Wczoraj przeżyłam swoją pierwszą grzybkową fazę. Chciałam to opisać dla każdego kto jeszcze ma wątpliwości, czy próbować czy nie.

Związek zawodowy policji ostrzega przed legalizacją marihuany do celów konsumpcyjnych. "Nielegalny handel tańszymi produktami będzie kwitł" - uważa przewodniczący związku. Tylko bogaci będą mogli zaspokoić swoje potrzeby w aptekach, osoby biedniejsze "nadal będą biegać do dealera za rogiem".
Związek zawodowy policji ostrzega przed legalizacją marihuany do celów konsumpcyjnych. "Nielegalny handel tańszymi produktami będzie kwitł" - uważa przewodniczący związku. Tylko bogaci będą mogli zaspokoić swoje potrzeby w aptekach, osoby biedniejsze "nadal będą biegać do dealera za rogiem".
Niemiecki związek zawodowy policji ostrzega przed planowaną przez nową koalicję rządową legalizacją marihuany do celów konsumpcyjnych.
"Zyski, które chce osiągnąć handel i państwo, sprawią, że marihuana będzie znacznie droższa", powiedział agencji dpa przewodniczący federalny Rainer Wendt. "Nielegalny handel tańszymi produktami będzie kwitł, ponieważ tylko bogaci będą wtedy w stanie pokryć swoje potrzeby w aptekach, a młodzież i osoby o niskich dochodach nadal będą biegać do dealera za rogiem".
Nowa koalicja sprawia wrażenie, jakby miała wszystko pod kontrolą, wprowadzając ustawę o kontroli marihuany - skarży się Wendt. "Jest to myślenie życzeniowe, zwłaszcza, że rząd federalny nie jest odpowiedzialny ani za kontrolę, ani za ochronę nieletnich". Liberalny przykład Holandii w sprawach związanych z konopiami indyjskimi pokazał, że nielegalna uprawa i handel, import i dystrybucja przybierają na sile, a gangi przestępcze pozwalają sobie na brutalne konflikty o udziały w rynku.
Zgodnie z umową koalicyjną SPD, Zieloni i FDP chcą wprowadzić "kontrolowaną dystrybucję marihuany wśród dorosłych w celach konsumpcyjnych w licencjonowanych sklepach", co miałoby "kontrolować jakość, zapobiegać dystrybucji zanieczyszczonych substancji i zapewnić ochronę nieletnich".
Zgodnie z zapowiedziami koalicji planowana ustawa ma być po czterech latach zrewidowana pod kątem "skutków społecznych". Nie ustalono jednak jeszcze, jak dokładnie ma przebiegać kontrolowana przez państwo sprzedaż marihuany i w jaki sposób państwo mogłoby na niej zarabiać.
Pozytywne nastawienie, ciekawość ale i lekki niepokój, nastrój bardzo dobry. Wszystko odbyło się w domu.
Wczoraj przeżyłam swoją pierwszą grzybkową fazę. Chciałam to opisać dla każdego kto jeszcze ma wątpliwości, czy próbować czy nie.
lekki stres , ciekawość , chęć odczucia mocnych halucynacji miasto / aglomeracja / las
02.09.2020
Chcę wam przedstawić historię mojego pierwszego razu z benzydymią .
Krótki wstęp o mnie :
Jestem 17 latkiem mieszkającym w aglomeracji średniego miasta .
Mieszkam w domu jedno rodzimym , teren wokół mojej " wioski" to głównie lasy , mamy rzeczkę i pola . Autobus jeździ , chodniki , latarnie są , mamy 2 sklepy a więc nie jest tak źle . Mam małą paczkę znajomych z którymi się spotykam średnio co drugi dzień . Tyle chyba wystarczy więc opowiem wam tą pojebaną historię.
Nie powinnam tego tu wstawiać, bo nie mam nawet prawa nikogo umoralniać. Wiem jednak, że wiele osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z dragami zagląda tutaj. Może to zobaczą, może to przeczytają. Mam nadzieję, że pomoże. Wcale nie uważam się za kogoś w chuj doświadczonego, bo znam osoby siedzące w tym dłużej ode mnie i będące w gorszym stanie. Jednak uważam, że za mało takich tekstów. Uzupełniam. Jeśli znacie kogokolwiek kto Wam powiedział "Chcę być jak "My dzieci z Dworca Zoo", "Chcę być ćpunem" itp. to proszę, pokażcie mu to.