Metadon w Polsce jest niepopularny

Krajowy Program Przeciwdziałania Narkomanii przewiduje objęcie programem tzw. leczenia substytucyjnego 20 proc. chorych, ale ośrodków prowadzących leczenie metadonem jest nadal niewiele.

Tagi

Źródło

?

Odsłony

3080

Krajowy Program Przeciwdziałania Narkomanii przewiduje objęcie programem tzw. leczenia substytucyjnego 20 proc. chorych, ale ośrodków prowadzących leczenie metadonem jest nadal niewiele.

Według Katarzyny Malinowskiej-Sempruch, eksperta International Harm Reduction Program wynika to z preferowania przez większość terapeutów metody dążenia do całkowitej abstynencji, bez używania substytutów. Substytucyjne leczenie polega m.in. na podawaniu uzależnionym środków blokujących chęć sięgnięcia po narkotyk i niwelujących negatywne objawy po jego odstawieniu. Substancje te nie powodują odczuwania przez pacjentów uczucia euforii. Specjaliści leczący tą metodą skupiają się na stopniowym odwodzeniu uzależnionych od przyjmowania szkodliwych substancji, podając im m.in. metadon i stosując indywidualną terapię. Jak podkreślił Andrew Tatarsky, specjalista International Harm Reduction Program, ponad 65 proc. zgłaszających sie na leczenie uzależnień od opiatów nie wytrzymuje nawet roku terapii abstynencyjnej i wraca do nałogu. Zdaniem Tatarsky'ego restrykcyjny system leczenia uzależnień, polegający na całkowitej abstynencji jest zbyt trudny dla wielu pacjentów, gdyż często wymaga od nich porzucenia karier zawodowych i zamknięcia się w specjalnych ośrodkach. Według ustawy przeciwdziałaniu narkomanii metadonem może leczyć się pacjent, który ukończył 21 lat, ma za sobą przynajmniej trzy lata uzależnienia i dwie nieudane terapie. - Takie leczenie nie jest panaceum na wszystko, ale pozwala ratować ludzkie życie, zdrowie - powiedział Piotr Jabłoński z Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii. Według danych Polskiej Sieci ds. Polityki Narkotykowej, w Polsce jest dziś ok. 27 tys. uzależnionych od opiatów. 1530 z nich leczy się metadonem.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
skad to ??
drwho (niezweryfikowany)
To jest news z publikacji PAP'u + statystyki PSdsPN.
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

zimowe popołudnie, dobra muzyczka, mój pokój, wygodne łóżeczko, moja dziewczyna siedząca przy komputerze, robiąca za ewentualnego przewodnika podróży, bardzo dobry nastrój, leciutki kacyk (dzień wcześniej kilka piwek i MJ), ogólnie byłem bardzo podekscytowany moim pierwszym prawdziwym tripem.

Zbierałem się już od jakiegoś czasu, żeby spróbować substancji, która pozwoliłaby mi zaglądnąć wewnątrz siebie, przeżyć oderwanie od rzeczywistości. Wybrałem Metoksetaminę i 4-HO-MET, gdzie pierwsze miało być delikatnym wstępem do drugiego, rozgrzewką.

Już kilka dni wcześniej ostrzegłem moją dziewczynę, że zamierzam coś wziąć. Wytłumaczyłem co to jest, jak działa, czego się można spodziewać, etc. Z podekscytowaniem wyraziła chęć zostania moim ewentualnym przewodnikiem podróży, gdybym zbaczał z właściwej ścieżki.

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Mieszane, lekki strach bo dawno nie żarłem ale jednoczesnie lekkie podekscytowanie.

Witam, to mój pierwszy trip raport, kiedyś spędziłem wiele nocek na fazie czytając wszystkie trip raporty i sam dopiero po latach wpadłem na to aby opisać i stworzyć mój własny. Mam nadzieje że opisze to w miarę czytelnie, biorąc pod uwagę fakt że na fazie często się gubi rachube czasu oraz własnego siebie.

  • MDMA (Ecstasy)

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

randomness