Przemoc w stołecznych gimnazjach

"W szkole jest bezpiecznie"; - tak twierdzi ogromna większość pedagogów (87%)

Anonim

Kategorie

Źródło

Życie Warszawy

Odsłony

3383

Jest źle. Warszawskie gimnazja są miejscami, w których kwitnie przemoc. Nauczyciele winą za to obarczają rodziców. Ci odbijają piłeczkę wskazując na Internet i nieudolnych pedagogów - informuje "Życie Warszawy".

O bezpieczeństwo w szkole zapytano w 113 warszawskich gimnazjach publicznych. Na ankiety odpowiedziało prawie 20 tys. uczniów, ponad 2,5 tys. nauczycieli i 15 tys. rodziców. Nigdzie w Polsce nie przeprowadzono dotąd takich badań. Lektura raportu wstrząsa.

Niemal 15% uczniów przyznało, że zostało okradzionych z pieniędzy albo telefonu komórkowego. I głównie miało to miejsce właśnie w szkole lub w jej bezpośrednim otoczeniu - na boisku, w sklepiku, na przystanku. Z kolei 9% stołecznych gimnazjalistów twierdzi, że zostało pobitych, a aż 11% opowiedziało o grożeniu im nożem lub innym niebezpiecznym narzędziem - relacjonuje dziennik.

W warszawskich szkołach jest też znana z wojska fala, czyli znęcanie się starszych nad pierwszakami. Są oczywiście alkohol, papierosy i narkotyki. Z tych używek korzystają uczniowie nie tylko poza szkołą, ale również na jej terenie. Marihuanę, haszysz, ecstazy próbowało już 15 % gimnazjalistów. Młodzi ludzie twierdzą przy tym, że nie mają zbytniego problemu z kupnem używek w szkole.

Tymczasem, jak się okazuje, nauczyciele żyją w błogiej nieświadomości. "W szkole jest bezpiecznie" - tak twierdzi ogromna większość pedagogów (87%). Nadmieniają przy tym, że chodzą na rozmaite szkolenia i kursy na temat bezpieczeństwa w szkole, i że wysoko te kursy oceniają - pisze "Życie Warszawy".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Pan Kracy (niezweryfikowany)

Kazdy widzi to co chce zobaczyc... :-P
ticol1 (niezweryfikowany)

Powinna istnieć współpraca pomiędzy instytucja szkolną, a rodziną.Jedno nie może działac bez drugiego.
;) (niezweryfikowany)

&quot;Nigdzie w Polsce nie przeprowadzono dotąd takich badań. &quot; u nas prowadzono, a to w huj od wawy <br>hm w sumie co z tego? :) <br>peace!
Armageddon (niezweryfikowany)

ciaaa - Internet=Szatan
Szalona.... (niezweryfikowany)

Od dawien dawna mowi się ze w SZKOLACH miejscach gdzie ksztaltujemy swoja osobowosc,chloniemy wiedze i autorytety sa narkotyki.!!!nie prawda w szkolach nie ma tylko sa łby ktore swiruja pawiana i oowiadaja ze MOGA zalatwic dobre majaszi albo zajebiestego skunika!!Tylko kretyni obnosza sie &quot;z tym ze probowali(choc to w mniejszym stoPniu)i ZE MAJA BEZPROBLEMOWY DOSTEP!!!!No bo pomyslcie sami:czy wy obnosicie sie ze macie wejscie na dobry haszyk??nie......bo jak sie ma to sie robi sciepe kupuje i pali: ))))))))kto ma woedziec to wie,kto spolil tez wie; )) <br>Ogolnie komentujac zajscie PEACE.......... <br>
Szalona...... (niezweryfikowany)

To dotyczy rowniez uzywek TYPOWO imprezowych,mianowicie : <br>jak sie ma COS dobrego to sie idzie z ekipa na balety i zarzuca NIESWIADOMKI:))))Bo wtedy to sa dopiero JAJA(oczywiscie moge tak tylko przypuszcac;))))))))))) <br>trzymajcie sie i NIE CHODZCIE do szkoly bo tam czycha na was ZZZZLLLLLOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!
C!chy (niezweryfikowany)

To dotyczy rowniez uzywek TYPOWO imprezowych,mianowicie : <br>jak sie ma COS dobrego to sie idzie z ekipa na balety i zarzuca NIESWIADOMKI:))))Bo wtedy to sa dopiero JAJA(oczywiscie moge tak tylko przypuszcac;))))))))))) <br>trzymajcie sie i NIE CHODZCIE do szkoly bo tam czycha na was ZZZZLLLLLOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina

Nazwa substancji: Kodeina (lek Neoazarina – tabl)

Doświadczenie: niezbyt wiolkie: głównie: dxm, tramadol, tusippect i inne...

Dawka: doustnie 400mg (40 tabl po 10mg)


  • Marihuana
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Strach, napięcie, nerwowość

-Podobno tak się właśnie zaczyna...- stwierdził mój przyjaciel.
- Jak? - zapytałem
- No, od zioła. Zanim się obejrzysz, wkłuwasz sobie igłę i strzykawkę z heroiną. Tak przynajmniej mówi mój ksiądz!

  • LSD-25

Hej! Chciałbym się podzielić z wami moimi porzeżyciami po zeżarciu kwasika...





Zresztą muszę nadmienić, że LSD to jest to co najbardziej mi odpowiada. Kwadraty żrę jush jakiś czas i od pierwszego razu pokochałem je... :)))))))))))





W jednym z trip reportów na Neuro Groove przeczytałem ze Bóg przekazł ludziom LSD poprzez ręce p. Hoffmana, aby zobaczyli jaki naprawdę jest świat... To prawda, LSD to furtka do prawdziwego świata.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

impreza ze znajomymi, dużo alkoholu, dobra zabawa (jeszcze lepszy nastrój)

Zaczynając od początku: było to dla mnie na tyle silne przeżycie, że niewiele pamiętam do dziś. (mimo że nie wydarzyło się to jakoś bardzo dawno temu)

randomness