Doświadczenie: gałka 1 raz (oprócz tego marihuana, amfetamina, ectasy, alkohol)
Nazwa substancji – gałka muszkatołowa (a także marihuana i alko)
Dawka- 2 opakowania całej (niezmielonej) gałki po 13 g, przyjęte oczywiście doustnie
Fabryka zorganizowana była w domu jednorodzinnym, a każde z pomieszczeń zostało zagospodarowane przez organizatora procederu na inny cel.
Policjanci gorzowskiego CBŚP zlikwidowali fabrykę papierosów w Kłodawie. Fabryka zorganizowana była w domu jednorodzinnym, a każde z pomieszczeń zostało zagospodarowane przez organizatora procederu na inny cel. Funkcjonariusze zatrzymali 50-letniego Jarosława G., który odpowie za przestępstwa karno-skarbowe. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze CBŚP z Gorzowa Wlkp. ustalili operacyjnie, że w jednej z willi w Kłodawie została zorganizowana fabryka papierosów. Weszli więc do domu jednorodzinnego, gdzie zastali 50-letniego Jarosława G. Jak się okazało, mężczyzna przystosował - wynajętą w tym celu willę - do produkcji papierosów. Policjanci odkrywali w kolejnych pomieszczeniach maszyny lub towar. W kilku pokojach był magazyn tytoniu, w innych wstawione 4 maszyny do produkcji papierosów, a jeszcze w innych skład gotowego towaru. Jak ustalili policjanci, maszyny do produkcji były sterowane cyfrowo, więc produkcja odbywała się zdalnie.
Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 80 tys. gotowych papierosów i ponad 150 kg tytoniu. Starty Skarbu Państwa oszacowano na ponad 180 tys. zł.
Jarosław G. został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Gorzowie Wlkp.
Doświadczenie: gałka 1 raz (oprócz tego marihuana, amfetamina, ectasy, alkohol)
Nazwa substancji – gałka muszkatołowa (a także marihuana i alko)
Dawka- 2 opakowania całej (niezmielonej) gałki po 13 g, przyjęte oczywiście doustnie
pozytywne nastawienie; impreza koleżanki, znajome otoczenie i ludzie, których znam bardzo dobrze; mało kameralnie i niekorzystna muzyka
Obawy przed imprezą miałam - ale dotyczące raczej tego, że wszyscy szybko posną po ziele. Źródło było zaufane, choć, gdy poprzednim razem jarałam z koleżankami towar od tej osoby, skończyłyśmy po jednym buszku z fifki, gdyż już nam dość mocno weszło.
Zdarzyło mi się brać bielunia dwa razy, według mnie to i tak mało, biorąc pod uwagę, że w moim
ogródku rosną dwa dwumetrowe krzaki.
Ale nie miałam okazji łykać ziarenek, piłam herbatkę z liści. Nigdy w życiu nie piłam nic aż tak
ochydnego, ten smak pamiętam do dzisiaj.
Substancja: Atarax, lek przeciwhistaminowy, uspokajający i przeciwlękowy substancja czynna: chlorowodorek hydroksyzyny
Doświadczenie: spore