Psychodeliki i uzależnienia -weź udział w ważnym badaniu online!

Naukowcy z Johns Hopkins School of Medicine prowadzą właśnie anonimową ankietę online, mającą na celu do zbadanie relacji między używaniem środków psychodelicznych i uzależnieniami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

reset.me
Gonzo Nieto

Odsłony

1315

Naukowcy z Johns Hopkins School of Medicine prowadzą właśnie anonimową ankietę online, mającą na celu do zbadanie relacji między używaniem środków psychodelicznych i uzależnieniami.

Uczestnikiem badania, nadzorowanego przez doktora Matthew Johnsona, może zostać osoba mająca co najmniej 18 lat, mówiąca płynnie po angielsku, mająca za sobą doświadczenia z psychodelikami poza środowiskiem badawczym, która odnotowała redukcję uzależnienia od alkoholu, opioidów, środki pobudzających lub konopi po doświadczeniu psychodelicznym. Aby uzyskać więcej informacji na temat kryteriów lub wziąć udział w badaniu,kliknij tutaj.

Opisanie użytkowania środków psychodelicznych poza środowiskiem badawczym, które będzie efektem tego badania, ma fundamentalne znaczenie. Badania prowadzone w klinicznym środowisku badawczym w znaczącym stopniu przyczyniają się do poszerzania wiedzy o tym, jak psychodeliki mogą być stosowane w kontekście terapii, ale ich wyniki nie muszą mieć przełożenia na całość populacji osób używających psychodelików na własną rękę lub wspólnie ze znajomymi.

Praca Johnsona i jego zespołu badawczego pomaga wygenerować bardzo potrzebne dane na temat tej populacji. Prowadzili oni już wcześniej podobne badania online, mające na celu scharakteryzowanie skutków używania psychodelików w warunkach nie-badawczych: jedno ewaluujące pozytywne i trudne doświadczenia psychodeliczne, oraz drugie, w ramach którego przyglądali się relacjom między użyciem psychodelików a ograniczeniem lub zaprzestaniem palenia papierosów.

Jest to jedno z serii najnowszych badań, skoncentrowanych na tym, jak psychodeliki mogą pomóc ludziom zmagającym się z uzależnieniem od narkotyków. Dr Johnson był także głównym autorem badania pilotażowego z 2014 roku, który dotyczącego użycia psylocybiny w ramach programu rzucania palenia. Sześć miesięcy po zakończeniu programu 12 z 15 uczestników (80%) utrzymywało abstynencję – co stanowi znacznie większy odsetek niż oczekuje się od innych terapii mających doprowadzić do zaprzestania palenia, dla których raportowany wskaźnik sukcesu wynosi około 35%. Po badaniu pilotażowym, zespół badawczy Instytutu Johna Hopkinsa kontynuuje badanie z udziałem większej liczby uczestników.

EmmaSofia jest organizacją non-profit, działającą na rzecz aby zwiększenia dostępu do MDMA i psychodelików standaryzowanej jakości, służących medycznym, naukowym i innym legalnym celom.

Na pytanie, czy psychodeliki mogą być stosowane w leczeniu uzależnień, poszukuje się odpowiedzi od lat 1950-tych i 60-tych, właczając kilku badań dotyczących leczenie alkoholizmu z użyciem LSD. Jednoznaczna ocena wyników z tych prac pozostaje trudną, ponieważ metodologia stosowana przez wielu badaczy nie spełnia dzisiejszych standardów. Jednak w 2012 roku założycieleEmmaSofia, Teri Krebs i PAL-Ørjan Johansen, opublikowali metaanalizę tych badań nad LSD, w których zastosowano randomizację. W swoim artykule poinformowali, że z przyjęciem pojedynczej dawki LSD było związany spadek nadużywania alkoholu trwający do sześciu miesięcy.

Wreszcie, badanie na Uniwersytecie w Nowym Meksyku, wspierane przez Instytut Hefftera, bada w tym momencie możliwość leczenia alkoholizmu za pomocą psylocybiny. Chociaż wyniki nie zostały jeszcze opublikowane, zespół naukowców udostępnił wywiad wideo z Sarah, uczestniczką badania: https://youtu.be/Vil4fOCUrKM

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Bromazepam
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Po 2 dni wcześniejszym zapoznaniu mnie z benzydaminą przez kumpla (po 1,75 na głowę) i ciekawych, delikatnych lotach byłem żądny przygód po większej dawce. Nastawienie pozytywne,byłem podekscytowany przed seansem 5D ;) Miałem wielką nadzieję zobaczyć jakąś postać. Towarzyszył mi kolega, który na swoje barki wziął niebanalną dawkę 4,4 g(90kg). Pokój niedoświetlony, lekki półmrok, wiele przedmiotów w zasięgu wzroku, w lewej ręce jogurt pitny ( polecam, zmniejsza prawdopodobieństwo pawia ) w drugiej latarka na wszelki wypadek( daje poczucie bezpieczeństwa, chociaż żałuję że z niej korzystaliśmy ).

Po godzinie od zażycia poczułem lekkie ogólne znieczulenie i odrętwienie, poruszając ręką zobaczyłem za nią ciemną poświatę, doświadczyłem też efektu nieostrości widzenia. Litery w czasopiśmie zmieniły się w chińskie znaczki, które po 20 minutach były nie do odczytania nawet przy maksymalnym świetle. Po spojrzeniu na sufit, na żyrandol, zaczął on wyciągać w moją stronę swoje listki i powolutku pełznąć po suficie, odebrałem to jako przyjacielski gest przytulenia się .

  • Pierwszy raz

Późny marcowy wieczór, mieszkanie, towarzystwo dwóch zaufanych ludzi. Ciekawość, chęć wyrwania się poza codzienność.

Prolog

Opisywane dalej doświadczenie miało miejsce w 2009 roku kiedy roślina ta była legalna. Ja rocznikowo miałem 24 lata i był to czas kiedy reprezentowałem stricte konsumpcyjne podejście do używek, ot, mam dostęp do czegoś nowego to przyjmę (podkreślam: konsumpcyjne, nie lekkomyślne). Do dziś wiele się zmieniło, bogatsze doświadczenie i podejście przede wszystkim, wspominam o tym i jako pierwszą raportuję tutaj szałwię bo chyba od tej rośliny, od tego właśnie doświadczenia zacząłem inaczej myśleć o substancjach.

Set&Setting:

  • DMT
  • Tripraport

Gralnia z bratem. Ni to plany, ni spontan. Podkład z Grybków i ogólny luz.

   Witajcie ponownie duszyczki. Przedstawię wam kolejne surrealistyczne doświadczenie, którego byłem czynnym uczestnikiem, a które wyniosło mnie najwyżej, najdalej, czy też najgłębiej. Co widziałem i co czułem postaram się przekazać w poniższym tekście.

 

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

lekki stres , ciekawość , chęć odczucia mocnych halucynacji miasto / aglomeracja / las

 

02.09.2020

Chcę wam przedstawić historię mojego pierwszego razu z benzydymią .

Krótki wstęp o mnie :
Jestem 17 latkiem mieszkającym w aglomeracji średniego miasta .
Mieszkam w domu jedno rodzimym , teren wokół mojej " wioski" to głównie lasy , mamy rzeczkę i pola . Autobus jeździ , chodniki , latarnie są , mamy 2 sklepy a więc nie jest tak źle . Mam małą paczkę znajomych z którymi się spotykam średnio co drugi dzień . Tyle chyba wystarczy więc opowiem wam tą pojebaną historię.