Straż przybrzeżna USA znajduje 1,7 ton kokainy

Amerykańska straż przybrzeżna znalazła 1,7 tonę kokainy w motorówce płynącej z Kolumbii. Aresztowano 13 osób - podały we wtorek władze kolumbijskie.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, 23.04.2003

Odsłony

2744
Narkotyki miały czarnorynkową wartość 52 milionów dolarów.

Zatrzymani - siedmiu z nich było Kolumbijczykami - trafili do USA, gdzie staną przed sądem.

Kolumbia produkuje rocznie 580 ton kokainy. Jej większość trafia do USA. Waszyngton przekazuje Bogocie 2 miliardy dolarów rocznie w ramach pomocy w walce z producentami narkotyków, ale do tej pory nie udało się kolumbijskiej armii rozbić karteli zajmujących się dostawami kokainy.

W ubiegłym roku kolumbijskie władze przechwyciły 88,5 tony kokainy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ery. (niezweryfikowany)

dla info.czytelnikow: <br>pierwszy kartel kokainowy stworzyla europejska firma farmaceutyczna MERCK. <br> <br> <br>roslinki rosna zdrowo w gorach ameryki poludniowej....
wtk (niezweryfikowany)

88kg do 580 wyprodukowanych? <br>calkiem niezly wynik;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

późny wieczór, godzina 22 po kinie wraz z drugą połówką, wyluzowanie ale podekscytowanie przed paleniem

Trip może być opisany nieskładnie i czasem niezrozumiale, nigdy nie miałem styczności z pisaniem tripów.

  • Grzyby halucynogenne

EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy

S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.

  • Benzydamina

Oto pisany w drugi dzień po zazyciu opis tripu(?) po benzydaminie:

  • Marihuana

Po pięcioletnim maratonie regularnej hiperwentylacji gandzi (najczęściej warszawskiej, niestety) do płuc wydawało mi się, że już zawsze będzie się świecił mały zielony neonik przed moimi oczyma. Nadszedł jednak czas, kiedy brak rutyny także stał się rytuną, ale tą jedyną, którą przyjęłam z entuzjazmem. Później jakoś tak wyszło, że nie było kiedy, albo za co, w każdym razie opaliłam już chyba cały zestaw fifek, jakie zalegały chałupie, zasiane niczym zalążki myśli. A potem nie wiedziałam dlaczego tak cholernie mi się dłużą te dwa miesiące przerwy, skoro nie jestem uzależniona...