Zastosowanie marihuany podczas terapii hepatitis C

Umiarkowane użycie marihuany ułatwia leczenie wirusowego zapalenia wątroby typu C.

tomakin

Kategorie

Źródło

Journal Of Gastroenterology and Hepatology

Odsłony

5499
Umiarkowane użycie marihuany ułatwia leczenie wirusowego zapalenia wątroby typu C. W numerze 18 'Journal Of Gastroenterology and Hepatology' z 2006 roku ukazał się artykuł Sylvestre DL i wsp pod tytułem ‘Cannabis use improves retention and virological outcomes in patients treated for hepatitis C’. Opisano w nim wyniki badań przeprowadzonych na pacjentach z wzw typu C. Zwalczanie efektów ubocznych związanych z leczeniem wzw typu C (HCV) jest często niewystarczające, i wielu pacjentów sięga po marihuanę dla przyniesienia sobie ulgi. Niestety, jest jeszcze niewiele danych na temat wpływu stosowania marihuany na wyniki leczenia HCV. Żeby ten wpływ zdefiniować, przeprowadzono obserwacje standardowego leczenia interferonem i ribaviriną u 71 leczących się, z których 22 (31%) używało marihuany a 49 (69%) nie. Wyniki były następujące: siedemnastu z 71 pacjentów (24%) przerwała terapię przedwcześnie, w tym tylko jeden używający marihuany (5%) i aż 16 nie używających (33%) (P=0.01). Do końca terapii wytrwało 37 pacjentów (52%), 14 (64%) używających marihuany i 23 (47%) nie używających (P=0.21). Po leczeniu nawrót choroby wystąpił tylko u 14% używających marihuany natomiast aż u 61% nie używających (P=0.009). Palący marihuanę znacznie częściej kontynuowali terapię przeciw HCV przez co najmniej 80% projektowanego czasu kuracji, było to 95% pacjentów w stosunku do 67% niepalących (P=0.01). Wyniki sugerują, że umiarkowane użycie marihuany daje korzyści niektórym pacjentom przechodzącym leczenie HCV poprzez pomaganie im w zwiększeniu wytrzymałości na uciążliwości terapii, co przekłada się też na lepsze wyniki w zwalczaniu wirusa.

Oceń treść:

Average: 7.5 (4 votes)

Komentarze

Lekarz (niezweryfikowany)

ale co z tego, w naszym kraju sa nie glusi. Ja nie wiem, czy ludzie wladzy nigdy nie oprzytomnieja? czy beda zyli w tym chorym swiatopogladzie, zamknieci na prawwde. Dzialajmy. to musi sie zminic. w koncu kazdy z nas moze miec hepaitis, jaskre, stwardnienie i inne.. Lekarze musza byc po naszej stronie! Proponuje przy nastepnej wizycie u swojego lekarza porozmawiajcie z nim dojrzale o tym problemie i spytajcie co oni na ten temat. sprawmy zeby zaczeli o tym myslec. One Love!
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


Doświadczenia: Mary Jane praktycznie Non Stop, chyba że jestem na studiach (czyli na detoxie). Pare razy XTC, LSD no i grzyby. Grzyby dokładnie jadłem 4 razy w ilosciach od 30 do 75.





Ten artykuł opisuje moje drugie spozycie tego psychodelika.Ten trip przypadł na 12.11.2004.




  • Marihuana

Mam 17 lat. Pewnego dnia mialismy isc z klasa do kina na jakis BEZNADZIEJNY film, a po filmie wrocic do szkoły. Z moim BARDZO dobrym kolegą postanowilismy kilka dni przed kinem kupić troszke gandziawki, zeby film był fajniejszy... :P W rezultacie okazalo sie ze prawdopodobnie z kilkoma osobami nie pojdziemy do kina tylko na małą imprezkę do kleżanki. Postanowiliśmy więc kupić tego troszkę więcej. W sumie wyszło nam dokładnie 5,5 grama... Część wypaliliśmy jeszcze przed imprezką... W sumie na imprezjkę zostało 4,5 grama.

  • Diazepam
  • Użycie medyczne

Nastawienie: Bardzo złe, Czas: późne popołudnie (przy pierwszej dawce), Otoczenie - szpital psychiatryczny

Ostatnio wylądowałem w psychiatryku i nadal w nim jestem. Byłem przypięty w pasach przez 5 całych dni. Relanium dostaję 3 razy dziennie, domięśniowo (czyli w dupę XD).

 

Do tej pory dostałem 22 zastrzyki po 10mg, czyli 220mg w przeciągu właśnie tych niecałych 5 dni (dostaję dwa zastrzyki po 10mg równocześnie). W tym momencie, kiedy to piszę, będzie dawka popołudniowa moich leków (tych leczących) i znowu szpryca w dupsko.

 

Nie mam pojęcia, przez jaki czas będą mi jeszcze podawać ten diazepam... Czuję się trochę dziwnie, ciężko to opisać, ale się postaram.

  • Benzydamina
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Czwartkowy wieczór, około 10 grudnia 2010 (nie mam dokładnej daty). Spokojny, ale zniecierpliwiony żeby spożyć nową substancję. Trochę zniechęcony negatywną opinią Hyperreala, jednak to się zmieniło :D

Większość danych z eksperiencji mam zapisane na telefonie w formie luźnych, nie do końca trzeźwych notatek, ale staram się przypomnieć szczegóły jak najbardziej się da. Czasy są przybliżone, zresztą potem straciłem poczucie więc będę mówił w skrócie...

21: punkt 0, spożycie długo przygotowywanej substancji. Trzeba było połknąć trochę słonej wody gdyż zfiltrowanie tego nie było proste, ale następnym razem już szło łatwiej i bez trucia się solą.

randomness