Pieprz żuwny

Informacje na temat tej rośliny zaczerpnięte z książki: Rośliny przyprawowe i używki roślinne.

Tagi

Źródło

Marian Rejewski - "Rośliny przyprawowe i używki roślinne", strony 279-280

Odsłony

7307

Pieprzowate - Piperaceae

Pieprz żuwny, pieprz betelowy - Piper betle L., = Chavica betle (L.) Miq.

(ang. betel pepper; franc.: betel; niem.: Betelpfeffer)

Pnącze o naprzemianległych, sercowato zaostrzonych, skórzastych liściach, nieco gruboszowatych, z wierzchu ciemnozielonych, pod spodem czerwonawo żyłkowatych. Kwiatostan kłosokształtny, złożony z licznych drobnych kwiatów o zredukowanym okwiecie. Owocem j est pestkowiec. Pieprz żuwny wspina się po podporach za pomącą korzeni przybyszowych, w podobny sposób jak naszcz bluszcz.
Liście pieprzu betelowego zawierają 0,6-1,2 % olejku eterycznego, który nadaje im lekko szczypiący, pikantny smak, nie zawierają natomiast żadnych alkaloidów fizjologicznie czynnych.
Ojczyzną tego gatunku jest Półwysep Indochiński, gdzie jeszcze obecnie rośnie w stanie naturalnym. Uprawiany jest praktycznie wszędie tam, gdzie żuje się betel, ponieważ użwyawa się do tego celu tylko liści świerzych. Prócz nasadzeń przydomowych istnieją również plantacje zaopatrujące w świeże liście większe miasta. Rozmnażanie tego pieprzu następuje głównie przez ukorzenianiu zrazów; młode rośliny już w drugim roku dostarczają plonu liści i mogą być eksploatowane przez następne 10-20 lat. Liście bardzo s zybko więdną i zaparzają się, dlatego można je transportować tylko na małe odległości. Niekiedy zamiast liści P. betle używa się liści innych gatunków pieprzu.
Aby sporządzić porcję używki (prymkę) bierze się 1-3 liści pieprzu betelowego, które smaruje się warstewką gaszonego wapna, krążek świeżego lub ugotowanego na miękko orzecha arekowego oraz odrobinę gambiru. Zależnie od gustu i możliwości dodaje się do t ych składników jeszcze inne, zwłaszcza przyprawy, jak kardamon, goździki, cynamon, fenkuł, a nawet czosnek lub tytoń, następnie wszystko to ciasno zwija się w rulonik. Taki zwitek jest żuty i wysysany, a cząstki stale są wypluwane. Żucie betelu powoduje z abarwienie się śliny i warg na lśniąco malinowy kolor oraz stopniowe czerwienie zębó. Daje ono już po krótkiej chwili uczucie odprężenia, tłumi łaknienie i pragnienie, poprawia samopoczucie. Działanie to spowodowane jest głównie zawartością alkaloidów w n asionach palmy arekowej. Alkaloidy te związane są z kwasami garbnikowymi, aby je uwolnić, potrzebny jest właśnie dodatek gaszonego wapna, alkalizującego żuty kęs używki. Arekolina poprzez układ poprzez parasympatyczny działa pobudzająco na centralny układ nerwowy. Może z powodzeniem zaspokoić głód nikotynowy , a jest mniej toksyczna od nikotyny. Jednak stałe żucie betelu prowadzi do podobnego nałogu, jak palenie tytoniu i może okazać się szkodliwe dla organizmu. Negatywne skutki są częściowe rekompensowame dodatnim oddziaływaniem betelu - dezynfekuje usta i przewód pokarmowy, działa odrobacająco, ponadto wzmacnia zęby. Przeciwrobacze działanie orzecha palmy arekowej wykorzystywane jest również w weterynarii.
Szacuje się, żę betel żuje około 250 mln dorosłych mieszkańców Azji, Oceanii, Arabii i wschodniej Afryki. Zwyczaj ten sięga głeboko w prehistorię, być może został zapoczątkowany w związku z jakimiś praktykami religijnymi. Europa usłyszała o nim w roku 1298 od Marco Polo, który wymieniał betel wraz z innymi surowcami roślinnymi będącymi przedmiotami handlu we wschodniej Azji.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

yogasutra (niezweryfikowany)

Przeczytalem twoje relacje z tripow , doceniam profesjonalne podejscie . Podobnie jak ty mam takie zaciecie . Jestem zainteresowany wspolpraca / kontaketem , zalezy od ciebie .
yogasutra

GE-B-ZON (niezweryfikowany)

Hello
Goblinoidzie lub ktokolwiek
jak dotrzeć do
sceletium tortuosum
calea zacatechichi
może ktoś jest w stanie pomóc ?

lisoff (niezweryfikowany)
d (niezweryfikowany)

No zesz, kurde, no! napisalem Trip reporta, bo roslinka raczej malo znana (malo TR) , a ciekawa, a tu dupa: jak nie zamiescili, tak nie zamieszczaja. ;/

milka (niezweryfikowany)
nightwoolf (niezweryfikowany)

No zesz, kurde, no! napisalem Trip reporta, bo roslinka raczej malo znana (malo TR) , a ciekawa, a tu dupa: jak nie zamiescili, tak nie zamieszczaja. ;/

djdx (niezweryfikowany)

to nic nie daje. Nie palcie tego, to gówno

Zajawki z NeuroGroove
  • Lactuca virosa

Rodzina Compositae - złożone



Rodzaj Lactuca L.- Sałata






Rodzaj Lactuca L. - Sałata


1 Liście poziomo odstające, kolczasto ząbkowane. Owoc szeroko obrzeżony.

1059. L. virosa - S. jadowita



1* Liście pionowo ustawione, z ząbkowanymi odcinkami. Owoc wąsko obrzeżony.

1060. L. serriola - S. kompasowa

  • AM-2233
  • Inne
  • Tripraport

Nie eksperymentowałem, z nieoakcyzowanymi narkotykami już od jakichś 40 dni. Tego dnia nie miałem zamiaru również przyjmować nici po za alkoholem. Jednak spotkałem się z MP, który właśnie przyjechał z Anglii. Miał ze sobą ponad gram AM-2233. Jako, że byliśmy jednymi z pierwszych Polaków, którzy próbowali JWH-210, dlaczego nie mielibyśmy zrobić czegoś pożytecznego dla nauki i nie przetestować AM-2233. Takiej okazji nie mogłem przegapić. A tak przy okazji po prostu miałem ochotę się najarać. Na szybko przygotowaliśmy mieszankę zioło, wysuszyliśmy jej część i rozpoczęła się przygoda. W tym momencie muszę zaznaczyć, że jakieś 2 godziny wcześniej wypiłem 1 litr piwa. :)

W spektaklu biorą udział:
AM-2233 - substancja, która lubi ubielać się w foliowe sukienki.
Joda - bardzo dziwaczne bongo, przypominające postać z gwiezdnych wojen.
MP - mój przyjaciel. Dobry człowiek, który pracuje w Anglii i przyjechał na urlop.
GrenBoy - narrator.
RastaBoy - kolega z LO, który dużo jara i prowadzi rozrywkowy tryb życia.
Krzak - właściciel lokalu.

  • Dekstrometorfan

Wiek: 27 lat

Exp:

MJ – 8 lat mniej więcej regularnie raz w tygodniu;

etanol – o wiele za dużo i często – obecnie (2 miesiące) niepijący alkoholik;

XTC – 3 podejścia na spróbowanie ale nie spodobało mi się;

amfetamina – kilka razy stricte użytkowo (podnieść się z kaca i przetrwać 24h w pracy etc.)

haszysz – kilka prób jak dotąd ale w tym kierunku MJ mi wystarcza

DXM – 5 razy – mój pierwszy psychodelik

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Nastawiony odkrywczo na osiągnięcie 3 plateau. Do południa czułem się niewyraźnie, na szczęście przeszło mi kiedy wyszedłem w drogę do domu K, gdzie mieliśmy nocować razem z T. Miejsce pobytu przygotowane odpowiednio na łóżkowe tripowanie pod opieką odpowiedzialnych ludzi.

20:55 - zarzucane 4 paski w odstepach 10 min między każdym podczas spaceru po starym grodzie (świetny klimat, wielkie drzewa, zero oświetlenia, teren pokryty wieloma wzniesieniami i wypukłościami oraz pozostałościami po starym grodzie)

21:47 - zacząłem odczuwać pierwsze efekty - pisk w uszach, ciepło i zmniejszone czucie przede wszystkim w opuszkach palców.

randomness