Narkotyki a zdrowie

Kokaina

Tagi

Odsłony

7296

Kokaina jest alkaloidem otrzymywanym z liści krzewu Erythroxylon coca. W medycynie stosowana jest w znikomym zakresie- wyłącznie do znieczuleń zewnętrznych w laryngologii i okulistyce.

Jako substancja psychostymulująca jest wytwarzana nielegalnie. Oddziaływując bezpośrednio na struktury mózgu powoduje szybkie i silne uzależnienie. Jej działanie farmakologiczne polega na zwiększaniu subiektywnie odczuwanej energii wewnętrznej, wywoływaniu stanu euforii i pewności siebie, silnych pragnień seksualnych, towarzyskości, obniżaniu potrzeby snu. Stała się szczególnie popularna w latach 80/90 również wtedy znacząco wzrosło jej użycie. Niemniej jednak kokaina nie jest nowym typem narkotyku, przeciwnie jest jednym z najstarszych jakie znamy. Czysta chemicznie postać- chlorowodorek kokainy był znany już przed 100 laty, zaś liście kokainy stanowiące jej źródło były używane od setek lat. W połowie XIX wieku po raz pierwszy wyekstrohowano czystą kokainę z liści Erythroxylon, rosnącego pierwotnie w Peru i Boliwii. Wyróżnia się dwie podstawowe postaci chemiczne kokainy: sól chlorowodorku i tzw. postać wolna. Sól chlorowodorku inaczej proszkowa postać kokainy ulega rozpuszczeniu w wodzie i w takiej postaci może być stosowana dożylnie. Postać wolna kokainy oznacza aktywną chemicznie substancję, która nie została zneutralizowana przez kwas, tworząc sól. Kokaina w postaci wolnej jest palona pod postacią "cracku".

Mechanizm działania kokainy

Przeprowadzono liczne badania mające na celu poznanie mechanizmu uzależnienia powstającego w wyniku zażywania kokainy. Jednym z mechanizmów leżących u podłoża jest wpływ na struktury mózgu, w których pod wpływem działania kokainy stymulowane są ośrodki przyjemności. Zdaniem badaczy mechanizm uzależnień angażujący mózgowe ośrodki przyjemności można tłumaczyć poprzez zmianę przekaźnictwa neuronalnego pod wpływem wydzielania dużych ilości dopaminy. W warunkach normalnych dopamina jest wydzielana do synaps, gdzie znajdują się właściwe receptory przekazujące sygnały do ciała neuronu. Narkotyki mogą powodować zaburzenia neuroprzekaźnictwa prowadząc do kumulowania się dopaminy w synapsach. W wyniku tego dochodzi do stymulacji neuronów, któremu towarzyszy uczucie euforii. W wyniku utrzymującego się zażywania kokainy, dochodzi do wzrostu tolerancji organizmu i to skłania osobę uzależnioną do zwiększania dawek w celu utrzymania "optymalnego" poziomu stymulacji. I tak osoby uzależnione sięgają coraz częściej po narkotyk lub zażywają go w coraz większych dawkach. Ostatnie badania dowodzą, iż w okresie "abstynencji kokainowej" pamięć euforycznych uczuć związanych z zażywaniem kokainy jest tak silna, że wręcz uniemożliwia zerwanie z nałogiem.

Krótkotrwałe skutki zażywania kokainy

Efekty zażywania kokainy pojawiają się niemal natychmiast po dostaniu się jej do krwioobiegu, zaś znikają po kilkunastu minutach. Niewielka jej dawka (do 100 mg), wywołuje uczucie euforii, przypływu energii, pobudzenia, wzrost rozmowności, wrażliwości na sygnały, dzwięki, dotyk. Tymczasowo obniża potrzebę jedzenia i snu. Niektóre osoby zażywające kokainę wskazują na większą łatwość w wykonywaniu prostych zadań fizycznych i intelektualnych, inne zaś osoby doświadczają przeciwnych doznań. Czas trwania w/w efektów uzależniony jest od sposobu zażywania narkotyku (doustny, dożylny, etc.)- im szybciej następuje absorbcja, tym intensywniejsze efekty. Jednoczesnie im szybciej następuje absorbcja, tym krótszy czas działania. Kokaina wnikająca poprzez jamę nosową relatywnie powoli zaczyna działać zaś efekty jej działania trwają od 15-30 minut. Palenie kokainy wywołuje skutki już po 5-10minutach. Wśród fizjologicznych skutków krótkoterminowych można wymienić skurcz naczyń krwionośnych, rozszerzenie źrenic, wzrost temperatury ciała, tętna i ciśnienia krwi. Duże dawki (kilkaset lub więcej mg) intensyfikują skutki, prowadząc nawet do dziwacznych, gwałtownych zachowań. Ponadto mogą pojawić się drgawki, zawroty głowy, skurcze mięśni, paranoje. Niektóre osoby doświadczają uczucia niepokoju, poirytowania, lęku. Następstwem zażycia kokainy może być nawet śmierć w wyniku zatrzymania akcji serca oraz akcji oddechowej.

Długotrwałe skutki zażywania kokainy

Kokaina jest silnie uzależniającym narkotykiem. Sięgając po nią pierwszy raz trudno przewidzieć jakie będą konsekwencje. Stymulacja i uzależnienie jakie wywołuje może prowadzić w konsekwencji do zatrzymania procesu reabsorbcji dopaminy przez neurony. Obseruje się zjawisko wzrastajacej tolerancji skutków kokainy- przejawia się to nieustannym zwiększaniem dawki w celu osiagnięcia satysfakcjonującego stanu. W wyniku wzrastającej tolerancji na kolejne dawki kokainy, może nastąpić wzrost podatności na drgawki jako skutek braku odpowiedniej ilości narkotyku. Często staje sie to przyczyną śmierci osób uzależnionych. Zażywanie wciąż wzrastających dawek prowadzi do wzrostu niepokoju, irytacji, paranoi, może nawet prowadzic do psychozy paranoidalnej a konsekwencji utraty poczucia rzeczywistości, halucynacji.

Medyczne komplikacje zażywania kokainy

Wyróżnia się różnorodne medyczne komplikacje będące skutkiem zażywania kokainy. Najczęściej osoby zażywające kokainę cierpią z powodu zaburzeń naczyniowych, obejmujących nieprawidłowości rytmu serca, akcji oddechowej, ból w obrębie klatki piersiowej, bóle głowy, zaburzenia gastryczne, mi.in. bóle brzucha, mdłości. Kokaina prowadzi również do wielu chorób serca. Jednym z najczęstszych zaburzeń jest migotanie przedsionków, przyspieszenie rytmu serca, wzrost ciśnienia krwi I tempertury ciała. Symptomy fizyczne obejmują bóle w klatce piersiowej, mdłości, zamazane widzenie, gorączkę, skurcze mięśni, drgawki. W zależności od sposobu zażywania kokainy, mogą wystąpić inne skutki uboczne. Regularne zażywanie poprzez drogi oddechowe powoduje utratę zmysłu powonienia, krwawienie z nosa, problemy z połykaniem, chrypkę, podrażnienie przegrody nosowej a w następstwie chroniczny katar. Połykana kokaina może powodować zgorzel w obrębie jelit. Osoby, które dożylnie zażywają kokainę mają wyraźnie widoczne znaki kłucia na przedramionach ponadto pojawiają się reakcje alergiczne na kokainę lub zanieczyszczenia w niej zawarte mogące prowadzić nawet do śmierci. Kokaina powoduje zmiejszenie łaknienia dlatego u osób zażywających zmiejsza się apetyt czego konsekwencją jest spadek wagi ciała. Badania wykazały silny związek pomiędzy kokainą a alkoholem, jednoczesne zażywanie obu substancji prowadzi do powstania etylenu kokainy. Czas jego działania jest dłuższy a wpływ bardziej toksyczny niż w przypadku samodzielnego stosowania tych substancji.

Główne zaburzenia będące konsekwencją uzależnienia od kokainy można uporządkować z uwagi na układy narządów, których funkcje ulegają upośledzeniu:

    Układ krążenia:
  • zaburzenia rytmu serca,
  • nadciśnienie,
  • przewlekły skurcz naczyń krwionośnych,
  • rozwój miażdżycy naczyń krwionośnych,
  • zakrzepica- jako skutek uszkodzenia funkcji płytek krwi.
    Układ oddechowy:
  • bóle w klatce piersiowej,
  • kaszel,
  • chrypka,
  • aseptyczna martwica przegrody nosa,
  • duszność,
  • rozedma płuc,
  • skłonność do zapalenia płuc, odmy samoistnej,
  • krwotoki płucne.
    Układ nerwowy:
  • napady drgawkowe,
  • udary mózgowe,
  • bóle głowy,
  • stereotypie ruchowe,
  • drżenia mięśniowe,
  • ataksja.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

KillaBeeZ (niezweryfikowany)

co za fajans to pisal? crack zaczyna dzialac kilkadziesiat sekund po zapaleniu..nie zebym zazywal ale tak jest!!

powa (niezweryfikowany)

co za fajans to pisal? crack zaczyna dzialac kilkadziesiat sekund po zapaleniu..nie zebym zazywal ale tak jest!!

Anonim (niezweryfikowany)

Bralem koks 2 razy w Angli, to chyba najlepszy narkotyk szkoda ze dzialanie

jest bardzo krótkie.

dfghjjds (niezweryfikowany)

kolesiowi albo chodzilo o to ze crack dziala przez 5-10 minut albo ze zaczyna dzialanie po 5-10 sekundach wystarczy pomyslec no coz pomylil sie

crackers (niezweryfikowany)

crack zaczyna działać zanim dym z płuc wypuścisz
zwyczajnie widać jak się źrenice rozszerzają

:-) (niezweryfikowany)

Ja paliłem i mówie wam..nie zdąrzyłem wypóścić całego dymu z płuc a mnie już poklepało.Euforia max ,jakbym miał siłe i umysł podkręcony na pełne obroty..ale to też zależy od jakości towaru..nieraz trzeba kilku wdechów coby polecoć..zaszczepienie natychmiastowe,nie zapomne nigdy 1 razu..najlepiej walnąć max bucha aż słyszy sie takie dzwonienie w uszach..tylko kurewsko drogie to cacko..Pozdro dla ZASZCZEPIEŃCÓW

koks (niezweryfikowany)

koks jest ok.

Anonim (niezweryfikowany)

moj partner bierze kokaine przez nos i wdycha crak co 2 tygodnie jest to reguralnie wychodzi z domu pod pretekstem wymowka cokolwiek i po paru godzinach nie odbiera telefonu to juz jest znak ze nie wraca szybko do domu.jakie sa tego skutki w organizmie robi juz tak z tego co wiem przez dobre pare lat?potrzebuje pomocy ale on uwaza ze nic mu nie jest i nie potrzebuje tej pomocy?co mam robic?

 

Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Substancja: Salvia Divinorum - suszone liscie


Doswiadczenie: mj, hasz, dxm, pseudoefedryna, aviomarin, etanol


Sprzet: mosiezna fajka wodna (mala)

  • Dekstrometorfan

Nazwa : Acodin 300 mg ( syrop )


EXP : Srednie tj. : Mary.J , sHit , White Dope , XTC , efedryna.HCL , Galka M ...


Dawka : ok 200 mg


S&S : zajebisty nastroj , zajaranie Acodinem supa dupa itp , czysty sprawny umysl az szkoda odurzac...


Czy mnie zmienilo : NIE





Ta... no dobra jakos sie zebralem do napisania tego reportu. Caly czas mam mieszane uczucia co do DXMu a to dlatego...:

  • Marihuana


To był koniec czerwca słodki czas po maturze, i okres kiedy ma się przed sobą najdłuższe wakacje w życiu :D. Tak wiec trzeba czegoś więcej spróbować niż tylko alkohol. Oczywiście ziółko było już wcześniej konsumowane, ale zawsze pod tak dużym wpływem etanolu, że uniemożliwiał on wychwycenie skutków thc. Materiał załatwiła pewna osóbka :D, po dość kłopotliwej dla mnie wymianie w centrum miasta :D.

  • Grzyby halucynogenne

Zastanawiam się trochę nad sensem pisania tego trip-reportu ale

postaram się spróbować coś sklecić z tego co mi w głowie zostało,

trochę dziwnie się czuje bo fakt faktem większość tripu to moje

własne, wyjątkowo osobiste przemyślenia którymi raczej nie mam ochoty

się dzielić, podejdę wiec do tematu bardziej -technicznie- i

przedstawię z tego co zapamiętałem trochę rzeczy które działy się

niejako na zewnątrz mnie a działo się aż za dużo.