków w miejscach rekreacyjnych

Wyniki badan pokazują, ze wsród bywalców klubów istnieje ponad 10 razy wieksze prawdopodobienstwo siegniecia po narkotyki stymulujace

Anonim

Kategorie

Źródło

EMCDDA

Odsłony

2349
Wyniki badan pokazują, ze wsród bywalców klubów istnieje ponad 10 razy wieksze prawdopodobienstwo siegniecia po narkotyki stymulujace. Badania prowadzone wsród młodziezy odwiedzajacej kluby z muzyka taneczną wskazują, że prawdopodobienstwo spróbowania przez te osoby narkotyków stymulujacych jest ponad 10-krotnie większe niż w ogólnej populacji młodych ludzi. W niektórych przypadkach blisko dwie trzecie klubowiczów przyznało sie do uzywania substancji pobudzajacych co najmniej raz w zyciu. Opracowanie pt. „Zmiany trendów przyjmowania narkotyków w miejscach rekreacyjnych” jest jednym z trzech wybranych zagadnien poddanych w tym roku pogłebionej analizie przez agencje UE ds. narkotyków (EMCDDA) w Sprawozdaniu Rocznym 2006 o stanie problemu narkotykowego w Europie, prezentowanym w dniu dzisiejszym w Brukseli. Zgodnie z aktualnymi badaniami, kluby z muzyka taneczna w UE staja sie coraz bardziej zróznicowane, „zwłaszcza od rozszerzenia wspólnoty w 2004 r.”. Swoim zasiegiem obejmuja zarówno organizowane na wielka skale komercyjne festiwale muzyczne — przyciagajace tysiace osób, jak i mniejsze, czasem całkiem kameralne kluby. Co wiecej, nieustannie zmienia sie srodowisko imprez: wielkie taneczne imprezy popularne w latach 90., w niektórych czesciach Europy ustapiły miejsca klubom dla hermetycznych grup bywalców i niewielkim festiwalom. Na podstawie ogólnoeuropejskich badan w wybranych klubach muzyczno-tanecznych EMCDDA przedstawia analizę wzorów przyjmowania narkotyków. Agencja podkresla, ze uzyskane wyniki nalezy interpretowac ostroznie, gdyż dotyczą one tylko wybranych krajów i czesto odnosza sie do imprez, znanych z wysokiego rozpowszechnienia uzywania narkotyków. Jednak pomimo tych ograniczen, badania stanowia „wartosciowy przeglad zachowac zwiazanych z przyjmowaniem narkotyków przez młodych ludzi w miejscach rekreacji”. Ponad 60 proc. bywalców klubów, ankietowanych we Francji, we Włoszech i w Wielkiej Brytanii przyznało, ze próbowało kokainy, natomiast ponad połowa klubowiczów ankietowanych w Czechach, Francji, na Wegrzech, w Holandii i w Wielkiej Brytanii przyznała sie do zazywania ekstazy — narkotyku, który w wiekszosci badanych miejsc stał sie bardziej popularny niz amfetamina. Narkotykami zdecydowanie mniej powszechnymi niz ekstazy, choc takze regularnie pojawiajacymi sie i przyjmowanymi w klubach, sa ketamina i GHB. Wyniki niektórych badan wskazuja zazywanie co najmniej raz w zyciu: ketaminy, od 7% w Czechach do 21% na Wegrzech; oraz GHB od 6% w Wielkiej Brytanii do 17% w Holandii. Wsród narkotyków halucynogennych, wysoki wskaznik odnotowano w klubach w Czechach, gdzie 45% badanych spróbowało LSD, oraz we Francji, gdzie 55% badanych siegneło po grzyby halucynogenne.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

agquarx
Moim zdaniem należy zdecydowanie zakazać odtwarzania w klubach muzyki o charakterystycznym bicie, podnoszącej nastrój i przez to powodującej rezonans psychiczny prowadzący do chęci sięgnięcia po morderczy narkotyk. Polska Dla Polaków! Sieg Heil Szatan!
sioll z zoo (niezweryfikowany)
"Wyniki badan pokazuja, ze wsród bywalców klubów istnieje ponad 10 razy wieksze prawdopodobienstwo siegniecia po narkotyki stymulujace" Czemu oni sie dziwia?? przeciez to nie narkotyki zostaly stowrzone dla klubow tylko kluby dla narkotykow !!!!!
Zip (niezweryfikowany)
Myśle że legalizacja marihuany by zmniejszyła liczbe ćpunow w dyskotekach,lecz w głowach ludzi rządzących marihuana jest takim samym narkotykiem jak inne...
agquarx
Używając słowa ćpun w stosunku do innych pokazujesz, że grasz jak Ci rządowo-kościelni zagrają - ZRZUCASZ METAFIZYCZNĄ WINĘ. To nie jest śmieszne jak łatwo jest wpaść w pułapkę pozornej wolności - KKKK wymyśla pojęcie grzechu implikujące pojęcie winy (są to pojęcia METAfizyczne) - kierują nienawiść na Ciebie (nie muszą tego robić wolicjonalnie, ponieważ to działa bez konieczności związków przyczynowo-skutkowych), Ty, aby pozbyć się poczucia bycia nienawidzonym przez Istotę Wyższą (grzech i wina) ZRZUCASZ WINĘ NA KOGOŚ INNEGO, ODRÓŻNIAJĄC JEGO GRUPĘ OD SWOJEJ, TWORZĄC WEWNĘTRZNE NIESNASKI W ŚRODOWISKU! Pracujesz dla nich! Piszę to byś zdał sobie z tego sprawę i chociaż spróbował nie strzelać do swoich...To co oni stosują na poziomie psyche nazywa się Mową Nienawiści.
Anonim (niezweryfikowany)
To wszystko przez Pac-Man'a! "Computer games don't affect kids; I mean if Pac-Man affected us as kids, we'd all be running around in darkened rooms, munching magic pills and listening to repetitive electronic music." Kristian Wilson, Nintendo, Inc, 1989
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

30.0 g liść piołunu




8.5 g liść hyzopu lekarskiego




1.8 g kłącze tataraku zwyczajnego




6.0 g liść melisy




30.0 g owoc anyżu (biedrzeńca)




25.0 g owoc kopru włoskiego




10.0 g anyż gwiazdkowany (badian)




3.2 g owoc kolendry siewnej





  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Podróż odbyłem sam w głównej mierze odbywała się ona w domu, jednak opisuję tutaj również doświadczenie po wyjściu na zewnątrz. W dniu brania grzybów byłem nieco zmęczony i senny, a mój humor był neutralny. Byłem jednak w stanie podniecenia faktem, że będę brał grzyby.

Moja podróż odbyła się raczej spontanicznie, gdyż tego dnia nie planowałem tripować i chciałem poczekac, aż grzyby się wysuszą. Ciekawość wzięła jednak górę. 

O godzinie (około) 20:30 zjadłem pierwsze (świeże) grzybki Psilocybe Cubensis "Colombian". Dokładnej gramatury nie znam, ponieważ nie miałem w domu wagi. Po upływie około 30 minut nie odczuwałem żadnych efektów, więc postanowiłem dorzucić jeszcze kilka. Efekty nie przychodziły. Podejrzewam, że to przez fakt, ze tego dnia zjadłem całkiem sporo jedzenia.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

potężny kac wraz z silnym zmęczeniem, otoczenie równie niesprzyjające, gdyż była noc

Był to niezwykle ciężki dzień, spowodował to potężny kac po równie potężnej ilościu alkoholu, dlatego idealnym pomysłem miało okazać się zapalenie trawy, tak więc mniej-więcej o godzinie 23:00 postanowiłem porządnie nabić lufkę zielonym dobrem.