Manifestacja popierająca legalizację marihuany

Ponad 200 osób uczestniczyło w sobotę w Warszawie w manifestacji, popierającej legalizację marihuany.

Alicja

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

6687

Ponad 200 osób uczestniczyło w sobotę w Warszawie w manifestacji, popierającej legalizację marihuany. Przez pół godziny manifestowano przed Sejmem, następnie w strugach rzęsistego deszczu pochód przeszedł ulicami stolicy na Plac Zamkowy.

Marsz zorganizowany został przez Stowarzyszenie na Rzecz Racjonalnej i Efektywnej Polityki Narkotykowej Kanaba.

Przed Sejmem demonstrujący domagali się zalegalizowania marihuany, apelowali do polityków o to, aby marihuana była traktowana tak, jak inne - ich zdaniem - używki: alkohol, papierosy i konopie. Uczestnicy pochodu przekonywali też, że marihuana nie uzależnia. Manifestujący rozłożyli w parku przed Sejmem transparent "Sadzić. Palić. Zalegalizować" i apelowali, aby rządzący wykazali zrozumienie wobec tych osób, które palą marihuanę. Chodzi głównie o legalizację uprawy konopi indyjskich, która w Polsce jest zakazana - wyjaśniali uczestnicy pochodu. Na samochodzie, który rozpoczynał pochód przez stolicę, widniał napis "Zrzeszenie Polskiego Przemysłu Konopijnego".

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Towarzysz X (niezweryfikowany)
"Przed Sejmem demonstrujący domagali się zalegalizowania marihuany, apelowali do polityków o to, aby marihuana była traktowana tak, jak inne - ich zdaniem - używki: alkohol, papierosy i konopie" BEZ KOMENTARZA :/ Nawet jak na "notkę" jest to slabe do bólu...
Kr3cik666 (niezweryfikowany)
POPIERAM MANIFESTACJE !!! Ku*** przecież to nie zabija i w holandi jest to legalne więc dlaczego w Polsce ludzie mają za to siedzieć!!!
Jesszcze raz KR3t (niezweryfikowany)
Trzeba walczyć o swoje prawa!!! !!! !!!
Anonim (niezweryfikowany)
Aj LOF TU SMOŁK MARIHUANA IS HIF MI ME MOR MEDITEJSZYN :D:D:D LIGALAJZ YT !! JEA JEA!!! a tak na temat to ostatnio rozwieszałem plakaty kanaby w moim miescie i mnie pały opieprzyły;/ suchar w ch*j...;/ a ja chciałem dobrze;(
aida (niezweryfikowany)
wiecie co ?! pojebani wszyscy jestescie ..... palenie trway uzaleznia - moj chlopak pali i nie moge go od tego swinstwa odciagnac a jeszcze wciagne i siebie :/ ruszcie glowami - tylko takimi niezjaranymi do konca i puknijcie sie w mozg ....
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=aida]wiecie co ?! pojebani wszyscy jestescie ..... palenie trway uzaleznia - moj chlopak pali i nie moge go od tego swinstwa odciagnac a jeszcze wciagne i siebie :/ ruszcie glowami - tylko takimi niezjaranymi do konca i puknijcie sie w mozg ....[/quote] to twoj chlopak powinien sobie zapalic i cie puknac :)
gallus anonimus (niezweryfikowany)
masz rację....Legalizacja zwiększy konsumpcję i ilość uzależnionych...
Anonim (niezweryfikowany)
jaranie nie uzaleznia fizycznie tylko psyhicznie czujesz sie uzalezniony od fazy....proste tak samo jest z papierosami ...fakt czesciowo nikotyny przyzwyczaja organizm ...ale z drugij strony mam pytanie czemu zawsze przy browarze ...kawie....wodzie wiecej sie pali bo masz przyzwyczajenie ze musisz przytym zapalic dymka ....a sort fajna prawa moje dziecko jak bede je kiedys miala moze jarac bo wiem ze po tym mniej jest w stanie zrobic niz po alkocholu po ktorym przy wiekszej dawce rwie sie film...opadaja granice zachowan a po marichuanie jak nie palilas do cie do informuje ze kontrolujesz i to az za bardzo co sie dzieje wokol ciebie ...rozmyslasz smiejesz sie a nie jak te gowniary po dyskotekah wypije dwa piwa i sie jebie w kiblu....czy ktos co jara wyobraza sobie ze po marichuanie by byla taka malolata os w tym stylu zrobic...
lubiący przypalić (niezweryfikowany)
Uzależnia to fakt. Sam pale więc mogę to potwierdzić. POwoduje tez skutki uboczne, ale czy papierosy nie uzależniają? alkohol? po za tym po alkoholu człowiek często staje sie nieobliczalny a po gandzi raczej nie. Więc dlaczego dla my - ludzie palący - nie możemy spokojni sobie zapalić tak jak ktoś kto pije idzie do baru by spokojnie napić się piwa. Najbardzie w ludziach mówiących nie marihuanie dziwi mnie to, że jej legalizacja na ich życie zupełnie nie wpłynie, jeśli by chcieli pliliby teraz.ah żal mi tego pieprzonego narodu
Spizgus (niezweryfikowany)
tu nic nie uzaleznia chyba ze jakies scierwo kropione beną nie wygaduj glupot to jest zajebiste ale powiedz mu zeby sobie zrobil przerwe na miesiac;) bo mu leb poryje pozdrawiam ^^ KONOPIA KING ^^ ___________________ ### __________________ __#_ ______________ ####_______________ #__ ___##______________##### ____________ ## __ ____###_ _________ #####___________ ###____ _____##### ________ #####________ ##### ____ ______####### ______##### _____ #######______ _______ ####### ___ #####___ ####### _______ ___________##### ___###___ ##### ___________ __####### _____ ###__ ### __### ____ ######__ _____ ######## ____##_#_ ## ____ ########_____ _________ #########_### _ ######### _________ ________________ ###_#_### ________________ ______ _______ #####___#___ ##### ____________ ____________ ________ # ___________________ ___ _________________ # _________________
Anonim (niezweryfikowany)
ty może on ma Cię dosyć, albo się z Tobą nudzi. Ewentualnie ciśnienie nie ma ujścia i musi je niwelować paląc, ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam wszystkie dziewczęta
Gerard (niezweryfikowany)
<p>nie to ze nie możesz tylko mu się to podoba &nbsp;jak byś spróbowała to byś zobaczyła</p>
SonOfKyuss (niezweryfikowany)
To w końcu manifestowało 200 osób, czy 600, jak można gdzie niegdzie na necie wyczytać? Jeśli druga opcja, to jak na dłoni mamy kolejny przykład manipulacji merdiów...
GOW (niezweryfikowany)
[quote=SonOfKyuss]To w końcu manifestowało 200 osób, czy 600[/quote] ja ja wyczytałem, że 1200. tylko nie napisane było jasno czy po połączeniu z tą srugą manifestacją, czy przed.
Armageddon (niezweryfikowany)
Z pewnością kanaba nie propagowała takich bajek jak ta, że marihuana nie uzależnia. Uzależnia przecież praktycznie wszystko. Media poddawane są coraz szerszej cenzurze. Także autocenzurze, za którą winę można zwalić tylko na "prospołecznych" (podległych własnej wizji społeczeństwa) redaktorów. Legalizacja niewiele by zmieniła w kwestii dostępności marihuany dla tych którzy się jej zażywaniem interesują. Pierwszego macha wziąłem w wieku 12-stu lat na kolonii. Legalizacja równa się większej wiedzy i samokontroli wobec tego zjawiska. Karanie ludzi za posiadanie i wprowadzanie marihuany do swojego własnego ustroju jest niemoralne. To fakt. I dupa z wszystkimi którzy uważają że jest inaczej. I tak to niczego nie zmienia tylko więcej ludzi będzie cierpieć przez to że żelazna ręka prawa wdziera się w ich życie. Ja sobie tego nie życzę. Nie życzy sobie tego nikt kto pali. Zrozumcie to wreszcie. Howgh i do widzenia
Anonim (niezweryfikowany)
Marichuana nie uzależnia, naukowcy udowodnili że jest dużo mniej szkodliwa od fajek i do tego wpływa pozytywnie na psychikę. No chyba że ktoś jara na kilogramy i codziennie - każda przesada jest do dupy. Poza tym od tego nikt nie umarł jeszcze a od legalnego alkoholu bardzo dużo ludzi przeniosło się do gleby.. Śmieszą mnie komentaże lasek, które piszą że jej chłopak jest ciągle zjarany i to uzależnia i td.. Ciotowe gadki podszyte kompletną nieznajomością tematu. :))
jestescie zalosni. (niezweryfikowany)
Dla Twojej wiadomosci naukowcy kochaniutki udowodnili ze skuny uzalezniaja psychicznie szybciej niz papierosy, pozatym jak palisz marihuane nie uzywasz filtru i w plucach masz ja o wiele dluzej niz dym z papierosa pozatym dym z THC jest bardziej rakotworczy niz nikotyny. Sam sie dokształc bo piepszysz bzdury.
Anonim (niezweryfikowany)
Nie palisz to zajmij się własnym życiem a co do zaciągania bez filtra to może nie wiesz tumanie że są fajki wodne czy też lodowe z filtrami poza tym trawki łapiesz 2-3 machy a nie 20-30 z jednego fajka może naucz się liczyć najpierw i się dokształć.
Anonim (niezweryfikowany)
Mam 44 lata palę trawkę od 25 lat do tego uprawiam sport dość intensywnie jeżdze na zawody itd. niby czemu mam nie palić skoro to lubię nie rozumiem komu szkodzę ktoś przeze mnie cierpi? ludzie zero tolerancji w tym kraju to straszne niestety to ty jesteś żałosny i nie czytaj tyle książek naukowych bo przedawkujesz wiedzę ;)
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Armageddon]Pierwszego macha wziąłem w wieku 12-stu lat na kolonii[/quote] Łohooo :P W mojej wsi dojść do czegokolwiek nie ma,ale marsz popieram.Walczcie o legalizacje,choć w sumie ani razu nie zapaliłem...ale popieram :P
kings (niezweryfikowany)
a powiedzcie mi co to mogło być, jeśli towar, który ostatnio paliłam był o nieco fioletowym zabarwieniu?? (zdecydowałam się go wziąść bo daje zajebistego kopa) :-D
sqned (niezweryfikowany)
rozmowa toczy się tu o czystych konopiach a nie o sztucznych fioletach, chyba że to roślina naturalnie miała owoce takiego koloru. pozdrawiam wszystkich rozsądnych palaczy.
Eksio (niezweryfikowany)
Co za bzdury? Raz czytam w tym artykule, ze Marihuana nie uzaleznia, a w nastempnym zdaniu, ludzie domagaja sie, aby traktowac ja tak samo jak papierosy, alkohol, czy inne uzywki. A co papierosy nie uzalezniaja? Czy tam alkohol? Nie wierze w bajki, ktore opowiadaja ludzie, ze da sie kontrolowac siebie samego, ze potrzeba silnej woli. Ludzie! Wy sobie sami juz dawno maryske zalegalizowaliscie! Moi znajomi ja pala i jakos pieprza to, ze w Polsce jest to karalne! Ja sie nie wypowiadam na temat, czy jestem za manifestacja, czy nie. Moje zdanie jest dziwnie podzielone. Jednego jestem pewna - sama bym tego nie ruszyla. Pozdrawiam &hearts;
Anonim (niezweryfikowany)
W naturze też występują fioletowe odmiany, ale częściej w tym co sprzedają dilerzy kolory pojawiają się od niewiadomo jakiej chemii,którą szprycuje się zieleninę tak żeby z najgorszego siucha wyszedł "holenderek" pierwszej klasy łojenia. Z reguły to co sprzedaje się w polsce to zwykła, niedziałająca konopia nasączana różnymi trutkami i syfami po to aby uzyskać efekty jakiejś jazdy. Niekiedy krzaki podlewane są takimi truciznami,że dopiero z nasion uzyskanych z tych zbiorów można siać krzaki do palenia, bo toksyczność jest bardzo duża (zbyt duża..) ale po co wyrzucać ?? lepiej sprzedać!! Tak rozumują niektórzy sprzedawcy, dla których ważny jest tylko zysk. Jak się pali raz na jakiś czas nie ma sprawy - wielkiej szkody się sobie nie wyrządzi, ale ci co kopcą dzień w dzień... nie polecam :))
Jestescie załos... (niezweryfikowany)
Kur** myslicie ze czemu piepszycie ze to takie fajne.? bo sami jestescie uzaleznieni od tego. Twierdzicie ze to nie jest szkodliwe bo przeciez sie nie umiera. . . moze i sie nie umiera ale przez to ma sie wyje**ane we wszystko.! I powiedzcie Mi ze nie. Znacie kogos kto jara i dobrze sobie radzi w szkole {mowie o normalnej szkole a nie wieczorowej zawodowce. . .} Przez palenie oslabia sie koncentracja, pamiec. . . wystepuje tzw zespol amotywacyjny, czlowiek traci ambicje na szczescie w niektorych przypadkach tylko czesciowo. Pozatym przez jaranie "psuja się" jajniki, pogarsza sie jakosc spermy, THC wplywa na płod, dziecko takie jest bardziej narazone m.in. na nowotwory, nizszy poziom inteligencji i inne wady psychiczne czy fizyczne. Myslicie ze jarac 'od czasu do czasu' to nic takiego.? Chu** prawda.! THC odklada sie w komorkach tluszczowych mózgu kolo synapsy co powoduje wolniejsze przeplywanie bodzcow, pozatym kiedy sie jara od czasu do czasu marihuana przed dluzszy okres uwalnia sie powoli z organizmu co oznac ze jest sie poddawanym mniejszym ilosciom narkotyku na bierzaca przez dluzszy czas. Sama jarałam wiec kur** nie mowcie Mi ze mam sie nie odzywac. Zastanowcie sie nad Soba powazne. Moj facet pali i robiw wszystko zeby zucil. . . nie jaral miecha. . . i co.? poszedl sie zaje**ac jak swinia. Jestem na NIE kur**
WeEd_SmOkEr (niezweryfikowany)
Huja sie znasz! Pale juz od 2 lat i nie jestem uzalezniony. Jeżeli chce - łapie fazy po 2 tygodznie bez przerwy a na przykład w wakacje nie spalilem ani bucha. <h3>Albo paliłaś raz w życiu, albo Twoi koledzy Ci coś napierdolili</h3> My i tek będziemy jarać dalej<h3>PZDR DLA PALACZY WEED'A</h3>
AN (niezweryfikowany)
Nie no, większych bredni to ja już dawno nie wyczytałam na temat jarania.. Kiedyś przewinęła mi się jeszcze wypowiedź jednego psychologa na jakimś dennym forum.. że palenie marihuany powoduje zmniejszanie się liczby hromosomow we krwi :D xD ... heheh jak to ludzi potrafi ponieść fantazja no.. ale to już przechodzi granice: [quote]..THC odklada sie w komorkach tluszczowych mózgu kolo synapsy co powoduje wolniejsze przeplywanie bodzcow...[quote/] buahahaha zaraz chyba z krzesła spadne.. skąd ta laska ma te informacje? A moze to nie nam mozgi tluszczem zarastają tylko tym co NIE PALĄ?? jak myślicie? ;)))
Anonim (niezweryfikowany)
<p>to faceta mialas frajera :)</p>
HANA (niezweryfikowany)
JAK NAJBARDZIEJ zalegalizować. JESTEM niepełnoprawna OD JAKIEGOś czasu po wypadku. codziennie od tamtego dnia towarzyszy mi ból nie do opisania, ale koszmar porostu. faszerowali mnie różnymi środkami w szpitalu, psycholodzy próbowali zapobiec załamce.ALE NIE UDAłO IM SIę zaraz po powrocie do domu zajarałam blancika. minęło wszystko. dziś żyje dalej normalnie nie załamałam się i nie mam takiego zamiaru :) nO I Z BóLEM RADZE SOBIE W MIłY SPOSóB I JAKOś DAJE RADE, a w szpitalu próbowalam zakończyć życie. GANDZIA POMAGA JAK DOBRA RADA :)))))))
ZAWSZE I WSZEDZIE (niezweryfikowany)
Zazwyczaj bywa tak ze na temat marihuany w negatywnych wypowiedziach znajduja sie ludzie ktorych wiedza na ten temat jest praktycznie zerowa.Mysle ze biorac pod ostry ostrzal tematu jarania jest taka sama glupi jak suchanie ojca dyrektora.Walory i korzysci zwiazane z marycha sa nieskonczenie wielkie.Cala batalja na milosnikow kanabisu jest jak krucjata sredniowieczna.... ganja ma mozliwosci lecznicze i przemyslowe przy malym nakladzie surowca.Kraje ktore wiedza z czego zyja nie marnuja ZLOTEJ ROSLINY.Wedlug powiedzenia czemu jestes biedny ,bo jestes glupi.Czytajmy szukajmy informacji za nim bedziemy sie wypowiadac.Dobry wniosek to wnisek obiektywny a nie subiektywnie ciemny.
RastaWoman (niezweryfikowany)
no to i ja sie dołączę!!!! jestem zdecydowanie ZA LEGALIZACJą!!!! ludzie, oprzytomnijcie!!! my juz to wiemy, ale jak przkonac do tego spoleczenstwo?? ;( czy w tym chorym kraju dożyjemy tego pieknego dnia legalizacji trawy!?! CAłA POLSKA PALI!! legalize it!!!
dfsdfvvc (niezweryfikowany)
<a href=" http://xshorturl.info/s5/a/accredited-bachelor-degree-online.html "> accredited bachelor degree online </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/b/apply-for-a-credit-card.html "> apply for a credit card </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/c/credit-card.html "> credit card </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/d/credit-free-report.html "> credit free report </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/e/credit-report.html "> credit report </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/j/free-credit-report.html "> free credit report </a>
dfsdfvvc (niezweryfikowany)
<a href=" http://xshorturl.info/s5/a/accredited-bachelor-degree-online.html "> accredited bachelor degree online </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/b/apply-for-a-credit-card.html "> apply for a credit card </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/c/credit-card.html "> credit card </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/d/credit-free-report.html "> credit free report </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/e/credit-report.html "> credit report </a> <a href=" http://xshorturl.info/s5/j/free-credit-report.html "> free credit report </a>
:D (niezweryfikowany)
Jeżeli nie paliliście ... I w ogóle nie mieliście żadnego kontaktu z marihuaną to po co się udzielacie ;/ Gadacie głupoty, że ganja uzależnia i takie tam :/ To chore ;/ Tylko trawka i chuj ;P A na ten temat mam tylko do powiedzenie trzy słowa : SADZIĆ, PALIĆ, ZALEGALIZOWAĆ !
Anonim (niezweryfikowany)
Popierdoleni jesteście. To Was trzeba spalić. Zaćpajcie się na śmierć. To Was ćpunów powinno się palić w obozach koncentracyjnych!!
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Mógłbyś chociaż uzasadnić swój sprzeciw? Jeżeli tak to bardzo chętnie poczytam sobie ;)</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Ja jestem za.. ..nie robi to żadnych szkód ani dla ludzi ani problemów wychowawczych.. ..można zastosować w medycynie.. ..a na walkę z tym idzie mnóstwo kasy państwowej.. ..dzieciaki które teraz mają kontak z dilerami którzy sprzedają też cięższe narkotyki są bardziej narażone na narkomanie.. ..dlatego jeżeli prezydent albo premier to czyta to chciałbym żeby się chociaż tym zainteresowali ;)</p><p>Pozdrawiam ;)</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Uzależnienie

Historia zaczęła się od momentu przepisania mi syropu z kodeiną (Pini) przez lekarza z powodu zapalenia oskrzeli. Znalazłem w internecie inne zastosowanie kodeiny niż medyczne. Z racji, że miałem i mam dużo problemów, zacząłem się nią fascynować i czytałem różne artykuły i trip raporty na jej temat. Kiedy uzbierałem trochę pieniędzy poszedłem do apteki i kupiłem za 12 zł opakowanie thiocodin 16 tab. Była wtedy jesień, więc szybko zaczęło robić się ciemno. Poszedłem do pobliskiego parku i około godziny 16:30 wziąłem pierwsze 10 tabletek.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Na początek nie wyszła mi ekstrakcja- Benza wsiąkła w ,,sączek". Bardzo mocny sobotni, wieczorny chill out i chęć zaznania halucynacji, które zaczną robić coś ambitniejszego niż po prostu bycia. Oczywiście sam w domciu głównie ze względu na DXM, 18 wieczorkiem, grudniowa sobota. Do wieczora oglądałem sporo fantasy w celu uruchomienia swojej fantazjii

Drogi czytelniku.

Ten Trip Report będzie moim pierwszym trip reportem w którym nie będę owijał w bawełnę- Opiszę po prostu swoje odczucia.
Tak więc trochę czasu, ciepła cherbatka, ciasteczka, wczucie się w tekst i psychodeliczna muzyka jest wskazana. ;)

Był to dzień wczorajszy, a raczej dzisiejszy, bo tejże nocy najprawdopodobniej nie zasnąłem, a bynajmniej sobie tego nie przypominam.

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Ciemny pokój z włączonym filmem. Umysł: Pozytywne nastawienie psychiczne , chęć przeżycia szalonej psychodelicznej jazdy. Pierwszy raz z tryptaminami.

Wzrost : 182cm    Waga : 85kg

 

To co przeżyłem pod wpływem tej substancji to częściowo masakra , piszę ten trip report by ostrzec o skutkach tej substancji tych którzy zamierzają to brać. Ogólnie dawka substancji którą wziąłem jest uznawana jako psychodeliczny hardcore.

 

  • Marihuana

Cześć wszystkim. Chciałbym podzielić się z wami moim wczorajszym przeżyciem

po MJ.





Ale od początku.





Nazwa substancji: marihuana





Poziom doświadczenia: około trzech lat, paliłem już setki :) razy, często

(najdłużej przez miesiąc codziennie), standardowo 1 do 4 razy w tygodniu





Stan umysłu: luzik, nic nie zapowiadało tego co miało

nastąpić

randomness