Witam wszystkich zebranych po raz trzeci, skoro już tu jesteście to życzę miłej lektury.
Trzeci raz, słowem wstępu:
Pacjenci z Kaliforni, którzy używają medycznej marihuany będą mieć wkrótce możliwość zamówienia marihuany, która następnie zostanie dostarczona do wskazanego miejsca za pomocą drona.
Pacjenci z Kaliforni, którzy używają medycznej marihuany będą mieć wkrótce możliwość zamówienia marihuany, która następnie zostanie dostarczona do wskazanego miejsca za pomocą drona.
rzedstawiciele firmy powiedzieli niedawno w International Business Journal, że dostawcze drony są jeszcze w trakcie opracowywania, ponieważ kwestie prawne w San Francisco (gdzie znajduje się siedziba firmy) nie są jeszcze do końca uregulowane.
Marshall Hayner, jeden z założycieli firmy, powiedział ostatnio w Coin Telegraph, że Tree Delivery planuje rozprzestrzenić ten pomysł na całe Stany Zjednoczone, kiedy tylko władze federalne zlikwidują zakazy związane z marihuaną.
Jeśli tylko pomysł dostarczania konopi indyjskich za pomocą dronów spotka się z aprobatą, klienci będą mogli zamówić pakiety w trzech opcjach:
Urodziny kolegi pod gołym niebem w pochmurny deszczowy dzień. Wyborne towarzystwo, w dobrym humorze z dobrym nastawieniem. Pozytywne zaskoczenie niespodzianką.
Witam wszystkich zebranych po raz trzeci, skoro już tu jesteście to życzę miłej lektury.
Trzeci raz, słowem wstępu:
Czekałem na ten dzień od tygodnia... po wcześniejszych doznaniach z 25C chcieliśmy z kumplem zobaczyć jak zadziała w większej dawce (3 kartoniki po 0,5mg). Tego samego dnia koleżanka organizowała swoje urodziny więc zapowiadało się bardzo ciekawie ;)
Witam. Jest to mój pierwszy trip raport ale postaram się opisać to co wydarzyło się kilka dni temu.
nazwa rośliny - Salvia Divinorum
poziom doswiadczenia uzytkownika - mj, #, benzydamina, dxm, xtc, lsd
dawka, metoda zazycia - 0.5 grama palenie
"set & setting"-zrelaksowany, w dobrym nastroju i komfortowych warunkach
S&S: Szczegółowo - > Dzisiaj niedziela. W środę brałem dxm, w czwartek efedrynę, w piątek zrobiłem sobie przerwę, dzisiaj zapaliłem zioło. Wcześniej miałem jeszcze kilka dni przerwy od brania czegokolwiek (alkoholu nie piję teraz wcale). Dzisiejszy dzień spędziłem na chilloucie niedzielnym w domu przy kompie. O 19. poszedłem bez spiny po zioło (przez kilka godzin wydzwaniałem do gościa, a on ma taki zwyczaj, że zwykle odbiera telefon najwcześniej o 15. O 4 dogadałem się, że po 19. się u niego pojawię. Pojechałem, wróciłem tramwajem, w okolicę swą, wszedłem w bramę i skręciłem bata w tutce papierosowej, wymieniłem tylko filtr.
[ poprawiono literówki ]
To jest chyba to, co nazywają Sativą. Raz w życiu paliłem takie coś, choć dotychczas przepaliłem pewnie z pół kilo zioła w życiu (kiedyś przez 3 lata paliłem codziennie). Delikatny lecz wyrazisty, w 100 % naturalny haj. Zmysły wyostrzone, lecz w 100 % trzeźwe, widzące wszystko jak na dłoni. Wyrażanie zdania - bez problemu. Doskonała harmonia z ludźmi w sklepie, w domu i na ulicy. Doskonałość wszelkich okoliczności i czynności. Wyborne, "trzeźwe" rozkminy, prowadzone z niesamowitą fantazją. Gadatliwość i umiejętność słuchania.
Komentarze