Oregon ma więcej sklepów z marihuaną niż McDonaldów i Starbucksów

Od pierwszego lipca w stanie Oregon, osoby pełnoletnie mogą legalnie kupować i posiadać marihuanę, a stan ma już więcej sklepów z marihuaną niż McDonaldów czy Starbucksów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

246

Od pierwszego lipca w stanie Oregon, osoby pełnoletnie mogą legalnie kupować i posiadać marihuanę, a stan ma już więcej sklepów z marihuaną niż McDonaldów czy Starbucksów.

Biorąc pod uwagę dane ze State’s Health Authority, obecnie otwarte jest 269 przychodni z marihuaną. Medyczna marihuana jest legalna w 23 stanach, ale bardzo niewiele z nich ma licencjonowane przychodnie. Oregon aktualnie jest na drugim miejscu pod względem ilości pacjentów medycznej marihuany w przeliczeniu na liczbę mieszkańców stanu.

Sklepów z marihuaną w stanie Oregon jest tak dużo, że nawet restauracje McDonald lub Starbucks nie są w stanie prześcignąć ich ilością. Witryna menuism.com, która śledzi lokale gastronomiczne pokazuje, że w stanie Oregon znajdziemy zaledwie 205 McDonaldów i 248 Starbucksów.

Miłośnicy fast foodów nie powinni jednak czuć się dyskryminowani, ponieważ jest jeszcze 328 restauracji Subway, czyli 22% więcej miejsc niż przychodni z marihuaną.

Podczas gdy niektórzy Amerykanie wciąż świadomie wybierają niezdrowe jedzenie, to większość z nich już wie, że sałatka z sativy jest zdrowszym wyborem niż Big Mac.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

pozytywne nastawienie, w otoczeniu dwóch bliskich mi i zaufanych osób, wyjście do muzeum

Wiele razy zabierałam się do napisania trip raportu po spróbowaniu nowych używek (z mniejszą czy większą korzyścią dla mnie), jednak mam wrażenie że im bardziej człowiek w to wsiąka, tym w jakiś sposób mniej ‘wyjątkowe’ wydają się wszystkie kolejne okoliczności. Precyzując co mam przez to na myśli: odwrotnie proporcjonalnie do ilości nabywanych doświadczeń coraz mniej analizuje się na czym polegają nowe doznania, a bardziej po postu je przeżywa, tak po prostu będąc tu i teraz. A przynajmniej tak działa to w moim przypadku.

  • 2C-I



motto:

było smaszno a jaszmije smukwijne

świdrokrętnie na zegwniku wężały

peliczaple stały smutcholijne

a zbłąkinie rykoświstąkały




W moim posiadaniu znajduje sie 300mg 2c-i w eleganckiej dilerce.

Rozpuszczam to w butelce wody zdatnej do użycia dla niemowląt.




Dzień pierwszy


  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Park Krajobrazowy ujścia Warty, pod Kostrzynem. Ciepły sierpniowy dzień, piękna pogoda, pozytywne nastawienie. Dużo miłości.

Spróbowanie LSD jest jedną z idei, które pojawiły się w mojej głowie dość dawno- zanim jeszcze zjawiło się przy mnie moje Hitori. Moim poszukiwaniem LSD kieruje jakieś fatum, lub klątwa, gdyż za każdym razem gdy chciałem tego kartona spróbować działy się dziwne rzeczy lub też nie udawało mi się. Kilka razy trafiał trefny karton (chyba BRDF), raz Igor mi zjadł (pozdro IGI:)) ,raz zabrakło kasy bo był inny plan, sto razy nie było jak załatwić.
W międzyczasie zapomniałem oczywiście o tym kwasie, poznałem hometa, grzyby oraz inne tryptaminy a także LSA.

  • Heimia salicifolia

...tak oto śpiewał w refrenie wykonawca krajowy bodajże w latach 80 XX wieku. Ale chyba tylko na zasadzie prekognicji ogólnej przeczuwać mógł ,że tak trafnie opisze mój stan czyli :


subst: sun opener (heima s.)


ilość: ok. ponad gram (tłusty gibon)-uwaga! przy kręceniu trudności bo materiał włóknisty


doświadczenie: mnich/złodziej poziomu piątego ;),


s&s:niewiara (czyni cuda).




randomness