Przemysłowe zastosowania konopi

Jedna roślina, tysiące produktów.

Tagi

Źródło

H

Odsłony

38469

Polskie realia

Na świecie za konopie przemysłowe uważa się rośliny z gatunku Cannabis sativa o zawartości tetrahydrokanabinoli (THC) poniżej 1%. Polskie normy są jeszcze bardziej rygorystyczne i do uprawy dopuszczają odmiany tzw. "konopi włóknistych" zawierające poniżej 0,30% THC [1]. To oczywiście zbyt mało, by mogły służyć jako środek odurzający - łatwiej chyba upić się piwem "bezalkoholowym" (gdyby ktoś nie wiedział, zawiera 1 - 1,5% etanolu). Nawet bardzo słaba marihuana ma przynajmniej 2% THC, a na dodatek w przemysłówce większość wśród kanabinoli stanowi CBD (kanabidiol), związek o dość nieprzyjemnym, otępiającym i usypiającym działaniu. Mimo tak niewielkiej ilości substancji psychoaktywnych, uprawa konopi włóknistych jest u nas ściśle kontrolowana. Przede wszystkim podlega kontraktacji - oznacza to że rolnik przed założeniem uprawy musi mieć już podpisaną umowę z odbiorcą surowca. Tak więc nie ma mowy o wolnorynkowych zasadach handlu konopiami. Co więcej, na każdą hodowlę należy uzyskać pozwolenie wojewody, który z kolei ograniczony jest limitem upraw nałożonym przez ministrów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wielu wojewodów dla "świętego spokoju" nie wydawało ani jednego zezwolenia. Ustawa nakłada na rolników także obowiązek zabezpieczenia uprawy przed wstępem niepowołanych osób. W takich warunkach hodowla konopi traci sens. Ilość formalności odstrasza zarówno rolników, jak i firmy, które mogłyby przetwarzać plony.

Uprawa konopi na świecie

Opiszę tutaj pokrótce sytuację w USA, jako że tam właśnie zaczęła się prohibicja, która potem rozpełzła się na niemalże cały świat. Jeśli interesuje cię ponad 100-wieczna tradycja uprawy konopi, lub chcesz poznać szczegóły opisanych poniżej wydarzeń, przeczytaj historię konopi w dziejach ludzkości.

Pierwsze nasiona konopi dotarły do Ameryki wraz z Kolumbem. W tamtych czasach była to jedna z najważniejszych roślin uprawnych, a rozwój ogromnej floty żaglowców wymagał stałych i obfitych dostaw włókna roślinnego. Dlatego też amerykańscy farmerzy, głównie z obszarów Kentucky i Wisconsin, szybko zajęli się wysiewem konopi. Do końca XIX wieku niemalże wszystkie ubrania były pochodzenia konopnego, podobnie jak i wszelki papier. Było to zboże tak cenne, że od 1631r po drugą połowę XIXw. stanowiło legalny środek płatniczy [2].

Produkcja konopi wzrosła dramatycznie w 1930r., niedługo po wynalezieniu dekortykatora - maszyny do oddzielania włókna z łodyg rośliny. Wynalazek ten pozwolił zautomatyzować najbardziej pracochłonną i kosztowną część obróbki. Ogromne możliwości, jakie dzięki niemu stworzono, sprawiły że konopie nazwano "milionowym zbożem" [3].

Niestety, w 1937r. rząd USA wprowadził zaporowy podatek w wysokości $1,00/uncję na wszelkie wyroby konopne [4]. Było to w dużej mierze owocem intrygi uknutej przez szefów koncernu DuPont, czołowego producenta papieru drzewnego i włókien sztucznych. Oczywiście tak wysoki podatek sprawił, że jakakolwiek uprawa konopi stała się nieopłacalna i szybko upadła.

Japońska inwazja na Filipiny szybko obnaża hipokryzję rządu. Ameryka odcięta od tamtejszych dostaw włókna konopnego na potrzeby wojska, musi sobie radzić sama [5]. Ministerstwo rolnictwa rozprowadza wśród farmerów nasiona oraz propagandowy film "Hemp for Victory!", zachęcający do uprawy tej rośliny [6].

Po wojnie dawne zakazy zostają przywrócone i pola konopi znikają. Ostatnie uprawy na małą skalę są prowadzone do lat 50-tych [7], kiedy to prawo zaczyna traktować wszelkie odmiany konopi za surowiec do produkcji marihuany. Stan ten trwa do dziś - uprawa wszelkich roślin z gatunku konopi jest zabroniona, choć od dawna znane są odmiany o znikomej zawartości THC.

W innych rejonach świata konopie są uprawiane, choć wielkość produkcji jest śmiesznie mała - stanowi około 0,005% światowej produkcji bawełny, będąc jednocześnie mniejszą nawet od produkcji jedwabiu! Większość pól konopnych (ponad 60%) znajduje się na terenach Chin i Indii [8]. W Europie największymi producentami są Rumunia, Hiszpania i Francja. Do krajów uprawiających konopie dołączyła ostatnio Wielka Brytania (w 1994r.) oraz Kanada (w 1994r.).

Zastosowania

Konopie dają trzy rodzaje użytecznego surowca: włókno, łyko i nasiona. Zwykło się uważać, że konopie są uprawiane wyłącznie dla włókna, mimo że łyko i nasiona mają jeszcze więcej zastosowań w gospodarce.

  • Włókno:

    Łodygi konopi składają się w 20% z włókna. Jest to najmocniejsze na świecie włókno pochodzenia naturalnego [9,10], cenione ze wzgledu na swą wytrzymałość i długowieczność, jako składnik tkanin, sznurków i papieru.

    • Tekstylia: Z włókna konopnego można stworzyć wszelkie tkaniny, od delikatnej bielizny począwszy, na szorstkim płótnie kończąc [3]. Od czasów gdy konopie uprawiano i u nas, techniki obróbki włókna tak posunęły się naprzód, że konopne ubranie nie musi już oznaczać ciężkich i szorstkich szmat. Współczesny materiał z konopi jest silniejszy, cieplejszy, delikatniejszy, a przede wszystkim bardziej długowieczny niż bawełna [2].
    • Sznurki: Nie bez powodu floty żaglowców wyposażano w olinowanie konopne. Spośród wszystkich włókien naturalnych, to właśnie jest najsilniejsze i najbardziej odporne na gnicie i słoną wodę [9].
    • Papier: Wręcz idealny do sporządzania archiwów. Nie żółknie z czasem, ani nie traci na wytrzymałości tak jak papier drzewny [11]. Z konopi można produkować papier dowolnego rodzaju [3].
  • Łyko:

    Łyko stanowi 80% łodyg konopi. Są to miękkie części rośliny pozostałe po oddzieleniu długich włókien, złożone w 50% - 77% z celulozy [3,12], dzięki czemu są doskonałym surowcem do produkcji papieru i plastiku.

    • Papier: Jeden hektar konopi daje tyle masy papierowej, co cztery hektary lasu [12]. Co więcej, konopie jako rośliny jednoroczne, dostarczają surowca co rok, a ich skoszenie nie przynosi szkody środowisku, w odróżnieniu od wycinki lasu. Papier konopny może być wybielany bez produkcji szkodliwych dioksyn i jest dużo bardziej trwały niż papier drzewny [13].
      "Dioksyny należą do grupy związków określanych jako "parszywa dwunastka" (z racjii tego, że jest ich 12, ang. POP - persistent organic pollutants). Ich wspólną cechą jest duża stabilność w przyrodzie. Związki te były tematem dwóch konferecji (w Hadze i Johanesburgu) mających na celu wyeliminowanie ich z użycia. Dioksyny dobrze rozpuszczają się w tłuszczach, dlatego akumulują sie w organizmach z końca łańcucha pokarmowego - rybach, ptakach, ssakach (również w ciele czlowieka). Skutki - uszkodzenie układów rozrodczego, nerwowego i odpornościowego; uszkodzenie płodów; uszkodzenie nerek i wątroby; alergie. Nowa konwencja, zakazująca produkcji i stosowania POP, ustalona ostatecznie w Johanesburgu zacznie obowiązywać gdy zostanie ratyfikowana przez 50 krajów."[22]
    • Płyty paździerzowe: Sprasowane łyko konopne po sklejeniu żywicą fenolową daje odporne na ogień i wodę płyty, o dobrych właściwościach izolacyjnych [14]. Ocieplenia budynków były do niedawna jednym z powodów, dla którego hodowano w Polsce niewielkie ilości konopi.
    • Plastik: Pierwsze tworzywa sztuczne produkowano na bazie celulozy (np. celofan, celuloid). Konopne łyko jest jednym z najbogatszych źródeł celulozy [3]. W odróżnieniu od plastiku wytwarzanego z ropy naftowej, tworzywa celulozowe ulegają biodegradacji [11].
  • Nasiona:

    Nasiona konopne dają dwie cenne substancje: olej i śrutę.

    • Olej stanowi 30% składników ziarna konopnego [15].
      • Jedzenie: Olej konopny w 70% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych. Dzięki tak wysokiemu wskaźnikowi plasuje się w ścisłej czołówce olejów roślinnych [16]. Wspomniane kwasy są, szczególnie dziś, bardzo istotnym składnikiem pokarmowym, gdyż zwalczają cholesterol.
      • Paliwa: Mieszanka oleju z konopi i 15% metanolu to zamiennik dla oleju napędowego w silnikach diesla [17,18]. Jego spalanie produkuje o 70% mniej sadzy niż w przypadku oleju z ropy naftowej, a przy tym nie wprowadza do biosfery szkodliwych substancji z zewnątrz.
      • Farby i lakiery: Olej konopny szybko wysycha, pozostawiając cienką, elastyczną warstwę [19].
    • Śruta to stała pozostałość po ekstrakcji oleju z nasion. Mączka z nasion konopnych ze względu na wysoką (25%) zawartość białka, może stanowić świetny dodatek do mąki pszennej [18].
    • Całe ziarno w 20% składa się z lekkostrawnego białka [15] i jest smaczną przekąską podobnie jak nasiona słonecznika. Jest też doskonałe jako pokarm dla ptaków lub przynęta na ryby i do tych właśnie celów jest w Polsce najczęściej wykorzystywane.

Uprawa

Dzięki dużym możliwościom przystosowawczym konopie mogę rosnąć wszędzie, w odróżnieniu od innych cennych roślin. Bawełna czy soja, ze względu na duże wymagania środowiskowe, do wielu rejonów świata (także Polski) muszą być importowane, co znacznie odbija się na ich cenie. Tymczasem niezliczona masa dzikich odmian konopi porasta praktycznie całą kulę ziemską, za wyjątkiem pustyń i terenów polarnych.

Konopie to roślina prosta w uprawie, jednoroczna, w ciągu niespełna półrocznego cyklu życia osiągająca do 5 metrów [20]. Doskonale nadaje się do uprawy na zmianę z innymi zbożami [21]. Jej potężny system korzeniowy głęboko penetruje glebę, spulchniając ją i pozostawiając w świetnym stanie do przyszłego sezonu [3].

Koszta hodowli są znacznie niższe niż w przypadku np. bawełny. Nie ma potrzeby stosowania środków chwastobójczych - konopie są wysiewane gęsto, co przy ich szybkim wzroście sprawia, że zaduszą wszelkie konkurujące z nimi rośliny [9]. Rzadko też występuje konieczność użycia pestycydów, gdyż konopie mają niewielu wrogów wśród owadów [21].

Zyski

Po wielu latach przerwy, świat odkrywa konopie na nowo. Niestety, Polska jest nadal na szarym końcu ze swoimi starymi i bezsensownymi przepisami. W czasach gdy rolnicy nie mają pieniędzy by chronić swoje pola przed plagami, te odporne rośliny mogłyby im pomóc stanąć na nogi. Zamiast wycinania lasów, importowania bawełny i soji, moglibyśmy hodować konopie. Tym bardziej, że w Europie sytuacja jest niewiele lepsza i zyskalibyśmy świetny towar eksportowy. Czy taka szansa ma nam przejść koło nosa?

Źródła:

Artykuł został opracowany głównie na podstawie broszurki wydanej przez "The Boulder Hemp Initiative Project".

  1. Ustawa z dnia 24 kwietnia 1997r. o przeciwdziałaniu narkomanii. (Dz. U. Nr 75, poz. 468)
  2. Herer, Jack. The Emperor Wears No Clothes: The Authoritative Historical Record of the Cannabis Plant. Van Nuys, CA: HEMP Publishing, 1992
  3. "New Billion-Dollar Crop", Popular Mechanics, February 1938
  4. United States Congress. House of Representatives. Committee on Ways and Means. Hearings on H.R. 6385. Taxation of Marihuana. April 27, 28, 29, 30 and May 4, 1937. 75th Congress, 2nd session.
  5. "It's a Hemp Year." Business Week. April 24, 1943.
  6. Hemp for Victory, U.S. Department of Agriculture, 1942.
  7. Miller, Richard Lawrence. Hemp as a Crop for Missouri Farmers: Markets, Economics, Cultivation, Law. Report to Agricultural Task Force, Missouri House of Representatives, Summer 1991.
  8. Małe tablice geograficzne. W. Mizerski, J. Żukowska, J. Żukowski (red.), wyd. III, Wydawnictwo Adamantan, Warszawa 2000.
  9. Lower, George A., "Flax and Hemp: From the Seed to the Loom", Mechanical Engineering, Feb. 26, 1937.
  10. Castellini, Luigi. "The Hemp Plant", CIBA Review, 1961- 62,
  11. Conrad, Chris. Hemp: Lifeline to the Future. Los Angeles: Creative Xpressions Publications, 1993
  12. West, C.J. "Hemp Wood as a Paper-making Material", Paper Trade Journal, Oct. 13, 1921.
  13. Correspondence from D. Paul Stanford, president, Tree- Free EcoPaper, Portland, OR, January 1993.
  14. "Isochanvre (Insuhemp): Nature is an Architect". Chenevotte Habitat, "LeVerger", F 72260 Rene, LeMans, France,
  15. Wirshafter, Don. "Why Hemp Seeds?" Hemp Today, Oakland, CA: Quick American Archives, 1994
  16. Erasmus, Udo. Fats and Oils: The Complete Guide to Fats and Oils in Health and Nutrition, Vancouver: Alive Books, 1991,
  17. Reed, T. "Overview of Biodiesel Fuels". Proceedings of the First Biomass Conference of the Americas, Burlington, VT, Aug. 30 - Sept. 2, 1993.
  18. Interview with A. Das, Biomass Energy Foundation, P.O. Box 7137, Boulder, CO 80306, (303) 225-8356, October 1994.
  19. "Hemp". Merit Student's Encyclopedia (1982), New York: MacMillan Educational Company,
  20. Robinson, B.B. "Hemp". Farmers' Bulletin No. 1935, U.S. Department of Agriculture, 1943 edition and 1952 revised edition.
  21. Dewey, Lyster. "Hemp". Yearbook of the U.S. Department of Agriculture, 1913.
  22. "Wiedza i życie", 6/2001.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Rze (niezweryfikowany)

Ty to wiesz i ja to wiem na pewno, ze można ulżyć naszej planecie w bardzo prosty sposób
ale reszte imbecyli (zwłaszcza tych na górze) to nie obchodzi bo konopie tworzą według nich wsród wyborców bardzo pejoratywne skojarzenia. A wiadomo koryto najważniejsze

Anonim (niezweryfikowany)

Stary, tu nie koniecznie chodzi o tych z góry. Oni często są zależni od koncernów(w tym przypadku tych które wytwarzają papier z drewna, ubrania z bawełny etc.) które blokują za wszelką cenę wszystko co mogłoby zaszkodzić ich interesom. Mają wpływ na działanie rządu.

Anonim (niezweryfikowany)

Witam Wszystkich

Rozpoczeliśmy niedawno przygodę z materiałami z konopi.

Propagujmy różnorodność zastosowania konopi :))

w w w . w s z y s t k o z k o n o p i . p l 

thor88[lublin] (niezweryfikowany)

niestety polska jest na ostatniej pozycji co do upraw ganji .... ta strona jest swietna mam wielki respekt dla autora ktory zrobil ja zajebiscie :)
oby tak dalej i moze cos sie uda :)
pozdro dla ziomkow z rewiru lsm i czechow !
elo

macthc (niezweryfikowany)

ludzie "na górze" dobrze to wiedza, ale oczywiscie hajs jest wazniejszy niz dobro kuli ziemskiej i ludzi (bardziej niz by sie wydawalo:P)

Włodek (niezweryfikowany)

Nóż w kieszeni sie otwiera niestety wszyscy mamy rację i co z tego. I nie ma tych co na unie głosowali i na solidarnosć tez nie ma ,a komuna zrobiła i tak co chciała.

hipek (niezweryfikowany)
heh mam pytanie paliliscie konopie przemyslową??? kopie to cos w ogole?
Anonim (niezweryfikowany)
witam jestem plantatorem konopi przemysłowych.ze smutkiem muszę przyznać że rzeczywiście przepisy urzędowe są chore,bezsensowne i przestarzałe.ale cóż,co my normalni mądrzy ludzie możemy?ostatnio było spotkanie G8 ale oczywiście nikt nie raczył przypomnieć o poprawie,ochronie środowiska dzięki np.konopiom.chociaż tak głośno sie mówi o ochronie środowiska,tylko nie wiem czy to nie jest taka moda na ekologie(oczywiście krajów zG8).proszę uświadomcie i uświadamiajcie o wszystkim co jest dobre,pożyteczne i lecznicze.pokój
Anonim (niezweryfikowany)
Witam, Interesuje mnie kilka kwestii odnośnie uprawy konopi przemysłowych. Czy moglibyśmy się skontaktować np mailowo ? chciałabym zapytać o kilka rzeczy jeśli nie masz nic przeciwko :) pozdrawiam, K
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]witam jestem plantatorem konopi przemysłowych.ze smutkiem muszę przyznać że rzeczywiście przepisy urzędowe są chore,bezsensowne i przestarzałe.ale cóż,co my normalni mądrzy ludzie możemy?ostatnio było spotkanie G8 ale oczywiście nikt nie raczył przypomnieć o poprawie,ochronie środowiska dzięki np.konopiom.chociaż tak głośno sie mówi o ochronie środowiska,tylko nie wiem czy to nie jest taka moda na ekologie(oczywiście krajów zG8).proszę uświadomcie i uświadamiajcie o wszystkim co jest dobre,pożyteczne i lecznicze.pokój [/quote] Witam, Interesuje mnie kilka kwestii odnośnie uprawy konopi przemysłowych. Czy moglibyśmy się skontaktować np mailowo ? chciałabym zapytać o kilka rzeczy jeśli nie masz nic przeciwko :) pozdrawiam, K
Anonim (niezweryfikowany)
I dobrze, że konopie nie są dostępne. Z Polski by się zrobił kraj ćpunów. Wyglądalibyśmy jak murzynki w afryce i tylko reggea byśmy słuchali. Alkohol jest lepszy (oczywiście jego też nie można nadużywać). Trzeba dbać, żeby w Polsce nie było takich rzeczy jak murzyni, hip hop, rap, reggea, geje i lesby oraz ekocioty.
Anonim (niezweryfikowany)
Kiepska prowokacja
Anonim (niezweryfikowany)

Toż czysta prawda...

Sztachciu (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]I dobrze, że konopie nie są dostępne. Z Polski by się zrobił kraj ćpunów. Wyglądalibyśmy jak murzynki w afryce i tylko reggea byśmy słuchali. Alkohol jest lepszy (oczywiście jego też nie można nadużywać). Trzeba dbać, żeby w Polsce nie było takich rzeczy jak murzyni, hip hop, rap, reggea, geje i lesby oraz ekocioty.[/quote] Rasista... Ta jasne alkohol jest super. W końcu tyle agresji która się przez niego rodzi jest taka fajna i wogóle... Po za tym śmieszy mnie to że jak ktoś pali ziele to od razu JEST ćpunem, a jak ktoś pije piwo to NIE JEST alkoholikiem. I piszę się reggae ;d
Anonim (niezweryfikowany)
I ludzie czarnej rasy to nie są rzeczy...
Sztachciu (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]I dobrze, że konopie nie są dostępne. Z Polski by się zrobił kraj ćpunów. Wyglądalibyśmy jak murzynki w afryce i tylko reggea byśmy słuchali. Alkohol jest lepszy (oczywiście jego też nie można nadużywać). Trzeba dbać, żeby w Polsce nie było takich rzeczy jak murzyni, hip hop, rap, reggea, geje i lesby oraz ekocioty.[/quote] Rasista... Ta jasne alkohol jest super. W końcu tyle agresji która się przez niego rodzi jest taka fajna i wogóle... Po za tym śmieszy mnie to że jak ktoś pali ziele to od razu JEST ćpunem, a jak ktoś pije piwo to NIE JEST alkoholikiem. I piszę się reggae ;d
arek (niezweryfikowany)

kiepska prowokacja ale warto mimo wszystko odpowiedzieć, wczoraj czyli 10.02.2010 roku 18 latek będący pod wpływem alkoholu zabił nożem policjanta w Warszawie, taki ten alkohol cudowny, dodatkowa ironia losu to to że ofiarą był członek systemu który jest tak anty MJ i taki pro alkoholowy

Anonim (niezweryfikowany)

wiesz kurw. ze od alkoholu rocznie ginie ponad 180 000 tys ludzi od szlugów 450 000 a od hery i tych narkotykow poza konopiami ginie ponad 200 000 tys w przypadku konopi jeszcze nikt nic nie zanotowal zadnego zgonu pomysl czlowieku ile ludzi na tym by zyskalo ja jestem zatymzeby zalegalizowali w polsce w innym razie mafia tylko trzebie na tym chajsy jak by byla legalna kosztowalo by nas to ok 5zł za geta wiec pomysl i zrozum to :

 

                     ( LEGALIZE IT)  !

SzmX (niezweryfikowany)

...wroc do podstawowki

naturek (niezweryfikowany)

  Niewątpliwie mam przyjemność wątpliwą czytac wynurzenia <PrawdziwegoPolaka>,o zgrozo!

dawi (niezweryfikowany)

mama rownierz kilka pytan odnosnie uprawy konopi i jedno zasadnicze pytanie czy ktos i gdzie skupuje konopie w polsce i czy jest to w jakis sposiob oplacalne.pozdrawiam

pit69 (niezweryfikowany)

Witam,

Interesuje mnie kilka kwestii odnośnie uprawy konopi przemysłowych. Czy moglibyśmy się
skontaktować np mailowo ? chciałabym zapytać o kilka rzeczy jeśli nie masz nic przeciwko :)

pozdrawiam, piotr

Sebastian (niezweryfikowany)

Witam, prosze o kontakt.

Anonim (niezweryfikowany)

Już nie raz zastanawiałem się dlaczego, mamy taką sytuację w kraju, że każdy projekt, który jest dobry dla ludzi, kraju i dla środowiska, nie jest realizowany. Myślę, że warto by się zastanowic co każdy z nas może zrobić, zeby te pomysły nie upadały? Takie teksty jak powyższy, są bardzo potrzebne, ale ludzie je czytający nie mogą poprzestać na przeczytaniu i stwierdzeniu, że jest źle i ludzie u władzy są dziwnymi typkami dbającymi o swój czubek nosa. KAŻDY powinien w jakiś sposób rozpropagować nasze myślenie na temat konopii przemysłowych. Zacznijmy od sąsiadów, kolegów, uczniowie niech wygłaszają referaty na lekcjach biologii, ekonomii albo historii, organizujmy debaty w szkołach i na uczelniach, wyjdźmy z tym do ludzi i przekonajmy ich o profitach płynących z innego sposobu myślenia. Jeżeli ludzie przekonają się co do naszych racji łatwiej przyjmą inne projekty, np. o legalizacji konopii indyjskiej.

Mały kamczek w górach może spowodować lawinę kamieni. Może warto nad tym pomyśleć i zrobić coś, dla ziemi, naszego kraju i dla innych ludzi, również dla nas samych.

Tyle z mojej strony. Pozdrawiam i zachęcam do działania.

Anonim (niezweryfikowany)

Wiesz ... w sumie już parę latek na karku a nadal w tym kraju nagonka na czarownice ... Problem w tym chyba że większość z nas ma głeboko w poważaniu mechanizmy które tworzą nasze państwo ... Lepiej wykrzykiwać jakieś debilizmy przy Wilczej w kierunku tych którzy z urzedu maja nas ochraniać ... bo dostał jeden z drugim kiedyś pałą przez dupę za zbyt pyskaty ryj ... Ja nie ukrywam że miałem też parę przykrych zdarzeń ale to jakby z właśnej nieprzymuszonej woli i ja to wiem i zdaję sobie z tego sprawę.Postawa : bo ja chcę to mi trochę trąci piaskownicą ... Zebrać konkretne argumenta i ... ruszy się ... i tak się trochę gnaty ruszyły w tym skostniałym szkielecie ... ale to za mało ... więcej myśleć więcej akcji mniej gadania ... na ostatnim MWM nie byłem ... za dużo browarujących (to nie był marsz ku wyzwoleniu piwa) i za dużo siary .... dreski w paski adidaski drące ryje w kierunku gliniarzy i czasem nie tylko oni z takimi tekstami wyjeżdzali ... ogarnijcie się ... choćby łopatą ... ale się ogarnijcie ... a dla ludzi miłujących spokój szacun i pokój 

LTP PHARMA (niezweryfikowany)

Przykładem takiego zastosowania konopi są kremy z olejem z konopi

Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana


300 mg DXM + 2 buchy MJ :D




16.02.05r.

  • LSD-25
  • Tripraport

Las. Dom. Najbliższa okolica.

Jak wiemy 19 kwiecień 2013 to dzień, od którego minęło równe 70 lat, gdy Albert Hofmann wykonał swój pierwszy LSD trip na rowerze. Nasz wspaniały mądry wujek...
Doszłam do wniosku, że trzeba ten dzień nazwany przez użytkowników LSD ' Bicycle Day' uczcić.

20 kwiecień 2013.

  • Dekstrometorfan

Wiek : 18

Doświadczenie : marihuana, haszysz, kodeina, tramadol, diazepam

Set&Settings : Na początku chciałem w sylwestra zwyczajnie zapalić zioło, jednak niestety było niedostępne, więc poszedłem do apteki po Acodin. Zacząłem jeść tabletki w domu. Nastawienie było chyba niezbyt dobre, gdyż trochę się bałem, z uwagi na możliwość przedawkowania (prawdopodobnie wpłynęło to znacząco na tripa)

Dawka : 450mg / waga 75kg czyli równo 6mg/kg masy ciała

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobre samopoczucie, obcowanie ze wspaniałymi i zaufanymi ludźmi, otoczenie to piękna i zielona kraina w środku lasu nad jeziorem.

Opisane poniżej wydarzenia nie miały miejsca… przecież to zbyt piękne by było prawdziwe…

 

Żyłem wyjazdem od momentu, kiedy dowiedziałem się, że będę mógł się tam pojawić. Jednak przedostatnie dwa tygodnie to był istny mindfuck. Myślami byłem już na miejscu, wyobrażałem sobie okolice, ludzi i to co będziemy tam robić, jak będziemy wspólnie spędzać czas.

randomness