media

Z kraju, z komendy i ze świata po zagranicznemu.

Powracamy z narkoprasówką! Tym razem - z kraju, z komendy i ze świata po naszemu.

Szlachetna inicjatywa Noizz.pl, którą w dobie medialnego siania paniki popieramy całym sercem.

Wersja mikro - tylko ze świata po naszemu ;)

Z kraju, z komendy i ze świata po zagranicznemu.

Z kraju, ze świata po naszemu.

Z kraju i ze świata po naszemu i zagranicznemu.

Hasło X edycji kampanii: „Odłóż smartfon i żyj”, nawiązuje bezpośrednio do coraz większej liczby wypadków komunikacyjnych, których przyczyną jest nieodpowiedzialne korzystanie z urządzeń mobilnych w ruchu drogowym.

Z kraju, ze świata po naszemu i z akwarium.

Z kraju, komendy i świata po zagranicznemu.

Z kraju, ze świata po naszemu, z komendy i z akwarium - wszystko w formule nieco odświeżonej ;)

Z kraju, ze świata po naszemu i z akwarium.

Z kraju i ze świata po naszemu.

Tym razem wszystkie kategorie :)

Z kraju, ze świata po naszemu i z akwarium.

Z kraju i ze świata po naszemu

Z kraju, z komendy, ze świata po zagranicznemu...

Z kraju, ze świata (po naszemu) i z komendy.

Z kraju, ze świata, z komendy, z akwarium...

Z kraju i ze świata, po naszemu i zagranicznemu.

Z kraju, z akwarium i ze świata po zagranicznemu.

Z kraju, ze świata po naszemu, z komendy i z akwarium.

Z kraju, z akwarium i ze świata po naszemu.

Z kraju, ze świata po naszemu, z komendy i z akwarium.

Z kraju i ze świata, po naszemu i zagranicznemu.
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz

Spontan. Nastawienie: mieszanka wielkiego przerażenia z jeszcze większą ciekawością. Start: piwnica w bloku Z, przejście długą drogą, dom T. Nastój: dobry, lekko przestraszona. Otoczenie: najlepszy przyjaciel (T) i jego kumpel (Z).

Lato, upał, oczekiwanie na ukochanego (był w Irandii). Nagle dzwoni telefon. T, ogarnia mnie, że ma coś dobrego i że chce pokazać mi coś czego nigdy pewnie nie będę miała okazji przeżyć. Jeśli chodzi o jakie kowiek doświadczenie na tamten czas to mogę powiedzieć, że często piłam alko i popalałam papierosy, więc ciężko było mi od razu zgodzić się na to by spróbować lub nie. Ciekawość jak zawsze zwyciężyła, było koło 20.30 więc poszłam szybko z domu by nikt mnie nie zatrzymał.

  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

  • Grzyby halucynogenne

Witam.


Rozpędziłem się i tak sobie pomyślałem , że podzielę się z wami również wrażeniami po przyjęciu psylocybinowych grzybków.

  • 2C-B
  • Tripraport

Psycha good, siedzę jedynie z ziomkiem u niego, podnieceni nowymi tabsami. Oczekujemy od nich dość mocnych visuali i generalnie działania - jak to ludzie ujmują - coś pomiędzy MDMA a LSD.

T+0

Ziomek walnął dwie ultra linie z tabsa (szara Zelda Moonface 24mg) i mówi, że nak*rwia. Pobiegł do zlewu. No to chyba pora na mnie. Walę pierwszą - od razu spływ. Też biegnę do zlewu. Przez 2-3 minuty walczę ze spływem - ile bedę się męczyć, idę zrobić drugą krechę. Gotowe. Szybciej do zlewu nie biegłem chyba nigdy. Odruchy wymiotne x1000 + plucie szarą pixą. Ziomek mówi że już coś czuje, ja tylko lekką stymulację.

T+15