Sąd nakazuje policji zwrot marihuany

Chcąc stworzyć precedens na przyszłość, sąd nakazał, by Departament Policji w San Luis Obispo (Kalifornia) zwrócił 8.2 grama marihuany skonfiskowanej pacjentowi, który stosował ją leczniczo.

Anonim

Kategorie

Źródło

Patrick S. Pemberton, San Luis Obispo Tribune

Odsłony

3190
8 sierpnia 23-letni Donovan No Runner z Grover Beach został zatrzymany przez policję, kiedy palił marihuanę w miejscu publicznym. Po przeszukaniu policjanci znaleźli marihuanę i aresztowali mężczyznę za nielegalne posiadanie narkotyku.

W momencie aresztowania No Runner miał przy sobie recepty na marihuanę, którą bierze, by złagodzić objawy epilepsji. Udowodnił policjantom, że dokumenty były legalne.

1 października podczas rozprawy prokurator okręgowy odrzucił zarzuty policji, widząc ważne recepty No Runnera. Mimo to Departament Policji San Luis Obispo zwlekał ze zwrotem marihuany wartej około 100 dol.

Adwokat No Runnera Lou Koory powołał się na podobny przypadek ze stanu Oregon, gdzie policja była zmuszona oddać marihuanę posiadaczowi legalnej recepty. Sąd przychylił się do jego wystąpienia i nakazał zwrot marihuany.

Po ogłoszeniu wyroku Koory powiedział, że policja miała prawo skonfiskować narkotyk, ale tylko do momentu okazania ważnej recepty. "Nie miała prawa jej potem przetrzymywać, ani tym bardziej zniszczyć" - powiedział.

Według niego, zatrzymanie narkotyku mogłoby doprowadzić do anulowania w przyszłości tzw. Propozycji 215, dopuszczającej legalizację marihuany dla celów medycznych.

Policja ma teraz 30 dni na zwrot marihuany. W tym czasie biuro prokuratora okręgowego może złożyć apelację od wyroku sądu.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

DJ Trąbek (niezweryfikowany)

Policja to k...wy, niezależnie od kraju, więc pewnie te sk....ny , które zabrały mu zioło same sobie wypala dobry suffic, a temu biedakowi zwróca jakies niekręcące gówno.
Turkish (niezweryfikowany)

Bo jak by sie w Stanach ruszyło z legalize to może być dobrze, wszak cały świat małpuje dziś Stany... :-) <br>
Armageddon (niezweryfikowany)

zastanawiam sie tak, ze jesli tamtejsza policja zniszczyla juz skonfiskowany towar &lt;wielce prawdopodobne&gt; to bedzie musiala to gdzies teraz odkupic . nie sadze by dostali recepty, wyhodowac w 30 dni tez niewiele chyba zdaza wiec albo oddadza z wlasnych zapasow albo beda kupowac u dila :) paradox... :)
DJ Trąbek (niezweryfikowany)

Swiat zaczyna zmierzac Q dobremu, skoro policja oddaje -tak znienawidzone przez &quot;spoleczenstwo &quot; ziele- choremu, ktory mial na nie recepte. Chcialbym zobaczyc te policyjne wqrwione twarze gdy sie dowiedzieli co musza zrobic ;-D
Romski (niezweryfikowany)

Bo jak by sie w Stanach ruszyło z legalize to może być dobrze, wszak cały świat małpuje dziś Stany... :-) <br>
w84mE (niezweryfikowany)

Koles powinien zadac odszkodowania (np. w postaci rocznego zapasu lekarstwa) :)
jorge2000 (niezweryfikowany)

jakis czas temu zwineli moje kolege, kompletnie najaranego kiedy jechal pod prad rowerem po miescie. zaladowali do suki, zawiezli na komisariat. przetrzepali kieszenie, przesluchali.. i ciekawostka, zobaczyli ze student socjologii, ze ma legitke honorowego krwiodawcy i z tego tytulu puscili go domu :) <br>male tego caly stuffik mu oddali! <br>i to jest najpiekniejsze ;) <br>
uczniak (niezweryfikowany)

Swiat zaczyna zmierzac Q dobremu, skoro policja oddaje -tak znienawidzone przez &quot;spoleczenstwo &quot; ziele- choremu, ktory mial na nie recepte. Chcialbym zobaczyc te policyjne wqrwione twarze gdy sie dowiedzieli co musza zrobic ;-D
wentripek (niezweryfikowany)

zastanawiam sie tak, ze jesli tamtejsza policja zniszczyla juz skonfiskowany towar &lt;wielce prawdopodobne&gt; to bedzie musiala to gdzies teraz odkupic . nie sadze by dostali recepty, wyhodowac w 30 dni tez niewiele chyba zdaza wiec albo oddadza z wlasnych zapasow albo beda kupowac u dila :) paradox... :)
ASheh (niezweryfikowany)

zna ktos doktorka co kopsnie taka recepte??? :)))
goatus (niezweryfikowany)

Swiat zaczyna zmierzac Q dobremu, skoro policja oddaje -tak znienawidzone przez &quot;spoleczenstwo &quot; ziele- choremu, ktory mial na nie recepte. Chcialbym zobaczyc te policyjne wqrwione twarze gdy sie dowiedzieli co musza zrobic ;-D
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Zdaje sie ze akcje z sercem sa dosyc popularnym zjawiskiem, chociarz zupelnie niegroznym. Po przezyciu opisanej

ponizej

historii zaczalem dociekac i znalazlem w moim miescie kilka osob ktore mialy podobne doznania. Cala sytuacja

wytracila mnie absolutnie z rownowagi, bo pale MJ od kilku lat i nieprzyjemnych doznan nie mialem. Moze clala

przygode spowodowala ilosc haszu ktory znalazl sie w moim organizmie, bo jedzac haszysz nalerzy pamietac ze,

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.

Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.

  • Szałwia Wieszcza

Podróżnicy- studenciki- przyjemniaczki

Substancja – Szałwia x20

Okoliczności – piękny słoneczny dzień, parodniowe tańce pod głośnikiem, czyli leśne techno :)

Doświadczenie- trawa, kilometr lajnów, parę razy kapelusze, dxm, tramadol, nad resztą musiałabym pomyśleć, więc się nie liczy.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Wieczór, dom za miastem. Ekipa dobrych znajomych i dwa pitbulle. Wszyscy lekko zmęczeni, ale i zrelaksowani. Jest 02.01.2020, za nami trzy dni iście hippisowskiego imprezowania, w towarzystwie psytrancowej muzyki, amfetaminy i pregabaliny, doprawionych nieznacznie wiadomym ziółkiem wątpliwej legalności.

Bohaterowie historii: ja, dwa pitbulle i trójka dobrych znajomych - Krzysiek (posiadacz ww. pitbulli, doświadczony w ćpaniu, pozostał trzeźwy), Maniek (wspólnie zaliczyliśmy tripa na kwasie, on oprócz tego też jakieś okazyjne psychodeliki), Anka (dziewczyna Krzyśka, równie doświadczona co on, fanka DXM).

Imiona oczywiście zmienione.

 

randomness