TO WY PALICIE GŁUPA ???

toudy

Kategorie

Źródło

Spliff

Odsłony

1653

SPLIFF-gazeta konopna to pierwszy, polskojęzyczny periodyk w całości poświęcony konopiom na terenie Unii Europejskiej. Jesteśmy wydawani w Berlinie zgodnie z prawem europejskim jak i polskim, nasza redakcja mieści się na ulicy Dunkerstrase 70 [tel. 0049-30-44793285] , gdzie serdecznie zapraszamy.

Tematykę gazety stanowi wszystko, co w jakikolwiek sposób związane jest ze światem konopi. W naszych publikacjach, duży nacisk kładziemy na pokazanie ekologicznych metod wykorzystania konopi przemysłowych oraz akcentujemy medyczne zastosowanie marihuany, czyli konopi konsupcyjnej. Uwrażliwiamy na to by rozgraniczyć pojęcie konopia na te dwie gałęzie. 

Podobne tytuły wychodzą na całym świecie, a w samej EU jest ich kilkanaście tj. Hanf Journal, Hight Tme , Canamo , Soft Secret … Nasza gazeta w porównaniu z nimi jest stonowana i staramy się redagować ją dostosowując jej treść do panujących realiów w Polsce. 

Nie zgadzamy się z zarzutami, jakie ukazały się w artykule Nowej Trybuny Opolskiej, a które potem bezmyślnie i bez rzetelnego zgłębienia tematu powielały takie serwisy jak TVN24 , WP , ONET . Nikt z tych dziennikarzy nie podjął tematu profesjonalnie, z należytą uwagą. Nie poproszono nas o komentarz. Takie zachowania nie mają nic wspólnego z dziennikarstwem. Naszym zdaniem głupotą i lenistwem jest „wklejanie” niesprawdzonych informacji gdzie się da, mające na celu zdobycie taniego pogłosu.

Jedyny plus, jaki z tego wynikł to fakt, iż jest szansa na publiczną debatę na temat legalizacji marihuany. Według TRZEŹWO myślących ludzi martwe prawo niczemu nie służy a dziennikarze NTO zachowali się jakby byli pod wpływem conamniej kawy.

Czas najwyższy by duża rzesza ludzi skazanych (dosłownie i w przenośni) na demagogię i nieracjonalną politykę państwa, zaczęła głośno mówić o swoich problemach. My jesteśmy właśnie głosem tych ludzi. 

 

 

By dotrzeć do waszej wyobraźni, posłużymy się prostym sloganem „ŻADEN DILER NIE SPYTA TWEGO DZIECKA CZY MA 18 LAT”. Domagamy się zmiany regulacji prawnych z zakresu polityki narkotykowej, popieramy opodatkowanie i usankcjonowanie posiadania niewielkich ilości na własny użytek. Uważamy, iż środki uzyskane z jej sprzedaży powinny być przeznaczone na rzetelną edukację od najmłodszych lat w zakresie niebezpieczeństw jakie niesie ze sobą obecny świat.  Panowie redaktorzy posądzają nas o promowanie narkotyków. My promujemy politykę redukcji szkód, a to przez nie znających się tematu może być tak odebrane. Uważamy, iż obecny status jakim objęta jest owa roślina, godzi w podstawowe prawa człowieka. Instytucje państwowe walcząc ze zwolennikami konopi walczą z własnymi obywatelami. Coś podobnego nie ma miejsca w przypadku uzależnionych od tytoniu, alkoholu czy leków. Uważamy zgodnie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia, iż palenie konopi przynosi znacznie mniejsze szkody zdrowotne niż ogólnie się sądzi. Polacy w większości nie mają nawet najmniejszej wiedzy na temat konopi indyjskiej,  a skoro największe głowy w państwie nie potrafią przekazać rzetelnej wiedzy tylko pseudonaukowy bełkot lub pseudo argumenty ludzi, którzy nigdy nie mieli z nią styczności, próbujemy przedrzeć się przez tą żelazną kurtynę i powiedzieć po prostu prawdę. 

Reklamy zamieszczone na łamach magazynu Spliff w żaden sposób nie promują narkotyków, a co najważniejsze reklama tych rzeczy nie jest zabroniona na terenie UE. Każdy z produktów zamieszczonych na naszych stronach jest legalny m.in. także w Polsce. Nie reklamujemy marihuany i nie zachęcamy do jej hodowli na terenie krajów w których jest to zabronione.

Należymy do kilku europejskich zrzeszeń i koalicji. Na szczególną uwagę zasługuje działalność ENCOD (Europejska Koalicja dla Racjonalnej i Efektywnej Polityki Narkotykowej), DHV (Niemiecki Związek Konopny) czy Hemp Lobby (Zrzeszenie Przemysłu Konopnego). 

Nadużywanie narkotyków może powodować szkody zdrowotne i społeczne. Nie ulega to wątpliwości w przypadku każdej używki. Doświadczenie pokazuje jednak, że bez względu na ich status prawny, zawsze znajdą sie ludzie gotowi je zażywać. SPLIFF dokłada wszelkich starań, by obok publikowanych informacji dotyczących wykorzystania konopi, rozpowszechniać podstawowe wiadomości umożliwiające redukcję szkód zdrowotnych, społecznych i prawnych, które mogą powstać w wyniku stosowania używek. 

 (redakcja@spliff.pl)

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Kosma.k (niezweryfikowany)
dobrze gaworzycie dobrze:D
k-j (niezweryfikowany)
mysle, ze nawet ci najbardziej zainteresowani uzytkownicy konopii indyjskich jakos to przeboleja. bo niby dlaczego akcyza na papierosy i alkohol wynosi kilkaset %%%, a na konopie ciagle 0%? niedopatrzenie? pewnie to niewlasciwe miejsce na pisanie o tym, ale niestety nie mam czasu szukac maila do ministerstwa odpowiedzialnego za takie rzeczy. no chyba, ze w Polsce, tak jak w moim bylym liceum, ludzie "nie pala przeciez konopii" i nie ma czego tak wlasciwie opodatkowac ;J pozdrawiam p.s. jakby ktos sie natknal na adres e-mail ministra skarbu, czy kto tam jest za to odpowiedzialny, to smialo mozna mu wypomniec to niedopatrzenie ;J
Anonim (niezweryfikowany)
stary...-ale jak można opodatkować coś co uznaje sie za nielegalne?? cała sprawa o to że państwo samo nie chce zarabiać na tym i przez to napycha kieszenie dilerom... gdyby rząd sie tym odpowiednio zajał krzaki by staniały,bo mimo dodania podatku ułatwiona byłaby produkcja(o ile można mowić o "produkcji" w przypadku naturalnego daru od Allaha)...to jest właśnie polski()..i nie tylko) debilizm-z powodu własnej ciemnoty i nieznajomości tematu nie bronią naszego interesu-a od tego jest władza w państwie..
Anonim (niezweryfikowany)
Od JAHA a NIE Allaha o ile mozna prosic... a w Polsce to przejdzie jak ja zostane prezydentem :D
Matko (niezweryfikowany)
a jaką władzę ustawodawczą ma prezydent tĘpaku... Prędzej jak zostaniesz premierem, a brata upchnij na prezydenta, żeby w choooja nie ciął i nie wetował.
konopa (niezweryfikowany)
wspalniały artykuł, mam nadzieje ze przeciwnicy legalizacji poczytaja sobie i wyciagna wnioski.
Anonim (niezweryfikowany)
Szkoda tylko ze te wszystkie madre slowa jakie tu padly, nie pojda raczej daleko w eter... zaden z przeciwnikow legalizacji raczej nie wchodzi na site of freedom, pewnie unikaja z daleka takie stronki, tak jak ludzie zwiazani z nasza strona raczej nie wchodza na strony Wszechpolakow:) ten artykul jest swietny, ale moze powinniscmy postarac sie o odrobine miejsca i czasu na jednym z portali takich jak wp, czy bardziej liberalna interia...
Anonim (niezweryfikowany)
No to wysyłamy link znajomym pakujemy go w opis i co jeszcze sie da Myślcie a może niedługo zapalimy blanta z mojego legalnego krzaka.
POLAKOV (niezweryfikowany)
PIerdolce najlepiej wpierdolic sie narobic wokol siebie szumu rozjebac sprawe i spierdolic jak huj ze do czegos dojdziemy z takimi "ludzmi" przy sterach.Wiecej sie dzieje i porusza ciekawych tematow w tym zawilych problemow i pytan na tej zajebistej na prawde stronie przyzna mi racje pewnie nie jeden czlowiek ktory nawet nie ma stycznosci z narkotykami a bywa tu bo jest po co!.BO TU KURWA NON STOP COS SIE DZIEJE! a nie huje muje i pedaly.Sztormu juz nie bedzie a ci dalej na statku beda sie mordowac o miejsca kiedy na zewnatrz tak zajebiscie. Jebancy.Jak na razie to plakac mi sie chce i pierdole te wybory jak pojeby maja zrobic jeszcze wiekszy rozpierdol to mi to leci z gory na dol jak wiekszosci pewnie juz cierpiacych polakow. Pozniej sie dziwia co mamy za kraj co za ludzi jak pokurwiency sami na przedzie o ktorych normalnie sie nie da i sami poza prawem to kurwa nie dziwie sie ze nic sie nie zmienia.
anonimek (niezweryfikowany)
"Podział na narkotyki twarde i miękkie powstał chyba tylko do manipulowania" Oczywiście panie terapeuto, podobnie jak podział na narkotyki i alkohol, który nieraz konsumowałeś.
RuShak (niezweryfikowany)
Dopóki naszym krajem rządzić będą darmozjady opłacane przez bossów czarnego rynku,celem przymykania przez "polityków" oka na szemrane interesy kilku frajerów, rynku obracającego m.in. konopiami, doputy nie ma w Polsce szans na legalną Ganje. A nawiązując do którejś z wypowiedzi powyżej, ja wchodzę na strony wszechpolaków i im podobnych, żeby lepiej poznać wroga! :)
Jimmi (niezweryfikowany)
co On powiedział :D podział na miękkie i twarde zrodził się do manipulowania, a wszystkie dragi stoją na jednej półce, ciekawe czy ktoś mu później powiedział że alkohol i nikotyna jak i inne legalne substancje psychoaktywne też są narkotykami... w takim razie papierosy są tym samym co heroinka... żal.pl
JanuszTrawnik (niezweryfikowany)
aż się wzruszyłem, świetny artykuł. po takiej odpowiedzi musiało im się zrobić głupio, tyle że to niestety oni mają rozgłos i nie wiem czy powyższy artykuł dotrze do tak szerokiego grona odbiorców jak tamte babilońskie informacje... :/ powinniśmy to rozpropagować jak się da!!
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Bezpieczne mieszkanie studenckie, pewność że nikt mi nie będzie przeszkadzał, w mieszkaniu tylko dwójka zaufanych przyjaciół, którzy zajmowali się swoimi sprawami, zero szans na jakiekolwiek problemy, chęć przeżycia kolejnego psychodelicznego tripu.

Zakupiłem kilka tygodni temu kilka kartoników nasączonych 25-C NBOMe od koleżanki, najpierw spożyłem po jednym ze znajomymi, a jeden sobie zostawiłem na samotny trip, który odbyłem dwa tygodnie później i właśnie on jest tematem tego tripraportu.

  • Muchomor czerwony
  • Przeżycie mistyczne

Na czczo. Kilka dni przedtem dieta mocno ograniczona, bardzo lekka. Las. Głęboki spokój. Trans medytacyjny. Brak wiedzy o substancji. Brak oczekiwań. Waga 58 kg. Wzrost 175.

Mija kilka minut. Pierwszy oddział był gotów do wymarszu. 

Generale, melduję, że smak jest ohydny...

Jak kania z indywidualną dla muchomora nutką smaku. Zjadłem wszystko z wielkim trudem. Pojawiło się uczucie ogromnej suchości. Pamiętam, że żułem wszystko bardzo długo, wiedząc, że ma to olbrzymi wpływ na efekt.

Już kiedy kończyłem ostatniego muchomora (jedzenie tego wszystkiego trwało dobry kwadrans) poczułem, że coś się zmieniło, ale nie potrafiłem powiedzieć, co.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

no w pyte, słuchajcie

Zbliżałem się do ślęży, siedząc w przepełnionym autobusie ludźmi, uzbrajam się w poważnie, wręcz samobójczo nabitą lufkę i wypalam całość na pierwszym lepszym znalezionym placu zabaw- po wyjściu z pojazdu, nie zostało mi nic więcej jak tylko doczłapać się na szczyt.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Gorący, parny letni wieczór/noc. Wszystko, czego potrzeba do szczęścia, czyli --> ja, kwas i las!

20:15 – Intoksykacja. Jeszcze w domu, kartonik trafia tam gdzie czuje się najlepiej, a więc pod mój język. Trwają ostatnie przygotowania – zgrywanie muzyki na mp3, pakowanie prowiantu i śpiwora do plecaka.
Pół godziny później zakładam plecak i dziarsko wychodzę – humor dopisuje, co jest zapewne już pierwszym efektem zażytej substancji.