Irakijczyk produkował polską heroinę

Dziś przed łódzkim Sądem Okręgowym rozpocznie się proces Irakijczyka Sabri H., od pewnego czasu mieszkającego w Łodzi, który wytwarzał tzw. polską heroinę, zwaną też kompotem.

Alicja

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

1708
Dziś przed łódzkim Sądem Okręgowym rozpocznie się proces Irakijczyka Sabri H., od pewnego czasu mieszkającego w Łodzi, który wytwarzał tzw. polską heroinę, zwaną też kompotem. Pomagał mu w tym Asatur K. z Syrii, który zajmował się też sprzedażą narkotyku. Byli także inni handlarze. Na ławie oskarżonych zasiądą jeszcze: Agnieszka S., Marlena M., Dariusz W. oraz Arsen H. z Armenii. Kiedy zatrzymała ich policja, mieli przy sobie strzykawki z kompotem. Wytwórnia znajdowała się w garażu przy ul. Helskiej. Policjanci zarekwirowali tam naczynia i chemikalia do produkcji narkotyku. Prokurator wyliczył, że Irakijczyk w ciągu 6 miesięcy wytworzył 2.240 cm sześc. groźnego środka odurzającego. Asatur K. w niespełna pięć miesięcy rozprowadził towar za 64 tysiące złotych. Irakijczyk i Syryjczyk przebywają w areszcie. Pozostali odpowiadać będą z wolnej stopy.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • 4-HO-MET
  • Bad trip
  • Dekstrometorfan

Poprzedniej nocy brałem 600mg DXM byłem trochę zmęczony i nie miałem za bardzo ochoty na kolejny trip. Mimo wszystko zdecydowałem się na to, bo chciałem przekonać się jak to będzie.

Nigdy wcześniej przed tym doświadczeniem nie miałem Bad Tripa. Co prawda drugie starcie z DXM nie należało do najprzyjemniejszych, ale nie było tak źle. Godzin podawał nie będę, bo nie pamiętam za dobrze, a zrestą nie mają one większego znaczenia.

Rano wypiłem litr 25% soku porzeczkowego i wziąłem 300mg DXM. Czekając na pierwsze efekty czytałem e-booka na tablecie. Po ponad godzinie obraz zaczął być nieostry, a ja mi było bardzo przyjemnie. 50mg M4-HO-METa rozprowadziłem po jamie ustnej i przytrzymałem z 10 min.
Zacząłem się ubierać z zamiarem wyjścia do lasu.

Set & Setting - sylwestrowy wieczór z dziewczyną, bratem i kumplem w mieszkaniu rodziców.

Dawkowanie - 375mcg czyli 1,5 kartonika z pierwszego rzutu

Wiek - 21 lat.

Doświadczenie: alkohol, nikotyna, ketamina, metkatynon, mefedron, dxm, mj, mieszanki "ziołowe"(w tym jwh-210), fentanyl, kodeina, benzodiazepiny, troszkę szałwi wieszczej, troszkę fety, 2c-e, 2c-p, 4-aco-dmt, eter, LSA, 25D-NBOMe..- to na pewno nie wszystko.

  • Heimia salicifolia
  • Inne
  • Mieszanki "ziołowe"

Doświadczenie: mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina

Info o mnie: 20 lat, 72 kg, 176 cm

S&S: pub, ja+2 kolegów(niech będą się nazywali A i B), pozytywne nastawienie oraz chęć na mistyczno-barową podróż

randomness