Polska szkoła - więcej uczniów bierze, niż pali

Więcej uczniów zażywa narkotyki, niż uzależnia się od papierosów - wynika z ostatniego raportu Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii.

Alicja

Kategorie

Źródło

Życie Warszawy

Odsłony

2157
Więcej uczniów zażywa narkotyki, niż uzależnia się od papierosów - wynika z ostatniego raportu Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii. Brać zaczynają już trzynastolatki. Statystyki są zatrważające: po narkotyki w ubiegłym roku sięgnęło 17 proc. chłopców i 18 proc. dziewcząt w wieku piętnastu lat. Co trzeci z nich miał kontakt z marihuaną. W rankingu popularności królują też amfetamina, ecstasy i środki halucynogenne, takie jak LSD. 81 proc. zażywających narkotyki miało problem z prawem. Zdaniem specjalistów z KBPN niepokojące jest to, że w ilości zażywanych narkotyków dziewczynki znacznie wyprzedziły chłopców. Teraz one eksperymentują z kolejnymi środkami psychoaktywnymi i nasennymi. - Problemem jest również alkohol. Prawie połowa piętnastolatków próbowała go w ostatnim miesiącu - mówi Artur Malczewski, kierownik centrum informacji o narkotykach i narkomanii KBPN.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

k-j (niezweryfikowany)

kazdy wie, ze palenie papierosow powoduje: impotencje/smierc/raka/ogolnie szkodzi zdrowiu. jakos jeszcze sie nie spotkalem z ostrzezeniem ministra zdrowia czy tam opieki spolecznej wydrukowanym na 1/3 worka palenia. moral? albo narkotyki nie szkodza zdrowiu, albo pan minister ma narkomanow gleboko w dupie.
Anonim (niezweryfikowany)

Zastanawiam sie czemu oni podaja procent dzieciakow ktore sięgneły po narkotyki w ciagu ostatniego roku, a procent dzieciakow ktore siegnely po alkohol w ciagu miesiaca.. ciekawe ile by wyszlo w skali roku? 95%? Alkohol to wiekszy problem niz narkotyki - niewygodna prawda?
angrydog (niezweryfikowany)

Gówno prawda.. teraz to prawie kazdy dzieciak biega ze szlugiem, a gadka o dragach totalnie smieszna.. kolejne dziłania prohibicji..
Anonim (niezweryfikowany)

No niestety prawda, teraz właśnie wszyscy palą papierosy. Ale gdyby rzeczywiście mniej paliło, a więcej brało narkotyki, to nic tylko się cieszyć - mądra młodzież/dzieci.
maggot (niezweryfikowany)

a powiedz mi co mądrego jest w ćpaniu? to, że Ty ćpasz, czy ja ćpam czy ktokolwiek inny nie jest wyrazem mądrości, wręcz przeciwnie. troche samokrytyki.
Anonim (niezweryfikowany)

Ćpanie jest napewno mądrzejsze niz palenie papierosów - po co truc sie czyms co nie daje fazy, lepiej czyms co daje.
maggot (niezweryfikowany)

ale narkotyki oprócz tego, że Cie trują to dodatkowo psują mózg. nie ma tutaj tak zwanego "mniejszego zła" moim zdaniem. i to wstrętne i to.
Anonim (niezweryfikowany)

"Psują mózg"... musiałem to zacytować.
maggot (niezweryfikowany)

a co innego robia jak nie to? >.> jestem prostym człowiekiem i używam prosty sformułowań. oh, wybacz, chyba, że ugodziłam w Twoje przekonania. Twoim zdaniem, nie mają żadnego wpływu, m? :]
Anonim (niezweryfikowany)

Niektóre narkotyki na pewno. Jednak niemal w każdym przypadku jeśli stosuje się je z umiarem, to nie mają większego wpływu. Np. palenie marihuany raz na tydzień lub rzadziej naprawdę nikomu mózgu nie "zepsuje".
lysy (niezweryfikowany)

to zobacz sobie jacy zryci sa alkoholicy
Anonim (niezweryfikowany)

"W rankingu popularności królują też amfetamina, ecstasy i środki halucynogenne,<strong> takie jak LSD.</strong> " wie ktos gdzie konkretnie kroluje wszechobecne LSD? chetnie sie tam przejade...;/
Anonim (niezweryfikowany)

Popieram...gdzie kroluje LSD...bo u mnie kurwa nawet nie jest kmieciem...go nie ma :((
Anonim (niezweryfikowany)

ja tez poszukuje lsd juz spory czas i nie moge nic zalatwic.. a napewno juz 15 latki nie maja problemu... ????????????
Anonim (niezweryfikowany)

Z tego artykułu wynika, że po pierwsze: co trzeci gimnazjalista w RP to kryminalista, po drugie zaś, że LSD jest dostępne a nawet "króluje" na rynku. Pogięło?
Makaron (niezweryfikowany)

Krajowe Biuro do spraw Przeciwdziałania Narkomanii może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. Papierosy są legalne i nikogo to nie kręci - każdy może to mieć, a zakazany owoc jest zawsze smaczniejszy i bardziej kuszący :) Pozdrawiam
Anonim (niezweryfikowany)

"81 proc. zażywających narkotyki miało problem z prawem." 100% zażywających ma automatycznie problem z prawem :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Wakacyjny, letni trip z dwoma kumplami, z którymi jakiś czas wcześniej odnowiłem znajomość - C i Sz. Przyjemny, słoneczny dzień, który przeszedł potem w noc przy ognisku. Ustronne miejsce pośród drzew, tuż za miastem. Pełen spokój w głowie, chęć na solidną i satysfakcjonującą, lecz niekoniecznie wywracającą mózg na lewą stronę podróż.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako pierwsza część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • 2C-P
  • Tripraport

spotkanie ze zdołowanym znajomym, z którym znamy się jak stare konie. Chęć otwarcia się na niecodzienność, wyabstrahowanie się z zelżałych wglądów. Całość tripa: bezpiecznie mieszkanie, dobra muzyka, park nocą.

Shulgin pisał, że 8 mg to mało, że się wymęczył fizycznie, ale zaskoczony był łatwością komunikacji z drugą osobą w trakcie tripa. Z grubsza potwierdzam.

Spotkaliśmy się wieczorem, zrobiliśmy zakupy, w tym jakiś nabiał na czas "po". Od znajomego dostaliśmy wcześniej 32 mg 2-CP. Proszek w domu rozpuściliśmy zgodnie z regułami sztuki w małej wódeczce, podzieliliśmy na pół, i znów na pół, co dawało 8 mg w ćwiartce płynu (nie w ćwierce wódki, bo nie chcieliśmy się najebać, tylko w jednej czwartej tego, co było, a było jakieś 100 ml). W smaku wódka oczywiście obrzydliwa.

  • Amfetamina

DES MOINES w stanie Iowa (10 Czerwiec 2002 roku, godzina 10:38)



Dla obcych, Debra Breuklander wygladała na niezmordowaną samotną matkę trojga dzieci. Miała nienaganny dom na przedmiesciach zamieszkanych przez klasę średnią, doskonałą wiarygodność kredytową, była też przewodniczącą komitetu rodzicielskiego w szkole, do której uczęszczały jej dzieci.



Była także uzależniona od metaamfetaminy i sprzedawała ją by związać koniec z końcem.



  • Amfetamina
  • Katastrofa
  • Wenlafaksyna
  • Zolpidem

Samotny wieczorek w domu. Nic nie zwiastowało masakry.

Zachowana oryginalna pisownia, fatalny styl ukazujący rozkojarzenie myślowe i brak spójności (proszę porównać jakość z innymi TR), 2h po odzyskaniu świadomości. Raport, pomimo totalnej sieczki w głowie - napisał się sam. A brzmiał on tak...