Liroy o problemach z ustawą o medycznej marihuanie: "To jeden z największych skandali tej kadencji"

Mam nadzieję, że teatrzyk związany z tą ustawą wreszcie się skończy i ludzie chorzy będą mogli się leczyć, a ludzie umierający uśmierzyć swój ból — mówi Piotr Liroy-Marzec w rozmowie z wPolityce.pl o problemach z ustawą o medycznej marihuanie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wPolityce.pl
Tomasz Karpowicz
Komentarz [H]yperreala: 
Pozwoliliśmy sobie przytoczyć jedynie tę część wywiadu, która dotyczy kwestii medycznej marihuany, całość w linku źródłowym.

Odsłony

9527

(...)

Wspomniał Pan o problemie medycznej marihuany. Jak wygląda sytuacja z ustawą?

Jesteśmy w dość dziwnej sytuacji. Mamy poparcie praktycznie każdego klubu parlamentarnego. A jednocześnie mamy do czynienia z bardzo dziwnym zachowaniem Biura Analiz Sejmowych. Stwierdziło ono, że projekt wymaga notyfikacji w Komisji Europejskiej. Przedstawiliśmy już dwa pisma udowadniające, że nie. Ktoś po prostu nie czytał uzasadnienia. Nie wprowadzamy nic na rynek, więc nie podlega to notyfikacji. Ktoś z pełną premedytacją chce pogrzebać ten projekt na lata, nie zdając sobie sprawy z tego, że bierzemy właśnie udział w pogrzebach dzieci. Jeżeli ktoś uważa, że sama refundacja załatwi sprawę, to nie dosyć, że jest kłamcą, to jeszcze przyczynia się do śmierci dzieci. Małe dziecko, które czekało na tzw. refundację, leki może odebrać miesiąc po swojej śmierci. Po raz kolejny biorą się za to ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia. Każdy dzień zamrożenia tej ustawy to cierpienie i śmierć ludzi. Nie ma to związku z naszym światopoglądem, tu chodzi o zdrowie, o godność umierania.

Czemu tak się dzieje?

Nie wiem czemu się tak dzieje. Cały czas składamy pisma, które podważają tę decyzje Biura Analiz Sejmowych. Mam nadzieję, że dzisiaj będę przyjęty przez szefa Kancelarii Sejmu, która doprowadzi do konfrontacji z osobą z BAS odpowiedzialną za tą sprawę i prosto w twarz mi, reprezentantom chorych dzieci czy też reprezentantom Centrum Zdrowia Dziecka powie dlaczego blokuje się ten projekt, który nie posiada mankamentów i powinien być procedowany. Spornych kwestii nie ma, a jedyną blokadą są niezrozumiałe zachowania Biura Analiz Sejmowych. Mam nadzieję, że teatrzyk związany z tą ustawą wreszcie się skończy i ludzie chorzy będą mogli się leczyć, a ludzie umierający uśmierzyć swój ból. To, że ten projekt jest zamrożony a opinia publiczna nie jest o tym informowana, to jeden z największych skandali tej kadencji.

Oceń treść:

Average: 9.4 (67 votes)

Komentarze

alibaba (niezweryfikowany)
jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o kasę
PPP (niezweryfikowany)
Największym skandalem tej kadencji jest to , że PiS samodzielnie doszedł do władzy
Laur (niezweryfikowany)
Idioto, nie samodzielnie tylko wraz z wyborcami przy wsparciu bandyckich poprzedników.
Bunia (niezweryfikowany)
No to z tego wynika, że tzw. Biuro Analiz Sejmowych jest opłacone przez odpowiednie gremia. Zwykle nie korumpuje się samego wierzchołka góry - tylko pięterka niżej. Tamtejsi już nie są na świecznikach, a jednak wpływ na coś mają. nie widzę powodu, żeby wstrzymywać ustawę - nawet gdyby potrzebowała notyfikacji KE - w sytuacji, gdy chodzi o życie ludzkie.
Prezes (niezweryfikowany)
Koncerny farmaceutyczne mają długie ręce. Ktoś ma w tym interes żeby nie dopuścić leków, które naprawdę pomagają.
AnoNIM (niezweryfikowany)
Lekarskie chemiki dorobkiewicze-farmaceutyczne koncerny. To bedzie sie przyczynialo do oslabienia ich tabletkowej wiarygodnosci, natura zawsze góra !!!
Jos (niezweryfikowany)
nazwisko/nazwiska osoby decydującej o tym (o zamrożeniu ustawy) do wiadomości publicznej !!!
Statyna (niezweryfikowany)
Niejaki M. Kijowski za tym stoi.
111 (niezweryfikowany)
Warto odwiedzić odziały psychiatryczne i zobaczyć jak pomaga, tam pełno takich co się leczyli.
Henryk (niezweryfikowany)
nie mówimy o paleniu marychy, mówimy o medycznej marihuanie (leku)
Anonim (niezweryfikowany)
SĄDZIĆ HAMÓW KTÓŚY WYDAJĄ TAKIE DECYZJE JAK BAS
Zajawki z NeuroGroove
  • Hydroksyzyna
  • Tripraport

Zażyte w strachu przed kolejnym głodem, w domu z rodzicami.

Okej, let's start.

 

Z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD), EDNOS i ataków paniki ostatnio bardzo często zażywam różne substancje (wypisane w moim doświadczeniu). Czy mogę to nazwać uzależnieniem? Tak, ponieważ są kryteria, które trzeba spelnić, by nazwać swój problem uzależnieniem - ja je spełniam. I zawsze mi potwornie głupio, gdy nazywam mój problem uzależnieniem, no bo cóż - oprócz hydro, leków uspokajających bez recepty, otumaniających przeciwalergików i legalnych ziół nic innego nie brałam.

  • Dekstrometorfan

Info: 23 lata, 80kg, 185 cm wzrostu.

Substancja: Dekstrometorfan - Acodin, tabletki 15mg.

Doświadczenie: MJ, pixy, Amfetamina, Mieszanki kolekcjonerskie.

Set&Settings:Pierwsze dwa razy nastawienie pozytywne. Za trzecim razem - Neutralne. Prawdę mówiąc nie byłem przekonany tym razem czy chcę brać i czy cokolwiek osiągnę z DXM. Ostatecznie jednak znalazłem się w aptece wypowiadając słowa: „Czy jest Acodin? Dwie paczki poproszę”.

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Miks

Pierwszy raz brałem dxm, pierwszy raz miksowałem, nie wiedziałem jak to będzie smakować, zrelaksowany czekałem na efekty w czterech ścianach.

13 dni temu, brałem 540mg kodeiny, dlatego tolerancja, podczas tego miksu, jest nadal jest dość duża.

 

21:20 - dxm wszystkie tabsy naraz, z napojem. - 20 sztuk. 

21:30 - tabletki z kodeiną wypijam w kilka minut z napojem. - 36 sztuk.

21:42 - zaczyna działać dxm i chyba kodeina, czuję charakterystyczną „zmułę” i ciężar ciała.

21:43 - ciężkość ciała (torsu) przekłada się na dół oraz na ramiona, na końcu na głowę.

21:46 - lekki ból w brzuchu, jeszcze cięższa głowa i powieki.

  • Dekstrometorfan

HELlo !!! Zapraszam do przeczytania mojego trip-reportu!!! :)))




To już moje czwarte spotkanie z DXM. Dlaczego go biorę? Czemu

nie ćpam narkotyków (np. amfy) lub czemu nie palę trawy? Bo

bezpośrednio nie znam osób, które ćpają czy palą. Dopiero

poznaję takie osoby. A do apteki jest zawsze bliżej i łatwiej

skoczyć niż do jakiegoś dilera. Bo to jest tak, że niby

narkotyki są wszędzie: w domu, szkole, na ulicy :) ale żeby ćpać

trzeba znać pewnych ludzi.

randomness