Peru: Polka wpadła na przemycie kokainy

Polka zatrzymana w Peru przy próbie przemytu kokainy. Do polskiej ambasady w Limie dociera coraz więcej informacji o aresztowaniach osób próbujących przewieźć narkotyki.

Koka

Kategorie

Źródło

TOK FM

Odsłony

3636

Polka zatrzymana w Peru przy próbie przemytu kokainy. Do polskiej ambasady w Limie dociera coraz więcej informacji o aresztowaniach osób próbujących przewieźć narkotyki. W sumie, tylko w peruwiańskich więzieniach jest już 30 osób! Nie jesteśmy rekordzistami. Rumunów siedzi prawie 80, a są jeszcze Bułgarzy, Holendrzy, Niemcy...

Wioleta R. ma 20 lat. Polka wpadła na lotnisku. Jak typowy "muł" (tak określani przez Interpol i handlarzy są drobni przemytnicy). Miała przerzucić prawie 4,5 kg kokainy. Za taki kurs można dostać do 5 tysięcy dolarów... albo kilkanaście lat więzienia.

Polka jest w tej chwili w policyjnym areszcie. Jeszcze w tym miesiącu trafi do kobiecego więzienia na terenie Limy. Już w tej chwili są tam cztery inne Polki. jak ustaliło Radio TOK FM oprócz śledztwa prowadzonego przez Interpol i peruwiańską policję antynarkotykową, sprawę badają też służby w Polsce.

Podobnie jest w Ekwadorze. Tylko w tym roku do zakładów trafiło tam prawie dziesięciu Polaków. Sądy w Ekwadorze i Peru skazują przemytników na wyroki od 8-14 lat więzienia. Dla osadzonych to piekło. Ciągła walka o jedzenie, miejsce do spania i strach o własne życie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

bluelotus (niezweryfikowany)

<p>szkoda dziewczyny ,zmarnowała sobie najlepszy czas swego życia ,</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>ale za to ile radości taka 20-stka dostarczy więźniarkom - sweet ;)</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>nie sadze zeby wiola dostarczyla radosci wiezniarkom jest mala atrakcyjna wazy ze 100kg:)</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Wszystko co napisalem, jest wylacznie fikcja literacka. Ofkoz. ;)

  • Marihuana

To co przezylem dzis na miescie to totalna porazka. Tak nie przejaralem juz dawno. Zapalilem dzis po szkolce standardowo poloweczke na czterech. Byl spoxik klimat. Gdzies tak okolo 19.30 zdecydowalem sie na powrot do domu. Wysiadlem w centrum miasta przesiadajac sie na inny autobusik. Siedzac na murku pod sadem zaczalem sobie wkrecac, ze czuje sie coraz gorzej. W sumie to nie wiem, czy o byl tylko wkreciol, czy prawda.... w kazdym razie czulem sie coraz gorzej. Ostro napierdalal mnie brzuch. W pewnym momencie poczulem, ze to juz nie zarty i czuje sie na parwde fatalnie.

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Na początku dodam, że jest to mój pierwszy trip, który tutaj umieszczam oraz, że w niektórych momentach mam tzw. flashe, jednak postaram się opisać wszystko, jak najdokładniej mi się uda.

Jest piątek, umówiłem się z K. że tym razem on pilnuje mnie, gdyż nie wiadomo jaką formę tripa przyjmę. Przyjmuję kartonik bliżej znany mi jako 25C-Nbome na dziąsło, jest godzina ok. 16:40. Po upływie 20-25 minut czuję jak powoli zaczyna mi się pojawiać uśmiech na twarzy oraz przechodzą mnie prądy ciepła.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne

Set&setting Chęć przeżycia czegoś nowego, przyjazd przyjaciółki z nad morza, podekscytowanie, lekki strach. Otoczenie: Grupka bliskich przyjaciół dom, osiedle

Historia ta jest z przed paru miesięcy postanowiłem ją opisać gdyż było to bardzo niezwykłe przeżycie dla mnie jak też jestem teraz osobą bardziej doświadczoną.
Myślę że naprawdę warto jest przeczytać trip raport będzię on przestrogą jak też opisaniem czegoś naprawdę mistycznego.

Witam chciałbym opisać tutaj przebieg swojego 1 niezwykłego tripa który był nieplanowany aż tak, jak też jest to mój pierwszy trip raport.
(historię chcę przedstawić cała i najlepiej jak potrafię aby przybliżyć innym jak ten wieczór wyglądał. Jak też jak wyglądało moje nastawienie.)