Narkotykowa dilerka złapana w pociągu

25-letnią kobietę przewożącą 3 kg amfetaminy o wartości 150 tys. zł zatrzymali w pociągu relacji Warszawa-Berlin lubuscy policjanci.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2991
25-letnią kobietę przewożącą 3 kg amfetaminy o wartości 150 tys. zł zatrzymali w pociągu relacji Warszawa-Berlin lubuscy policjanci. Kobieta została zatrzymana, jeszcze w niedzielę prokuratura postawi jej zarzuty. Do zatrzymania doszło na stacji kolejowej w Rzepinie; mieszkanka Warszawy wiozła narkotyki na zachód Europy – poinformowała w niedzielę Agata Sałatka rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim. – Narkotyki ukryte były w trzech kartonach po sokach owocowych, które znajdowały się w podręcznym plecaku. Schowki były przygotowane w taki sposób, aby z zewnątrz nie wzbudzały żadnych podejrzeń co do ich zawartości – wyjaśniła rzeczniczka lubuskiej policji.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

no i wpadla kobiecina...dobrze ze to nei bylo ziele, chuj z amfą!!!
Anonim (niezweryfikowany)

a co by Ci przyszlo z tego nawet jakby to bylo palonko. ona chciala to wywiezc z kraju a nie "wzbogacic" nasz black market.a swoja droga mysle ze to byla jakas zdesperowana mloda matka ktora znalazla dragi u swojego dziecka i chciala go uchronic przed narkomania wywozac ten towar daleko,daleko od domu;)
Anonim (niezweryfikowany)

hehehe no tak tak, ale ona pewnie chciala wzbogacic niemieckich transwstytow, ktorzy przyjezdzaja do polskich szkol uczyc ze plec jest umowna:D
beerol (niezweryfikowany)

feta,feta,feta...feta,jak tandeta !!!
Zajawki z NeuroGroove
  • DXM
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • THC

w dobrym humorze, podjarany nowym doświadczeniem

Na ten dzień czekałem dość długo. Zainspirowany TR po dxm i po przeczytaniu sporo na hyperrealu postanowiłem spróbować tego na własnej skórze :D. Wizyta w aptece przebiegła łagodnie, miła pani sprzedała co trzeba. Przejdźmy już do samego TR:

14:55 - wleciało 6 tabletek acodinu 15mg. Połknięte bez żadnego problemu.

15:01 - wlatuje 7 tabletek i trwa oczekiwanie na efekty...

Wspomnę jeszcze, że ostatni posiłek jadłem 2h temu, był on dość lekki :), jest to też moje pierwsze doświadczenie z dxm

  • Inne
  • Inne
  • Retrospekcja

Zawsze przygotowany psychicznie z kotwicami jak podczas lucid dreaming :)

Na wstępie zaznaczę, że nie będzie to opis tripa, a raczej próba rozłożenia na części składowe tego, co działo się podczas moich kilku przygód z al-ladem i wnioski nt. obiektywnego działania substancji (tj. bez prywaty). Miałem już wcześniej doświadczenie z tego typu substancjami, mianowicie 1p-lsd, które moim zdaniem nie umywa się do alladyna. Przynajmniej w moim przypadku, bo kończyło się na tym, że miałem dość drastycznych wahań nastroju i zawsze kończyłem tę przekombinowaną gonitwę myśli z pomocą klonazolamu.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Noc, brak zbędnego towarzystwa, humor jak zwykle dopisywał, własny dom.

Godzina 22:38 — właśnie połknąłem ostatnią parasolkę z ferajny o wadze pięciu gramów. Wiedziałem, że będzie to lot wysoki, bo dobrze znam te grzyby — w końcu sam je wyhodowałem. Rozpaliłem sobie w kominku, przygotowałem spanko i ułożyłem się wygodnie, czekając na pojawienie się pierwszych efektów.

 

  • Inne
  • Uzależnienie

Zazwyczaj zażywany w domowym zaciszu, aczkolwiek chodzenie w tym stanie sprawiało nie lada przyjemność. Nastawienie praktycznie zawsze pozytywne.

Pouczenie serwisu NeuroGroove: naśladowanie autora poniższego raportu jest skrajnie niebezpieczne i już przy jednorazowym eksperymencie może spowodować toksyczne uszkodzenie wątroby (i śmierć w męczarniach). Dawka 20-25 gramów przyjmowana jest za śmiertelną.