W sidłach narkotykowych dilerów

Dwie piętnastolatki z Rudy Śląskiej przywłaszczyły sobie 8000 złotych i taksówką przyjechały do Łodzi na gościnne występy. Gdy wpadły w ręce narkotykowych dilerów, powiadomiły policję, że... zostały porwane.

Anonim

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

2995

Osiem tysięcy złotych dała uczennicom na przechowanie ich koleżanka, która pieniądze ukradła rodzicom. W Łodzi dziewczyny udały się na zakupy do Galerii Łódzkiej. Tam poznały 20-latka i 22-latka, mieszkańców ul. Batalionów Chłopskich. Nieznajomi, gdy tylko zorientowali się, że dziewczyny mają gotówkę, zaprosili je do domu i poczęstowali narkotykami. Nie pozwolili im wyjść z mieszkania.

- Wówczas jedna z piętnastolatek powiadomiła telefonicznie policję, że są przetrzymywane - mówi podinsp. Dariusz Gałka.

Policjanci, których skierowano na miejsce, wylegitymowali uczestników balangi. Gdy zorientowali się, że nastolatki są pod wpływem narkotyków, przy pomocy psa przeszukali mieszkanie. Znaleźli marihuanę i elektroniczną wagę do porcjowania narkotyków. Mężczyźni zostali zatrzymani. Okazało się, że 20-latek ma na swoim koncie również kradzież... 50 lusterek samochodowych.

Nastolatki, które miały jeszcze około 6 tys. zł, pod opieką rodziców wróciły do Rudy Śląskiej.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dziiq (niezweryfikowany)
hahaha niezla balanga :D <br>GLUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC!! <br>ukrasc 8000 rodzicom - to trzeba byc kurwą... <br>a co do tych lusterek, dwuch dwudziestolatkow i najaranych pietnastek... strasznie mi to kogos przypomina ... ;]
fao (niezweryfikowany)
jasna cholera, niektórzy to mają naprawdę fajne przygody, kurde no!!!
tibor (niezweryfikowany)
nie chce ktos przechowac osmiu kafli? jak cos to sie polecam
tibor (niezweryfikowany)
nie chce ktos przechowac osmiu kafli? jak cos to sie polecam
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Doświadczenie i wiek : Benzydamina, alkohol, MJ, dopalacze, nikotyna.. 17 lat.

Dawkowanie : 450mg dxm w postaci Acodinu, doustnie-co ~10min po 5 tabletek. 47kg/168cm.

Set'n'Setting : Dawkowanie zaczęło się około 15:50 przed wyjściem z domu do kolegi. Cel? Ten sam co dzień i dwa temu-chęć lepszego odbierania dźwięków, kolejny raz doznania uczucia zapadającej się ziemi etc, i najlepiej jakieś małe halucynacje (no może nie takie małe).

  • Ketamina
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój, ciekawość, puste mieszkanie w nocy, mistyczny klimat i muzyka

Wielokrotnie zabierałem się za pisanie tego raportu, mogło to być nawet kilkanaście razy, ale za każdym razem w końcu się poddawałem, usuwałem wszystko i wracałem do punktu wyjścia. Opisanie tego tripu w jakkolwiek spójny, nieimprowizowany sposób wydawało się niemożliwe już dzień po, dlatego ostatecznie decyduję się zamieścić wiadomości, które pisałem do znajomego bezpośrednio po „przebudzeniu się” z tripa, kiedy tylko jako tako odzyskałem świadomość tego kim jestem i gdzie się znajduję (po drobnych poprawkach).

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.

  • Pierwszy raz

Dobry humor, wypoczęty, oczekiwałem fraktali, ciekawość. Miejsce było ciche, spokojne i wygodne.

  Znaleźliśmy sklep, był niepozorny. W sklepie jest wiele ciekawych rzeczy z których zapewne w przyszłości powstaną podobne raporty. Po nabyciu ekstratu w wysokości 1g  x 40 udaliśmy się na miejsce smakowania. Z czasem obawy dot. Szałwii zniknęły gdzieś. Mam wrażenie, ze sama roślina roztacza jakąś mistyczną aurę...