Neurogroove

Uwaga, od 2008 roku serwis neurogroove działa pod autonomicznym adresem neurogroove.info. Zapraszamy!

Anonim

Kategorie

Źródło

[H]

Odsłony

81137

Witaj w świecie NeuroGroove!

Uwaga, od 2008 roku serwis neurogroove dziala pod autonomicznym adresem neurogroove.info. Zapraszamy.

NeuroGroove jest największym polskim archiwum przeżyć wywołanych dragami, przez niektórych mylnie wsadzanymi do jednego worka o nazwie "narkotyki". Przyczyną utworzenia tych stron była chęć przedstawienia, czy chociażby przybliżenia odczuć jakich doznaje człowiek pod wpływem "narkotyków", w sposób możliwie obiektywny i bez żadnej cenzury (poza redakcją, czyli poprawieniem ewentualnych błędów interpunkcyjnych i ortograficznych :8]).

Jeżeli chcecie być na bieżąco informowani przez pocztę elektroniczną o nowych wpisach, wyślijcie coś na adres neuronews-subscribe@hyperreal.info Jest to lista zamknięta, wysyłane będą wyłącznie powiadomienia o nowych trip rapportach. Jeśli natomiast chcielibyście podzielić się z nami swoimi przeżyciami wywołanymi dragami - prosimy przysłać na adres neurogroove@hyperreal.info e-mail z tytułem, autorem (może być "ksywka", jeśli nie chcecie swojego nazwiska umieszczać na WWW) i treścią opowiadania, a obiecujemy, że je zamieścimy, aczkolwiek nie obiecujemy, że nastąpi to szybko ;8].

UWAGA!

Prosimy, abyście starali się opisywać swoje doświadczenia w czytelnym formacie (czysty tekst! nie HTML, ani DOC!), sprawdzali pisownię oraz, w miarę możliwości, zawierali w nim następujące informacje:

  • nazwa substancji,
  • poziom doświadczenia użytkownika (pierwszy raz, doświadczony etc.),
  • dawka, metoda zażycia (doustnie, dowcipnie, doodbytniczo etc.),
  • "set & setting" (stan umysłu, intencje, miejsce spożycia),
  • efekty (duchowe jak i rekreacyjne),
  • czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob,
  • jeżeli to nie był Twój pierwszy raz z danym środkiem, czym różnił się od poprzednich?

Opisy przeżyć ewidentnie nie nadające się do publikacji (np. zawierające 50% wulgaryzmów) nie będą publikowane, więc postarajcie się ułatwić nam pracę.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

nuda, matura za pare dni, troche stresu, troche wykluskowania mózgu, w głośnikach tool i coverge, siedze sam w domu, średnio wyspany, lekko zmęczony.

Piękny dzień, pogoda dopisuje, a ja za 5 dni zaczynam matury. Wkurwiony chodze i im bliżej do matury tym bardziej chce mi się melanżować i walić wszystko co popadnie - zastanawiam sie co będzie po maturach. Dużo ludzi by powiedziało, że nie mam się czym przejmować, no ale mam, bo dostać się i utrzymać na polibudzie w warszawie to nie jest banał, na pewno nie dla mnie. K'woli ścisłości kieruję się na technologię chemiczną, co może pozwoli mi w przyszłości bawić się z ekstrachowaniem różnych substancji, kiedy będę miał dostęp do sprzętu laboratoryjnego.

  • 5-MeO-MiPT
  • Grzyby halucynogenne
  • Problemy zdrowotne

Meo Mipt: Set nastrój dobry, podniecony, brak złych myśli. Setting: dość kolorowy pokój i chwila w mieście. Grzyby: Set nastrój dobry, trip trochę nieoczekiwany. Setting: cały czas las.

Nie jest to zwykły TR. Zamieszczam tu historię bad tripa, oraz flashbacka który nastąpił miesiąc później pod działaniem łysiczek lancetowaych, których działanie też opiszę. Użyte imiona są fałszywe. Wszelka zbieżność przypadkowa. Nie myślałem o pisaniu trip raporta więc nie zwracałem uwagi na czas.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne. Marihuana spalona po raz pierwszy w domu w samotności.

Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

randomness