Kolejny sukces policji w walce z "narkobiznesem"

Trzy tysiące tabletek narkotyku ekstazy na godzinę była w stanie wyprodukować maszyna, którą zarekwirowali wrocławscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego w gminie Słupiec (woj. wielkopolskie).

syncro

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1679
Trzy tysiące tabletek narkotyku ekstazy na godzinę była w stanie wyprodukować maszyna, którą zarekwirowali wrocławscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego w gminie Słupiec (woj. wielkopolskie). Policja szacuje, że maszyna mogła wyprodukować kilka mln sztuk tego narkotyku. Likwidacja maszyny to kolejny etap śledztwa toczącego się od 2005 r., a dotyczącego "narkobiznesu". W sumie do tej pory udało się zatrzymać 48 członków tej grupy, z których 39 trafiło do aresztu. Tym razem policjantom w trakcie likwidacji maszyny udało się zatrzymać kolejne dwie osoby: kobietę i mężczyznę. Jak poinformował Paweł Petrykowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, trwające od 2005 r. śledztwo dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem oraz produkcją i obrotem środków odurzających w postaci tabletek ekstasy, amfetaminy oraz marihuany. Podczas likwidacji potężnej wytwórni policjanci zarekwirowali ok. 80 matryc do wytwarzania różnego rodzaju "logo" produkowanych narkotyków oraz ponad 83 tys. tabletek ekstasy. Ponadto policjanci przechwycili hurtowe ilości marihuany i amfetaminy. Według Petrykowskiego tylko w tym roku policjanci wrocławskiego CBŚ w walce z "narkobiznesem" przechwycili ok. 20 kilogramów amfetaminy, ponad 68 tys. szt. tabletek ekstasy, ok. 15 kg marihuany, a także znaczne ilości kokainy, heroiny i haszyszu o łącznej wadze, co najmniej 50 kg. Ponadto w marcu br. zabezpieczyli również niezwykle rzadko spotykany, silnie uzależniający narkotyk tzw. "Pico". Z zabezpieczonej wówczas ilości narkotyku i specjalnego wypełniacza, można było wyprodukować około 1,2 kg, gotowego już do sprzedaży narkotyku. - Od momentu utworzenia CBŚ, dolnośląscy policjanci tego biura, zabezpieczyli w ramach prowadzonych spraw łącznie ok. 310 kg różnego rodzaju narkotyków, zatrzymując jednocześnie wielu przestępców, działających na ogólnopolską i międzynarodową skalę - powiedział Petrykowski.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

sobie pale
Anonim (niezweryfikowany)

Pico? Co to za wynalazek?
Anonim (niezweryfikowany)

pico to meth. to kurwa dlatego niemoge zmotac tablet od jakiegos czasu;[
emejdżi (niezweryfikowany)

ej sory ale to chyba bylo w slupcy nie w slupcu z tego co wiem, a wiem bo w slupcy wlasnie mieszkam...
Anonim (niezweryfikowany)

<p>crystal M jak w morde strzelil montana project ;] zapierdalal ktos blue mistic ?</p>
Anonim (niezweryfikowany)

Pico jest to coś w rodzaju amfetaminy tyle że wydląda jak cukier jest mocniejsze i smaczniejsze taka sama faza jak po amfetaminie tyle że mocniejsza dużo mocniejsza u mnie w mieście tego pełno zato nie ma amfetaminy
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Katastrofa

Chęć doznania prawdziwych halucynacji, pozytywne nastawienie. Rodzice i siostra w domu

Doświadczenie: Marihuana

Ilość wziętej benzydaminy: 4 saszetki

Wiek: 18 lat

Wzrost i waga: 172cm, 56kg

  • Ketamina


Ten tekst jest pisany o godzinie 20.20, o godzinie 18.15

zarzucilem ketamine, mam jeszcze resztke fazy. Narazie prawie

nie napisalem niczego, a juz odechcewa mi sie pisac :( (a moze

to syndrom amotywacyjny mnie dopadl :) ). Zauwazylem ze wszyscy

na forum ktorzy chcieli wziasc ketamine zawsze ja probowali

podwedzic itp. Moim zdaniem do weterynarza trzeba podejsc ze

sprytem. Nalezy wymyslic jakas wkrete, np. mowisz ze jestes

  • 4-HO-MIPT
  • Buprenorfina
  • Etanol (alkohol)
  • Etizolam
  • Tripraport

Mój stan psycho-fizyczny: ogólnie zły, cierpię na niewyleczalne okropne bóle, psychicznie mam stwierdzoną depresję, niesamowicie ostrą bezsenność poza tym zaburzenia lękowe różnego typu. Ale sobie radzę. Nastrój: w miarę dobry, starałam się, nawet ubiór długo przygotowywałam by był w miarę ładny, fajny w dotyku i wygodny/lekki(w trakcie testów, które odrzuciłam zrobiłam niestety oczko w ostatnich pończochach na pasek), jedyny cień na krótkotrwałym stanie psychicznym to to, że chłopak w pewnym momencie się zirytował, jak chciałam zostawić zasunięte zasłony na początek fazy, mimo, że wiedział jak takie szczegóły są dla mnie ważne. Po wszystkim przepraszał zdaje się, ale do fazy nie byłam w 100% na dobrym nastroju,

Daty prawdziwe, tj. pisałam dokładnie wtedy, czyli większość na fazie. 

Na początku myślałam o niepublikowaniu tego, bo za chaostyczne, rozwleczone(szczególnie pod koniec) i nudne, chłopak mnie namówił, paru osobom się spodobało, no i uznałam, że może się przydać osobom, które nie brały.

Kopiowane z notatnika, a dziwne tu jest formatowanie, dlatego takie dziwne rzeczy dzieją się z tekstem, i tak wiele dziwnych odstępów(prawie co linię) poprawiałam ręcznie.