Byliśmy w pustym pokoju po poprzednich lokatorach dosłownie drzwi na przeciwko drzwi wejściowych do pokoju w którym mieszkamy.

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Łodzi przy wsparciu funkcjonariuszy z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego przeprowadzili skuteczne działania wymierzone w zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się produkcją narkotyków syntetycznych. W krótkim odstępie czasu zlikwidowano dwa nielegalne laboratoria, w których wytwarzano klofedron (3-CMC) — substancję silnie uzależniającą i stwarzającą poważne zagrożenie dla życia i zdrowia.
Do pierwszej realizacji doszło na terenie powiatu mławskiego (woj. mazowieckie). Na jednej z posesji ujawniono laboratorium, w którym trwała produkcja klofedronu. Policjanci CBŚP zabezpieczyli ponad 200 kg gotowego narkotyku w postaci kryształu oraz ponad 1500 kg substancji w fazie płynnej, znajdującej się na różnych etapach krystalizacji.
W działaniach funkcjonariuszy CBŚP wsparcia udzielili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Mławie oraz funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Płocku. Obecnie trwają ustalenia dotyczące osób odpowiedzialnych za organizację tego procederu.
Kilka dni później funkcjonariusze Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej CBŚP w Łodzi wspierani przez policjantów z KPP w Inowrocławiu uderzyli ponownie — tym razem na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.
W Inowrocławiu, w hali przemysłowej, ujawniono kolejne nielegalne laboratorium klofedronu. Na gorącym uczynku zatrzymano 40-letniego mężczyznę, który nadzorował proces produkcji. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 350 kg gotowego narkotyku oraz kompletny sprzęt chemiczny służący do jego wytwarzania.
Równolegle przeprowadzono działania w miejscowości Osiek Wielki. Tam, na prywatnej posesji, zabezpieczono ok. 1,5 kg gotowego narkotyku, substancje chemiczne oraz aparaturę wykorzystywaną do produkcji. Zatrzymano 34-letniego mężczyznę, który nadzorował nielegalny proceder.
Obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. produkcji znacznych ilości substancji psychotropowych. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Łącznie funkcjonariusze CBŚP z Łodzi zabezpieczyli narkotyki o czarnorynkowej wartości przekraczającej 25 milionów złotych. Za zarzucane podejrzanym przestępstwa grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
Oba śledztwa pozostają w toku. Śledczy weryfikują kolejne wątki dotyczące produkcji i dystrybucji nielegalnych substancji. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Przypominamy: klofedron (3-CMC) to niebezpieczna substancja psychoaktywna, silnie uzależniająca i zabroniona na terenie Polski. Jego produkcja, posiadanie oraz handel są surowo karane.
Chęć przetestowania mocy tego ekstraktu, miałem lekkie opory przed zapaleniem ale po wszystkim i tak okazało się o wiele mocniej niż mogłem przypuszczać. Miałem złapać minimalnego buszka na testa.
Byliśmy w pustym pokoju po poprzednich lokatorach dosłownie drzwi na przeciwko drzwi wejściowych do pokoju w którym mieszkamy.
Godzina zażycia: Wczoraj około 17 :D:D:D
Substancja: Kofeina(w kawie z 5 łyżek)
Godzina zażycia: Dzisiaj koło 14 :D:D
Doświadczenie: Amfetamina-wiele razy(ponad sto było), Extasy-kilkanaście razy, Marihuana i haszysz-nie licze nawet bo nie chce marnować czasu :D:D, Bieluń-kilkanaście razy, Gałka muszkatałowa-raz.
Setting: dosyć nietypowy – pusty pokój "jedynka" w hotelu w Lyonie, dookoła tylko łóżko, TV, łazienka. Set: pozytywny, chęć nagrodzenia się po dwóch tygodniach intensywnej pracy, chociaż w momencie łuskania tabletek z blistra odruchy wymiotne i wahanie.
14.11.2008
Timing: było to w okolicach marca 2008.
Wpakowałem się na imprezę z dziewczyną, na początku wlałem w siebie trochę alkoholu (całkiem sporo jak na mnie). Chciałem się także załapać na zioło, którego zapach unosił się w ubikacji, ale już wszystko poszło z dymem, kiedy zapytałem :)