Metody działania koncernów tytoniowych. Manipulacja, dezinformacja, przekupstwo

Koncerny tytoniowe generują potężne zyski płynące do kieszeni ich właścicieli. Odbywa się to jednak straszliwym kosztem osób uzależnionych: chorobami nowotworowymi, schorzeniami układu krążenia i układu oddechowego.

Tagi

Źródło

Nasz Dziennik, 21 listopada 2002

Odsłony

14285
Śmiercionośny produkt firm tytoniowych jest przyczyną cierpień wielu milionów ludzi na całym świecie. Przemysł tytoniowy jest w rękach ludzi bezwzględnych i nieprzestrzegających żadnych zasad. Szacuje się, że rocznie około 10 milionów osób na całym świecie umiera z powodu chorób odtytoniowych. Samych Polaków ginie około 60 tysięcy rocznie. Skoro owocem pracy koncernów tytoniowych jest zbrodnia zakrojona na szeroką skalę, nie może dziwić fakt, że metody działania firm z branży tytoniowej wykraczają daleko poza wszelkie zasady etyczne. Koncerny tytoniowe posługują się manipulacją, kłamstwem, dezinformacją, przekupstwem itp. Poniżej przedstawiono tylko niektóre metody działania koncernów tytoniowych.

Manipulacje składem chemicznym papierosów

Sercem każdego papierosa jest nikotyna - narkotyk. Dostaje się ona wraz z dymem do organizmu człowieka. To właśnie ten narkotyk jest odpowiedzialny za stosunkowo szybko pojawiające się oraz niezwykle silne uzależnienie od papierosów.
Istnieją dowody, że niektóre przedsiębiorstwa tytoniowe prowadziły prace badawcze nad hodowlą genetycznie zmienionego tytoniu o podwojonej zawartości nikotyny w liściach. Ponieważ jednak taka działalność napotyka ogromny opór społeczności międzynarodowej, firmy musiały opracować inne sposoby potęgowania uzależnienia swoich klientów.

Amoniak

W latach 60. XX wieku Philip Morris opracował specjalną technologię produkcji papierosów. Okazuje się, że dodanie do papierosów amoniaku lub innych substancji o charakterze zasadowym powoduje przemianę cząstek nikotyny do stanu wolnego, w której to postaci jest ona bardzo szybko wchłaniana z płuc do krwiobiegu człowieka. Szybki wzrost stężenia nikotyny we krwi jest szczególnie "przyjemnie" odczuwany przez osobę uzależnioną. Warto wiedzieć, że najbardziej uzależnieni narkomani przyjmują narkotyki w formie zastrzyków dożylnych, właśnie aby uzyskać efekt szybkiego wzrostu ich stężenia. Obecnie substancje zasadowe są szeroko stosowane przez różne firmy tytoniowe. Innym dodatkiem używanym przez przemysł tytoniowy w celu potęgowania uzależnienia jest czekolada.

Mentol

Często dodawany jest do papierosów, szczególnie typu light, mentol. Papierosy z taką domieszką są reklamowane jako "lekkie i świeże". Mentol ma właściwości znieczulające błonę śluzową gardła. Palący nie czuje więc drażniącego działania dymu.

Inne

W Anglii zarejestrowano około 600 substancji, które można dodawać do papierosów. Większość z nich to surowce stosowane w przemyśle spożywczym (słodziki, perfumy itp.). Niestety nikt, może z wyjątkiem firm tytoniowych, nie wie, co się dzieje z tymi substancjami w wysokiej temperaturze podczas palenia papierosa.

Czas palenia - czas śmierci

Wypalenie jednego papierosa trwa 6-8 minut i kosztuje palacza dokładnie tyle samo minut życia. Młodzi zawałowcy są prawie zawsze palaczami. W polskich szpitalach odsetek palących lub ekspalaczy wśród osób oczekujących na operację serca wynosi 70 proc.

Papierosy "light" - wielkie kłamstwo

Trzeba sobie zdać sprawę, że nie istnieją bezpieczne papierosy. Od ponad 20 lat jesteśmy świadkami szczególnej manipulacji ze strony przemysłu tytoniowego.
Bardzo dużą część oferty każdej firmy tytoniowej stanowią produkty tzw. light, o zmniejszonej zawartości nikotyny oraz substancji smolistych. Papierosy te są promowane jako bezpieczniejsze i mniej szkodliwe. Tymczasem prawda jest taka, że osoba uzależniona musi przyjąć określoną dawkę nikotyny dziennie. Jeśli ktoś zmieni papierosy ze zwykłych na "lighty", to zacznie ich po prostu więcej palić. W efekcie taka sama ilość substancji smolistych dostanie się do płuc palacza. Natomiast firmy tytoniowe osiągną wyższe zyski ze zwiększonej sprzedaży papierosów (Paczka "lightów" kosztuje na ogół tyle samo co paczka zwykłych papierosów. Osoba uzależniona musi ich wypalić jednak więcej. Rachunek jest prosty).
Jest jeszcze jeden aspekt promowania papierosów "light". Przy ich pomocy firmy tytoniowe podbijają ogromny i niezagospodarowany jeszcze rynek zbytu dotyczący kobiet.

Przemyt wyrobów tytoniowych

Podnoszenie akcyzy na wyroby tytoniowe powoduje zmniejszenie ich sprzedaży. Z tego powodu firmy tytoniowe bronią się jak mogą przed każdym zwiększeniem podatku na swoje wyroby. Jednym z czołowych argumentów podnoszonych przez firmy tytoniowe jest wzrost przemytu towarzyszący wzrostowi akcyzy. Ów przemyt miałby jakoby zmniejszyć dochody skarbu państwa z tytułu akcyzy.
Tymczasem okazuje się, że przemytem wyrobów tytoniowych są istotnie zainteresowane same koncerny tytoniowe. Ostatnio coraz więcej danych wskazuje na aktywny udział firm tytoniowych w kontrabandzie. Oto korzyści płynące z przemytu papierosów:
- koncerny tytoniowe otrzymują pieniądze za przemycony towar (wszystko jedno, w której filii danego koncernu wyprodukowano papierosy i gdzie one powędrowały. Najważniejsze, aby je sprzedać);
- zysk z przemytu nie jest opodatkowany;
- niska cena papierosów z przemytu pozwala na dotarcie do szerszej rzeszy ludności;
- groźba wzrostu przemytu pozwala na wymuszenie na rządach niepodwyższania akcyzy.

Manipulowanie informacjami naukowymi

Przy obecnym stanie wiedzy niemożliwe jest już dalsze zaprzeczanie przez firmy szkodliwości palenia papierosów. Nie oznacza to jednak, że przemysł tytoniowy poddał się na polu naukowej dyskusji.
Na początku lat 50. XX wieku pojawiły się pierwsze doniesienia na temat związku palenia papierosów z chorobami nowotworowymi, szczególnie z rakiem płuc. Firmy tytoniowe początkowo zdecydowanie zaprzeczały tym doniesieniom. Wobec narastających dowodów zmieniły jednak taktykę. Poprzez przekupywanie naukowców oraz redaktorów gazet firmy starają się wywołać kontrowersje wokół szkodliwości palenia. Twierdzą, że związek nowotworów z paleniem papierosów nie jest do końca udowodniony. Jest to oczywiście wierutne kłamstwo.
Metoda dezinformacji, szumu informacyjnego i wzbudzania kontrowersji jest bardzo skuteczna w walce z oczywistymi przecież faktami na temat szkodliwości palenia papierosów.

Manipulowanie przedmiotem dyskusji

Koncerny tytoniowe bardzo sprytnie potrafią odciągać uwagę opinii publicznej od tego, co istotne, zwracając się w kierunku tematów mniej ważnych i kontrowersyjnych. Sztandarowym przykładem takiego działania jest przerzucanie ciężaru dyskusji z aspektów zdrowotnych palenia papierosów na zagadnienie prawa człowieka do wolnego wyboru. Z całą mocą trzeba podkreślić, że palenie papierosów absolutnie nie jest wolnym wyborem. Nie można przecież nazwać wolnym wyborem decyzji podejmowanych pod wpływem uzależnienia od narkotyku - nikotyny. Należy też pamiętać o wysokiej skuteczności reklam wyrobów tytoniowych. Wobec setek milionów dolarów wydawanych na reklamy silnie oddziałujące na emocje i popędy człowieka nie może być mowy o jakimkolwiek wolnym wyborze.

Atak koncernów tytoniowych na młodzież

Koncerny tytoniowe, chcąc się utrzymać na rynku, od swoich wyrobów będą uzależniać jak największą grupę dzieci i młodzieży. Młody człowiek uzależnia się bardzo szybko i bardzo trwale. Jego młody i silny organizm będzie w stanie walczyć z tysiącem szkodliwych substancji zawartych w dymie papierosowym przez wiele dziesiątków lat. Młodzi, pomimo że posiadają niewiele pieniędzy, to jednak wydają je bardzo lekką ręką. Młodą osobę dużo łatwiej przekonać do jakiejś idei niż człowieka dojrzałego. Miażdżąca większość reklam produktów tytoniowych jest skierowana właśnie do młodzieży. Koncerny tytoniowe inwestują w młodych ludzi. To się po prostu opłaca.

Finansowanie kampanii antynikotynowych

Okazuje się, że koncerny tytoniowe czasami bardzo chętnie finansują kampanie antynikotynowe wśród młodzieży. Robią to jednak celem "zmylenia przeciwnika". Ponieważ reklama papierosów jest skierowana do młodzieży (inaczej nie miałaby żadnego sensu), firmy tytoniowe muszą to zatuszować wszelkimi sposobami. Finansowanie kampanii antynikotynowych wśród młodzieży ma przekonać rządy różnych państw, że firmom nie zależy na uzależnieniu młodych ludzi. Ochrania to biznes tytoniowy przed ciężkimi restrykcjami, które niechybnie by go dotknęły, gdyby władze państwowe zdały sobie sprawę, że przedmiotem akcji marketingowych firm tytoniowych są dzieci i młodzież.

Uzależnienie kobiet

Kobiety uzależniają się od narkotyków lub alkoholu dużo szybciej i silniej niż mężczyźni. Są więc podobne w tym do dzieci. Dużo trudniej jest im też wyjść z nałogu. Populacja kobiet stanowi zatem doskonały rynek zbytu dla przemysłu tytoniowego. W wielu krajach kobiety palą zdecydowanie mniej niż mężczyźni. Stają się więc obiektem ataku wciąż głodnych zysku gigantów tytoniowych. Jak bardzo skuteczne jest to natarcie, możemy się przekonać na podstawie własnego kraju, gdzie w ciągu ostatnich kilku lat wzrósł odsetek dziewcząt i młodych kobiet palących papierosy.

Reklama

Jednym z największych kłamstw koncernów tytoniowych jest twierdzenie, jakoby reklama papierosów nie oddziaływała na ludzi niepalących, tylko pozwalała na przechwycenie klientów konkurencji. Byłoby dziwne, że reklama lekarstw na przeziębienie, odzieży, proszków do prania, samochodów, ubezpieczeń na życie itd. jest skuteczna, natomiast w przypadku papierosów jej skuteczność jakoś dziwnie zawodzi.

Palacze są wierni

Musimy być świadomi faktu, że palacze stanowią najbardziej wierną grupę konsumencką - aż w 90 proc. pozostają wierni swojej "pierwszej" marce. Szczególnie więc reklama papierosów nie jest kierowana do osób już palących, tylko do nowych klientów.

Wytwarzanie zapotrzebowania

W obecnych czasach podstawową funkcją reklamy (jakiegokolwiek towaru) nie jest informowanie o produkcie. Funkcją nowoczesnej reklamy jest wytwarzanie zapotrzebowania na dany produkt. Na reklamach nie są umieszczane informacje o parametrach danego artykułu. Zwykle natomiast obok produktu umieszczane jest coś, co wywołuje skojarzenia. Nie można mieć żadnych wątpliwości, że reklamy papierosów - na które Polacy chcąc nie chcąc musieli patrzeć przez ostatnie dziesięć lat - nie spełniały funkcji informacyjnej, tylko jak najbardziej nakłaniającą nieuzależnionych jeszcze ludzi do palenia. Uzależnionych przecież nakłaniać nie trzeba.

Reklama do młodzieży

Jak już wcześniej było wspominane, reklama papierosów jest skierowana do młodzieży. Wynika to z prostego faktu, że w miażdżącej większości palacze sięgają po swojego pierwszego papierosa i uzależniają się jeszcze przed 18. rokiem życia. Pieniądze wydane na reklamę papierosów skierowaną do ludzi dorosłych byłyby pieniędzmi wyrzuconymi po prostu w błoto. Skojarzenia to tylko nieliczne środki wykorzystywane w reklamie papierosów. Inną często stosowaną strategią reklamową było odwoływanie się do potrzeb psychicznych i rzeczywistych problemów młodych odbiorców. Młodzież szczególnie silnie odczuwa potrzebę stowarzyszania się, identyfikacji z grupą oraz akceptacji ze strony rówieśników. Przedstawianie grupek młodych ludzi połączonych w świetnej zabawie właśnie dzięki paleniu papierosów było częstym motywem reklam.
Innym skutecznym środkiem manipulowania młodzieżą jest podsuwanie gotowych wzorców osobowych. Większość z nas bez problemu przypomni sobie przeróżnej maści kowbojów, pilotów helikopterów itp. Takie wyraziste, mocno określone sylwetki bardzo silnie oddziałują na młodych ludzi.
Okres dojrzewania to czas buntu wobec świata dorosłych (rodziców, nauczycieli). Reklamy papierosów ukazywały całą plejadę młodych, "wyluzowanych" postaci, posiadających widoczny dystans do tego, co się dzieje wokoło. Powyżej przedstawiono tylko kilka przykładów technik stosowanych w reklamie, odwołujących się do emocji, potrzeb i pragnień młodych ludzi, w celu nakłonienia ich do sięgnięcia po pierwsze papierosy. W dalszą drogę młodych ludzi prowadzi nikotyna - narkotyk.

Gazety brały pieniądze od koncernów

Dlaczego przez ostatnie lata nic nie mówiło się na temat ogromnej szkodliwości społecznej reklamy? Odpowiedź jest prosta: niby kto miał o tym mówić, skoro większość gazet otrzymywała ogromne pieniądze od firm tytoniowych właśnie za umieszczanie na swoich łamach tych reklam?! Na szczęście reklama papierosów zniknęła już z gazet wydawanych w Polsce oraz z przydrożnych billboardów. Oby na trwałe.

Sponsorowanie imprez (sportowych, rozrywkowych, kulturalnych)

Bardzo skutecznym sposobem na dotarcie do młodego człowieka był udział firm tytoniowych we wszelkich imprezach młodzieżowych. Reklamy papierosów na dyskotekach, w klubach studenckich, podczas wszelkich imprez sportowych, koncertów, wszędzie tam, gdzie młodzi ludzie się bawią, powodują skojarzenie papierosów z przeżywaniem pozytywnych uczuć. Szczególnie na tym przykładzie widać, jak daleko reklamy papierosów odbiegają od rzeczywistej reklamy, a dążą w kierunku oczywistej manipulacji młodą osobą.

Proponowanie fałszywych rozwiązań

Każde ograniczenie palenia papierosów w miejscach publicznych, np. w zakładach pracy, na przystankach autobusowych itp., jest poważnym ciosem finansowym dla koncernów tytoniowych. Branża tytoniowa broni się więc przed takimi rozwiązaniami, podsuwając inne, korzystne dla siebie. Zamiast powyższych zakazów proponuje się tolerancję lub sprawne urządzenia wentylacyjne w pomieszczeniach. Tymczasem boczny strumień dymu papierosowego jest bardzo szkodliwy i żadna wentylacja nie zapobiegnie negatywnym skutkom zdrowotnym powstającym u osób niepalących, które przebywają w tych samych pomieszczeniach z czynnymi palaczami.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że administracje nowoczesnych biurowców ze względów oszczędnościowych nastawiają wentylację (lub klimatyzację) w tych budynkach na absolutne minimum. Powietrze w takich pomieszczeniach i bez dymu papierosowego nie jest zdrowe.


Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

bujnos (niezweryfikowany)

myślę że na miejscu byłoby oszacowanie kosztów produkcji paczki fajek. sądze że firmy tytoniowe- jako najbogatsze, najszerzej dysponują technologiami eliminującymi szeregowych pracowników. czyli mają - od dawna- bezobsługowe linie produkcyjne. świadczy o tym choćby to, że zamiast- jak inne firmy- szukać tanich robotników w chinach- wchodzą tam z towarem. jewśli wjeżdża się do lasu z drzewem, znaczy to, że ma się już tańsze, niż to w lesie.

tak więc, jeśli koszt produkcji paczki faj, nawet z amoniakami, perfumami, słodzikami, osuszaczami, przeciwgrzybami, odwaniaczami odgrzybiaczy i stabilizatorami odsuszaczy mieści się w 50 groszach, to nawet po legal-sprzedaży w rosji i opłaceniu przemytu, taka paczka nie zdrożeje u nas ponad 2-3 zeta. nie wiem, ile kosztuje w reralu bo nie pale, ale moja matka, ntb pielęgniarka- tak, i to juz od 40 lat. musi wydawać na nie 10% zarobków. ciekawe, czemu nie rzuca.

goatus (niezweryfikowany)

Palenie sux :-(

ASheh (niezweryfikowany)

a ja aqrat dzis nie mam faj i nie mam mozliwosci podbicia na stacje czy gdzies cos tegess... rozrywa mnie :-[

qrwa chyba rzuce tym badziewiem!!!

mialem w planie (jak co roq) w nowym roq!! 1.1.03 ale powaznie - ci ludzie sobie niezle ze mna w chuja leca juz dobre pare lat....

jak se pomysle ile za ta kase moglbym ziolka qpic to mnie krew zalewa a jak se pomysle jeszcze ze gdyby ziolko bylo legalne i o wiele tansze to mam ochote podlozyc bombe pod sejmem fabryka philipa morisa i domem bylej nauczycielki geografii (na to zqrat zawsze mam zajawke)~!!

ludziska - trzymajta kciuki!!!!!!!!!

NIE PALE QRWA PAPIEROSOW!!

lo (niezweryfikowany)

dlaczego ukrywasz się pod "autor nieznany "?????
czego sie boisz?
Ja pracuje w koncernie tytoniowym i dzięki niemu zarabiam na chleb

ADIB-BOY (niezweryfikowany)

bo jest uzależniona!!!

o (niezweryfikowany)

dlaczego ukrywasz się pod "autor nieznany "?????
czego sie boisz?
Ja pracuje w koncernie tytoniowym i dzięki niemu zarabiam na chleb

Ksiaze (niezweryfikowany)
Nie wiem kto napisal ten artykul (pewnie Andrzej Lepper), ale nie ma bladego pojecia o koncernach tytoniowych, przemycie papierosow, reklamie wyrobow tytoniowych, produkcji papierosow oraz prowadzeniu odpowiedzialnego biznesu. Pracuje w firmie tytoniowej od 3 lat i jak czytalem te glupoty to tarzalem sie ze smiechu. Tak na marginesie - papierosy z przemytu sa w ponad 70% podrabiane, wiec firmy tytoniowe nie zarabiaja na nich ani grosza, co wiecej drastycznie traca rynek. Wplywy do budzetu panstwa z akcyzy na wyroby tytoniowe wynosza 6% i przewyzszaja wydatki na nauke, oswiate i wychowanie oraz ochrone zdrowia razem wziete. Reklama wyrobow tytoniowych poza punktami sprzedazy jest w Polsce zabroniona, tak jak i uzywanie nazw "lights" "super lights" i td. Jedyna prawda, jaka napisal anonimowy oszolom to to, ze papierosy mocno uzalezniaja i zabijają (tak jak alkohol i fast food-y).
Kuba (niezweryfikowany)

[quote=Ksiaze]Jedyna prawda, jaka napisal anonimowy oszolom to to, ze papierosy mocno uzalezniaja i zabijają (tak jak alkohol i fast food-y).[/quote] 

W artykule jest jeden błąd, brak dowodów. Już miałem wychodzić, ale ujrzałem twój komentarz i dowód sam się znalazł, na początku ładnie shejtowałeś ten artykuł, a później sprostowałeś tym, że mocno uzależniają i zabijają dodając "jak alkohol i fast foody". Czy to nie jest pewien chwyt psychiczny? Człowiek palący patrzy na to i myśli sobie "Na początek myslałem, że to ktoś z koncernu, ale na końcu napisał, że zabijają, więc chyba można mu ufać, ale i tak pie*dole, nie rzucam, lepiej się truć fajkami niż jakąś wódą, czy fast foodem". Może to wygląda jak jakaś teoria spiskowa, ale radziłbym się temu bliżej przyjrzeć. 

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego

namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście

spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam

paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś

wkręcam ;-)

  • 2C-C
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, jeszcze lepsze efekty

17.12.12 - dostaję informacje od znajomego na temat nowej substancji jaka się u niego pojawiła, tj. 2c-c. Pierwsze co oczywiście zrobiłem, poradziłem się wójka google onośnie tej substancji, niestety info brak (może poza krótkim niezrozumiałym opisem na wiki, i jednej historii). O tak w tej chwili pomyślałem, to jest to, uwielbiałem eksperymentować i jako że nie miałem jeszcze doświadczenia z kwasami itp. stwierdziłem, że trzeba spróbować. Szybki telefon do kumpla (nazwijmy go X) pytanie czy w to wchodzi, no i oczywiście że tak.

18.12.12 - zakup substancji, moje źródło ma cennik:

  • Grzyby halucynogenne

substancja/dawka: 125 grzybków na każdego z nas.


uczestnicy: Ja, czyli Error78 oraz -P- i -S-, trzech kolesi z jednej

ekipy :)

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Zmuła, znudzienie, ospanie, nie chęć

Zaczeło się tak - Bliska mi osoba kupiła lek sobie lek na bóle, z kodą. Jednak z niego nie korzystała, bo wywoływał u niego alergie czy coś takiego, więc pomyślałem, że się nie sprzyda. Minusem tego leku jest jego musujaca forma, jednak gdzies na H odnalazłem opis ekstrakcji, zeby chociaz troche przepuścic paragówna. Wypiłem troche białego roztworu, FUJ! obrzydliwe. Całosci wyszło 150 mg kodeiny, jednak zarzyłem tylko ok. 100 mg,  bo reszta wywoływała u mnie odruch wymiotny. Po zarzuceniu kilka minut, miałem ochote zejść piętro niżej posiedzieć z babcią.

randomness