Dlaczego palenie stało się bardziej zabójcze i uzależniające niż 50 lat temu?

Nie ma żadnych wątpliwości – palenie tytoniu jest dziś o wiele bardziej niebezpieczne niż kiedykolwiek z powodu licznych taktyk przyjmowanych przez firmy tytoniowe w ciągu ostatnich 50 lat.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiedzoholik
Anna Borkowska

Grafika

Odsłony

1545

Dlaczego palenie jest dziś znacznie bardziej zabójcze i uzależniające niż jeszcze 50 lat temu? Ostatnie badania ujawniły podstępne taktyki, które stosują firmy produkujące tytoń.
Specjalnie dobrane chemikalia dodawane do papierosów, zapewniają palaczowi łatwiejsze wdychanie dymu, zmniejszają podrażnienia i zwiększają prędkość, z jaką nikotyna trafia do mózgu. Co więcej, dzisiejsi palacze mają o wiele większe ryzyko zachorowania na raka płuc i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc niż w 1964 roku, pomimo palenia mniejszej ilości papierosów.

Nie ma żadnych wątpliwości – palenie tytoniu jest dziś o wiele bardziej niebezpieczne niż kiedykolwiek z powodu licznych taktyk przyjmowanych przez firmy tytoniowe w ciągu ostatnich 50 lat. Pomysłodawcy jednej z kampanii antynikotynowych opublikowali szokującą infografikę, która pokazuje dokładnie, jak papierosy zmieniły się w ciągu ostatnich pięciu dekad.

Lekarze twierdzą, że dzisiejsze papierosy wpływają na o wiele większe ryzyko choroby niż te sprzedawane w 1964 roku, gdy zaczęły napływać pierwsze ostrzeżenia o zagrożeniach dla zdrowia wynikających z palenia tytoniu, pochodzące z Surgeon General w USA. Badania organizacji opierały się na przeglądzie badań naukowych i dokumentów przemysłu tytoniowego, jak również na sprawozdaniach Surgeon General.

Okazało się, że współcześni palacze mają znacznie większe ryzyko zachorowania na raka płuc i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc niż w 1964 roku – pomimo palenia mniejszej ilości papierosów.

„Wynika to ze zmian w zakresie konstrukcji i kompozycji papierosów” – twierdza badacze.

Organizacja twierdzi, że w ciągu ostatnich 50 lat, producenci tytoniu stworzyli i wprowadzili do obrotu coraz bardziej „wyrafinowane” i „podstępne” produkty, które są „skuteczne w tworzeniu i podtrzymywaniu uzależnienia od nikotyny”, a także są bardziej atrakcyjne i zarazem bardziej szkodliwe dla nowych, młodych palaczy.

„Stworzyli śmiertelny i wciągający produkt i uczynili go jeszcze gorszym, narażając palaczy na jeszcze większe ryzyko uzależnienia, choroby i śmierci” – głosi raport „Designed for Addiction”.

Uzależniające działanie papierosów zostało zwiększone jeszcze bardziej, dzięki podniesieniu poziomu nikotyny. Z raportu wynika, że producenci papierosów dodają do nich również amoniak, który zwiększa prędkość, z jaką nikotyna trafia do mózgu. Inną taktyką jest dodawanie cukrów, które zwiększają skutki uzależnienia od nikotyny i ułatwiają wdychanie dymu tytoniowego.

„Współczesne papierosy o wiele szybciej dostarczają nikotynę z płuc do serca i mózgu. A zmieniając smak i zapach papierosów, producenci tytoniu ułatwili ludziom rozpoczęcie i kontynuowanie palenia w przyszłości” – twierdzą badacze.

Firmy sprawiły również, że papierosy są bardziej łagodne, poprzez dodanie kwasu lewulinowego. Dzięki temu palenie jest bardziej płynne i mniej drażniące.

„Firmy tytoniowe wiedzą doskonale, że większość nowych palaczy stanowią ludzie, którzy zaczynają przygodę z paleniem w bardzo młodym wieku. Wiedzą też, jak nieprzyjemne są początki palenia dla młodych ludzi, więc ostrożnie zaprojektowali produkt, mając na uwadze zapotrzebowania tego ważnego rynku. Firmy te wydały ogromne sumy na badania mające na celu zaprojektowanie swoich produktów, nawet jeśli oznacza to, że będą one bardziej niebezpieczne” – czytamy w raporcie.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-DET
  • Pozytywne przeżycie

Miałem dłuższą przerwę od psychodelików. Mój stosunek do nich przez ten czas mocno się zmienił, tak jak sporo zmieniło się w moim życiu. Jakaś część mnie wypatrywała tego dnia z nutką nostalgii. Od razu po powrocie z pracy skierowałem się ku szafce gdzie miałem schowanego 4-ho-det'a. Koleżanka mówiła, że 25 mg.
Zważyć? - zapytał się zdrowy rozsądek.
Nie no ona jest odpowiedzialna, zresztą tego proszku jest tak malutko, że wydaje się być raczej mniej niż 25 mg, szkoda czasu. - odpowiedziałem sobie w myślach niczym rasowy wygłodzony narkus.

  • Marihuana


Swojego dzisiejszego tripa uznalem za szczegolnego z niejednego powodu.

Po pierwsze i najwazniejsze primo: ostatni raz palilem pod koniec grudnia

wiec calosc podrozy odczulem bardzo mocno. Po raz kolejny przekonalem sie

rowniez, ze stafik w worku strunowym jest miszanka przynajmniej roznych

roslin. Podczas 2 podejsc wyczuwalem zupelnie inny zapach i smak dymu...

jak i diametralnie inne skutki dzialania tegoz dymu:]


  • Benzydamina
  • Pozytywne przeżycie

Zacisze domowe, noc, mój pokój. Nastawienie psychicznie jak najbardziej pozytywne. Lekka obawa przed ewentualnymi strasznymi wizjami, których mógłbym doświadczyć.

Witajcie. Jeżeli widzicie ten TR, to znaczy, że się udało. To mój drugi Raport na tej stronie. Pierwszy został napisany na moim starym koncie kilka lat temu (może 7 lub 8 lat temu). Był związany z DXM, z którym swoją przygodę skończyłem definitywnie 15 września 2014 roku. Nie chcę Was swoją historią zamęczać, więc tyle słowem wstępu. Przejdźmy do konkretów.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

własny pokój, czwartek w nocy, ciekawość pobudzona legendami

TripRaport napisany 12 kwietnia 2007, 19:04 na starym NG na forum Hajpa, przeniesony w zasadzie bez zmian. Dziś pewnie napisałbym go trochę inaczej, ale jako dokument archiwalny niechaj takim pozostanie.

Enjoy:)

***

randomness