Święty Mikołaj oburzony brakiem legalnej marihuany na biegunie północnym

Legalizacja marihuany na Alasce ominęła biegun północny. Co najmniej jeden prominentny mieszkaniec jest z tego powodu niezadowolony.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Anglia Today

Odsłony

297

Legalizacja marihuany na Alasce ominęła biegun północny. Co najmniej jeden prominentny mieszkaniec jest z tego powodu niezadowolony.

Legalizacja marihuany na Alasce pozostawiła swobodę wdrażania nowego prawa w lokalnych okręgach. Okręg Biegun Północny skwapliwie skorzystał z tej możliwości i w nim używka ta pozostaje nielegalna - także taka stosowana do celów medycznych. Ofiarą zakazu padł Santa Claus.

Mężczyzna do 2005 roku nazywał się Thomas O’Connor, później jednak zmienił imię i nazwisko na Santa Claus. Choruje on na raka wielonarządowego, przyjmował marihuanę w celu łagodzenia bólu. Jest przedstawicielem społeczności w lokalnej radzie. Ta sama lokalna społeczność przegłosowała odrzucenie legalizacji marihuany w okręgu Biegun Północny.

Komentując tę decyzję Santa Claus powiedział: "Jestem smutny, że większość mieszkańców opowiedziała się przeciwko legalizacji. Osobiście uważam, że podaje to w wątpliwość zasadność używania hasła naszego okręgu brzmiącego "Gdzie nastrój świąteczny utrzymuje się cały rok".

Santa Claus to jedyny oficjalnie tak się nazywający człowiek, który zamieszkuje i zamieszkiwał biegun północny.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Morfina
  • Pierwszy raz

Humor bardzo zły, chęć odcięcia się od świata w zaciszu własnego pokoju

Opiszę swoje pierwsze prawdziwe spotkanie z opiatami, nie wliczając w to kodeiny z prostej przyczyny nie "trawienia" jej odpowiednio przez mój organizm.

Historia zaczyna się od bardzo podłego humoru spowodowanego dużą ilością stresu, kłótni i utraty sporej ilości znajomości w przeciągu ostatnich paru dni. Myślałem, czym by się tu tego dnia dobić przeglądając podręczną apteczkę ćpuna, wybór stanął między snem po benzo a tabletką morfiny, którą miałem wziąć parę miesięcy wcześniej, lecz zdecydowałem, że jedno uzależnienie już mi wystarczy.

  • Dekstrometorfan

Wiesh czym jest DXM? Hmm? No, pomysl sobie chwilkę... . Jush

wiesh czy jeshcze nie? Tak, mash rację, to dekstrometorfan.

Substancja znajdująca się w lekach przeciwkaszlowych. W jakich?

A np. Tussal Antitussicum. Takie bardzoardzo fajne pilsy. :-)))

Można ten lek kupić w aptece bez recepty (jedno op. 5 zełek).

Jeśli nie chcesz, to nie bierz, ale...ja chcę brać. I biorę.

  • Kokaina


Od pół roku jadę na koksie. Nie codziennie ale regularnie dwa,
trzy razy w tygodniu. Uwielbiam go. Uwielbiam ten stan
pobudzenia, bardzo mi poprawia nastrój jako że mam skłonności do
depresji (którą zresztą przechodziłam). Często chodzę zmęczona,
niewyspana a koks jest taki pobudzający... Byłam uzależniona od
amfy ale już nie bawi się w ten szajs bo miałam po tym stany
psychotyczne i muszę brać psychotropy. Natomiast koka jest taka
delikatna, szkoda tylko, że tak krótko trzyma ale za to nie ma

  • LSD-25

Caly dzien chodzilem troche nakrecony faktem ze to DZISIAJ po raz pierwszy

sie zkwasze..


Wieczorem pojechalem do qmpla spalilismy troche gandzi izaczelismy ciuckac

kawalek papierku z wizeruniem diabla tasmanskiego - wtedy ogarniala mnie

niepewnosc jak cos tak malego ma mnie tak konkretnie zponiewierac ale co

tam...joosh z kwasem w gembie poszlismy do sklepu po kilka pivek & cos do

zarcia - bo gastrofaza po gandzi dokuczala nam dosc konkretnie..wtedy bylo