nazwa substancji - LSD
poziom doswiadczenia - lykalem juz kartony
dawka, metoda zazycia - caly karton doustnie
set & setting - to nie mialo tak do konca wygladac... ;-)
Marihuana może odwrócić proces pogarszania się sprawności umysłowej. Najnowsze badania na myszach dały nadzieję, że podawana w małych dawkach przez dłuższy okres, może wpłynąć na poprawę pamięci u osób starszych.
Marihuana może odwrócić proces pogarszania się sprawności umysłowej. Najnowsze badania na myszach dały nadzieję, że podawana w małych dawkach przez dłuższy okres, może wpłynąć na poprawę pamięci u osób starszych.
Naukowcy aplikowali myszom niewielkie ilości THC. To składnik aktywny marihuany. Gryzonie w wieku 2, 12 i 18 miesięcy przyjmowały go codziennie w małych dawkach przez okres 4 tygodni.
Okazało się, że starsze osobniki stały się inteligentniejsze Ich zdolności poznawcze po zakończeniu kuracji odpowiadały tym, jakimi wykazywały się 2-miesięczne osobniki. Przestał występować u nich stan otępienia. Zaczęły lepiej reagować na otaczające je bodźce.
To przełomowe odkrycie w leczeniu chorób układu nerwowego. Naukowcy uważają, że marihuana może być kluczem do spowolnienia procesu pogarszania się zdolności poznawczych u osób w podeszłym wieku. Mówi się także, że może to być poważny krok w badaniach nad leczeniem choroby Alzheimera.
Badanie przeprowadzili naukowcy z Niemiec i Izraela. Wspólna praca badaczy z Uniwersytetu w Bonn i Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie została opublikowana na łamach czasopisma "Nature Medecine". Eksperyment otwiera możliwości do późniejszych badań na ludziach.
nazwa substancji - LSD
poziom doswiadczenia - lykalem juz kartony
dawka, metoda zazycia - caly karton doustnie
set & setting - to nie mialo tak do konca wygladac... ;-)
Meeeega strach. U siebie, puste mieszkanie, a towarzyszem był kolega, z którym rozmawiałem na cam.
Nagranie z tripa:
Biorę bucha szałwi meksykańskiej (ekstrakt x 10) z fajnej, dużej fajki. Łoops. Momentalnie robi się inaczej. Biorę drugiego. Gigantycznego. Mówię tylko:
- O kurwa, ooo, Domino, ratuj mnie. O chuj. O kurwa. - do kolegi, który mi towarzyszy przez internet.
Domino pyta "Co? aż tyle się zaciągnąłeś?", a ja nie odpowiadam. Patrzę się na swoje nogi i nagle (relacja zgodnie z nagranym filmikiem) mówię:
- O o! O o! U u!