Irakijczyk produkował polską heroinę

Dziś przed łódzkim Sądem Okręgowym rozpocznie się proces Irakijczyka Sabri H., od pewnego czasu mieszkającego w Łodzi, który wytwarzał tzw. polską heroinę, zwaną też kompotem.

Alicja

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

1708
Dziś przed łódzkim Sądem Okręgowym rozpocznie się proces Irakijczyka Sabri H., od pewnego czasu mieszkającego w Łodzi, który wytwarzał tzw. polską heroinę, zwaną też kompotem. Pomagał mu w tym Asatur K. z Syrii, który zajmował się też sprzedażą narkotyku. Byli także inni handlarze. Na ławie oskarżonych zasiądą jeszcze: Agnieszka S., Marlena M., Dariusz W. oraz Arsen H. z Armenii. Kiedy zatrzymała ich policja, mieli przy sobie strzykawki z kompotem. Wytwórnia znajdowała się w garażu przy ul. Helskiej. Policjanci zarekwirowali tam naczynia i chemikalia do produkcji narkotyku. Prokurator wyliczył, że Irakijczyk w ciągu 6 miesięcy wytworzył 2.240 cm sześc. groźnego środka odurzającego. Asatur K. w niespełna pięć miesięcy rozprowadził towar za 64 tysiące złotych. Irakijczyk i Syryjczyk przebywają w areszcie. Pozostali odpowiadać będą z wolnej stopy.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol



Spis tresci:



  • Marihuana

... a działo się to we wrześniu 2002 roku w malowniczej wsi położonej gdzieś na przedgórzu świętkorzyskim. Miesiąc wcześniej odkryłem hyperreal.info i od tamtej pory stale odwiedzałem tę witrynę skacząc od psychodelika do psychodelika. Większość mojej uwagi przykuły psilocybe semilanceata ponieważ zaczął się sezon i chęć znalezienia tego "taniego" :P i według opisów jakże spektakularnego specyfiku stała się nieodparta.

  • Ketamina


DOŚWIADCZENIE: mj, dxm, pcp, amfetamina, metaamfetamina( ICE ), LSD-25,

pridinol, zolpidem, diazepam, xtc(mdma, mda etc.), grzybki, pejotl

(mescalina), hasz, clonazepam, absynt, efedryna, pseudoefedryna,

benzydamina, eter



SUBSTANCJA: KETAMINA w pigułce



ILOŚĆ: 320 mg


  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Morfina
  • Oksykodon
  • Retrospekcja

Własny pokój

Przygodę z substancjami zacząłem właściwie od kodeiny. Zachłyśnięty kulturą Amerykańską i podekscytowany opisem efektów przez użytkowników, spróbowałem 150mg tejże. Oczywiście nic nie poczułem - za drugim i trzecim razem też, więc stwierdziłem, że dam sobie spokój. Moją uwagę przyciągnęły następnie psychodeliki, nieco później dysocjanty.

randomness