Data: Kwiecien 2003
Drug: marihuana - szczyty K2 :)
Temperatura: dosc zimno, ubrani w kurtki i z magnetofonem w reku ;]
Muza: Cypress Hill - Rules
Nowa filozofia rośnie jak na...
Terence McKenna - antropolog nowej psychodeli: Jak działa LSD-25.
Tagi
Źródło
Odsłony
6034W Harmiderze mozecie przeczytac wywiad z Terencem McKenna, filozofem, który w alternatywnych kręgach uchodzi za antropologa nowej psychodelii, guru wszelkich doznań i stanów pod- czy nadswiadomych. Uważa m.in., ze na bieg ewolucji miały wpływ psylocyby i inne halucynogeny. Fascynuje się neoszamanizmem, mandala, lucid dreams, a takze po prostu CZŁOWIEKIEM. Szkoda, ze encyklopedia NEW AGE pod redakcja W. Bockenheima milczy na jego temat.
LSD : jak to działa ?
O LSD napisano już bardzo wiele, ale w świadomości większości jest to
po prostu narkotyk, niezdrowy specyfik powodujący uzależnienia. Należy
pamiętać, że LSD jest nieobliczalnym narkotykiem, którego zażywanie wywołuje
stany świadomości sprzyjające popełnieniu
samobójstwa, samookaleczeniu, wielodniowym zaburzeniom percepcji.
Aby uniknac smierci, zatrucia czy uzależnienia warto więc co nieco
wiedzieć. Z naukowego punktu widzenia jest to bowiem środek wyjątkowo ciekawy.
Nie będziemy zajmowali się tutaj medycyna , ale równie ciekawa psychologia, a w szczególności samym działaniem popularnego kwasa. Na początku jednak
trochę historii.
W latach 40. dr Werner Stoll najprawdopodobniej jako pierwszy zbadał
wpływ kwasu lizerginowego na psychikę. Zauważył, że powoduje on zaburzenia
percepcji, halucynacje oraz nieprawdopodobna szybkość myślenia . Jego badania
zostały ulokowane w Szwajcarskim Archiwum Neurologii w 1947 roku. Już wtedy
zaczęto rozważać LSD w badaniu schizofrenii. Wcześniej jednak znano naturalne
źródło chemicznego LSD - sporysz, tzw. skleroty pasożytniczego grzyba buławinki
czerwonej, który zawiera trujące alkaloidy. Sporysz możemy spotkać w postaci
czarnych rożków w kłosach zbóż. Niektórzy uważają, że używano go do rytuałów
w starożytnej Grecji. Po zakończeniu II wojny światowej badania nad sporyszem
przejął Pentagon. Niezwykłe właściwości specyfiku miały rzekomo zastosowanie
podczas przesłuchań, testowani przekazywali informacje łatwo i szybko,
a ponadto niektórzy z nich nic potem nie pamiętali - idealny środek dla
agentury ! Nie wszystko jednak było takie proste, LSD działa inaczej na
każdego i jest jednym z najmniej przewidywalnych narkotyków. W latach 60.
głównym apologeta narkotyku stał się amerykański psychiatra Timothy O"Leary,
który zalecał środek wszystkim, gdyż uważał, że leczy nerwice. Rewolucja
nastąpiła w erze hipisów, ale LSD nie doczekało się legalizacji. Jak działa
ten tytan wśród psychodelików ?
Decyduje o wszystkim wpływ narkotyku na układ nerwowy. Możemy przytoczyć
maly przyklad z psychologii poznawczej. Oto schemat:
receptor ------------> ośrodek
słuchu -------------> układ siatkowaty
Wyobraźmy sobie taką sytuację: Śpimy, mamy nastawiony budzik. O określonej
godzinie budzik dzwoni. Dźwięk budzika stanowi bodziec dla naszego ucha.
Po sygnale receptor będący dotąd w stanie spoczynku aktywizuje się : wysyła
impuls do pogrążonego we śnie ośrodka słuchu. Pod wpływem impulsu ośrodek
aktywizuje się i przesyła impuls do układu siatkowatego. Impuls pobudza
układ siatkowaty i odbity wraca zarówno do ośrodka słuchu jak i receptora.
W ten sposób cały narząd słuchu aktywizuje się nawzajem. Nazywa się to
dodatnim sprzężeniem zwrotnym1 i w ten właśnie sposób działają
wszystkie ośrodki zmysłów w mózgu. Gdy aktywacja ośrodka słuchu dochodzi
do punktu krytycznego - budzimy się. W momencie, gdy aktywacja ośrodka
jest optymalna następuje zachodzi ujemne sprzężenie zwrotne. Innym przykładem
moze byc domowy termostat, który utrzymuje w pokoju tę sama temperaturę.
Gdy pokój się dostatecznie ogrzeje, termostat wyłącza się.
Jest jednak jeden środek, który zapobiega temu zjawisku - nazywa się
właśnie LSD. Powoduje on, że nie występuje sprzężenie ujemne i wówczas
wszystkie zmysły pracują na maksymalnych obrotach. Są one wciąż aktywowane
przez układ siatkowaty. Wrazliwosc na bodzce zewnętrzne jest większa niż
zdaje się przypuszczać- na kwasie jesteśmy wyczuleni na świat bardziej
niż największa mimoza. Jestesmy wtedy podatni na wszelkie sugestie i niekiedy
możemy popadać w skrajne stany - od euforii do lęku. Minus polega na tym,
że nasz mózg nie jest w stanie przetworzyć tylu informacji. Dla wielu reakcje
chemiczne w mózgu posłużyły do stworzenia własnej filozofii głównie dzięki
postępom w dziedzinie medycyny i chemii, i należy dodać, że LSD nigdy nie
było używka czysto rozrywkowa. Stąd właśnie bierze się fenomen wciąż jeszcze
tajemniczego kwasa.
1 Zjawiskiem sprzężenia zwrotnego w nauce zajmowali się już
w latach 60. Ilya Prigogine i Magoroh Maruyama