[H]yperreal - najważniejsze informacje

Będzie wysyp alkoholików po pandemii? "Trzeba zamknąć większość sklepów z alkoholem"

"Jeśli brakuje audytu, trudniej jest nam mocować się z własnymi pęknięciami. Kto zaudytuje singla? Pies, domagający się miski najwyżej zaszczeka" — z psychoterapeutą Robertem Rutkowskim rozmawiamy o "trawniku”, który musimy "odmałpkować".

NarkoMerytoryka: Wojna z narkotykami i jej opłakane skutki

Wojna z narkotykami trwa już piątą dekadę i zdaje się przynosić więcej szkód, niż pożytku. Jak wygląda historia światowej ofensywy przeciw substancjom psychoaktywnym? Czy ma ona polski rozdział? I, co najważniejsze, czy przyniosła zamierzone skutki?

Pracodawca sam nie sprawdzi, czy pracownik zażywa narkotyki

Podczas sprawdzania postępu prac na budowie moją uwagę przyciągnął jeden z pracowników, który był nadmiernie pobudzony, wręcz tryskał energią, a do tego śmiał się bez powodu i miał rozszerzone źrenice. Nie wyczułem od niego alkoholu, ale jego stan budził moje obawy co do możliwości jego dalszej pracy w tym dniu...

Karanie za posiadanie marihuany to opresyjny i nieskuteczny nonsens. Świat od tego odchodzi

Bilans polityki narkotykowej jest oczywisty - kryminalizacja nie przynosi oczekiwanych efektów. Często pojawia się porównanie do alkoholu, którego negatywne skutki społeczne są w Polsce szczególnie widoczne. Od narkotyków rocznie umiera 200 osób, od alkoholu - ok. 12 tys. - pisze prawnik Adam Stasiak.

"Chodzą jak zombie". "Euforia" pokazuje raka, który toczy społeczeństwo w USA – kryzys opioidowy

"Euforia" pod płaszczykiem nastoletniej dramy snuje opowieść o daleko idących skutkach kryzysu opioidowego, który od ładnych kilku dekad nawiedza Stany Zjednoczone i zbiera śmiertelne żniwa nie zważając ani na wiek, ani na klasę. Bohaterka Rue rozpakowuje plaster, a później wsadza go sobie do ust. To fentanyl, którego nawet mała dawka potrafi człowieka zabić. W poszukiwaniu narkotycznego błogostanu ludzie sięgają po leki przeciwbólowe i czarną smołę, zmuszając zegar śmierci do jeszcze szybszego tykania.

„Legalna marihuana” jest już na każdym rogu. Raport o polskim rynku produktów z konopi

Mamy prawdziwy boom na kannabinoidy. Obszar zasiewów wzrósł o 78 proc. w ujęciu rocznym. Przychody rolników wyniosły 36 mln zł, z czego 82 proc. stanowiły wpływy ze sprzedaży kwiatostanów.

Portugalia: zamiast kar za narkotyki pomoc dla uzależnionych

Kiedy ktoś w Portugalii ma problem z używaniem narkotyków, to nie trafi pod sąd i nie pójdzie do więzienia. Osobę taką specjalna komisja skieruje na leczenie. Efekty zastąpienia kar pomocą są w Portugalii tak wyraźne, że kraj stał się współczesnym modelem polityki narkotykowej.

Czy zamykanie monopolowych na noc rozwiąże problemy z alkoholem?

„Alkohole 24h” – taki szyld to stały element krajobrazu polskich miast. W skróceniu ich działalności niektórzy upatrują sposobu na ograniczenie spożycia napojów alkoholowych.

Miary psychologiczne stosowane w badaniach z psychodelikami

Już w latach 50. próbowano opracować miary, które pozwoliłyby jakoś usystematyzować wywoływane przez psychodeliki efekty. W 1955 r. Harold Abramson ze swym zespołem donosili w The Journal of Psychology o stworzeniu kwestionariusza, który zawierał 47 pozycji i których treść skompilowano w oparciu o znalezione w literaturze opisy symptomów charakterystycznych dla LSD-25. Chodziło jednak głównie o reakcje somatyczne typu, czy się pocisz?, czy czujesz zimno?, itp. Całkowicie pominięte zostały kwestie związane z fenomenologicznym aspektem doświadczenia. Poniżej przedstawiamy pierwszą część zestawienia najbardziej znanych miar, które można znaleźć w badaniach z zastosowaniem psychodelików.

Czy mefedron powinien być zakazany? Fragment książki Davida Nutta

Narkotyki bez paniki. Co trzeba wiedzieć o legalnych i nielegalnych środkach psychoaktywnych – taki tytuł nosi najnowsza pozycja z katalogu Wydawnictwa Krytyki Politycznej. Autor książki, profesor David Nutt, pokazuje, co aktualna i pozbawiona uprzedzeń nauka mówi o legalnych i nielegalnych substancjach psychoaktywnych – dziś publikujemy fragment tej książki. Mowa będzie o mefedronie.

Ryszard: Nie stać mnie na marihuanę z apteki, dlatego zacząłem uprawiać ją sam

W urodziny Ryszard leżał w szpitalu. Od lekarza dostał fajkę, partnerka kolegi z sali przyniosła susz. Według Ryszarda marihuana przyspieszała leczenie obydwu gruźlików. Twierdzi, że pomaga mu ona do dzisiaj. Ale za uprawę na własną rękę grozi mu teraz 15 lat więzienia.

Ludzie nie przestaną ćpać tylko dlatego, że im zabronimy

W Kanadzie publikacja książki Gabora Maté przyczyniła się do zmiany polityki narkotykowej w kierunku redukcji szkód. Byłoby wspaniale, gdyby w Polsce również przeczytali ją wszyscy terapeuci uzależnień oraz odpowiedzialni politycy.

Mamy przepisy, które już dzisiaj pozwalają nie karać za uprawianie marihuany

Osoby uprawiające marihuanę do celów leczniczych ciągle ryzykują, że wymiar sprawiedliwości zrobi z nich przestępców. Tymczasem kształtuje się nowa linia orzecznicza, z której wynika, że jak ktoś się leczy, to nie szkodzi ani sobie, ani społeczeństwu. I nie ma za co go karać. Rozmowa ze Steliosem Alewrasem, prawnikiem broniącym użytkowników marihuany.

Czy naukowcy powinni przyznawać się do używania psychodelików?

Uprzedzenia dotyczące osób używających psychodelików jak i samych substancji są pokłosiem propagandy z czasów wojny z narkotykami. Nie mają one żadnego uzasadnienia, niemniej są bardzo silnie zakorzenione w świadomości społecznej. Pomimo iż opinia publiczna zmieniła się od lat ’60 stereotypy i uprzedzenia wciąż mogą wpływać negatywnie na ocenę sylwetek naukowców badających psychodeliki.

Czy tabletki ecstasy są bardziej niebezpieczne niż jazda konna?

Postanowiłem sprawdzić, czy uda mi się porównać zagrożenia związane z jeździectwem i zagrożenia związane z przyjmowaniem tabletek ecstasy – narkotyku cieszącego się dużą popularnością wśród bywalców klubów nocnych – pisze David Nutt w książce „Narkotyki bez paniki”.
Zajawki z NeuroGroove
  • Alkohol
  • Alprazolam
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Jarałem z dwoma "koleżkami". Jeden z nich był obyty z tematem i objaśniał nam, co może nas spotkać oraz jak na to się przygotować. Jaraliśmy u drugiego "koleżki: na strychu gospodarczego budynku. Dość dobrze ich znałem albo tak mi się wydawało.

Cała akcja miała miejsce w te wakacje. Już od 1 klasy liceum chciałem zajarać, ale obawiałem się, że trafię na chujowy towar lub ludzi, którzy sprawią, że będę mieć jakieś bad tripy czy coś w tym stylu. Z ratunkiem przybył koleżka z gimbazy, który obiecał, że załatwi świetny temat i wszystko będzie pięknie. Jak obiecał, tak zrobił i już w lipcu mogłem spróbować tej magicznej roślinki. 

  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w

mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska

osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości

(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie

czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień

wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to

raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie

  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.

  • Lophophora williamsii (meskalina)

Podsylam opis przezycia po Peyotlu, ktorego doswiadczyl Bernard

Roseman, gdy wraz z czlonkami Native American Church uczestniczyl

w sakramencie w poznych latach `50. To je ino fragmencik calosci,

a calosc to "The Peyot Story" - Wishire Book Company 1963.



..........................................



randomness