Marihuana a zdrowy stolec ludów zbieracko-łowieckich

Co roku dowiadujemy się czegoś nowego o właściwościach leczniczych marihuany. Wiemy, że może pomóc w walce z rakiem, zmniejszyć częstotliwość napadów padaczkowych i złagodzić objawy stresu pourazowego. Teraz okazuje się, że niektóre populacje używają marihuany jako leku nawet o tym nie wiedząc. Dzięki ostatnio przeprowadzonemu badaniu pracownicy Washington State University odkryli, że u palących marihuanę członków ludów zbieracko-łowieckich zmniejsza się prawdopodobieństwo wystąpienia pasożytów jelitowych. Co powiecie na taki niezamierzony bonus?

Tagi

Źródło

reset.me
Aaron Kase

Tłumaczenie

pokolenie Ł.K.

Komentarz [H]yperreala

 

Wybaczcie tytuł, nie mogłem się powstrzymać ;)  Zachowując wierność oryginałowi winno być: Marihuana zwalcza pasożyty jelitowe u łowców-zbieraczy.

Odsłony

1111

Co roku dowiadujemy się czegoś nowego o właściwościach leczniczych marihuany. Wiemy, że może pomóc w walce z rakiem, zmniejszyć częstotliwość napadów padaczkowych i złagodzić objawy stresu pourazowego. Teraz okazuje się, że niektóre populacje używają marihuany jako leku nawet o tym nie wiedząc. Dzięki ostatnio przeprowadzonemu badaniu pracownicy Washington State University odkryli, że u palących marihuanę członków ludów zbieracko-łowieckich zmniejsza się prawdopodobieństwo wystąpienia pasożytów jelitowych. Co powiecie na taki niezamierzony bonus?

Prowadzący badania naukowcy spekulują, że za naszym pociągiem do konopi i innych substancji stosowanych rekreacyjnie mogą stać zwiazane z nimi konkretne korzyści prozdrowotne, nawet jeśli świadomie nie zdajemy sobie z tego sprawy.

"Na tej samej zasadzie, na jakiej tak bardzo lubimy smak soli, możemy lubić związki zawarte w psychoaktywnych roślinach, ponieważ te substancje zabijają pasożyty" – napisał jeden z członków zespolu, Ed Hagen, w informacji prasowej

"Dlaczego tak wielu ludzi na całym świecie z takim upodobaniem miałoby używać toksyn roślinnych rekreacyjnie? " - zastanawia się Hagen - "Jeśli spojrzeć na zwierzęta... okaże się, że one robią to samo, a wiele biologów sądzi, że celem jest właśnie zabijanie pasożytów."

Badanie, opublikowane w American Journal of Human Biology, dotyczy ludu Aka, pigmejskiego plemienia, żyjącego w dorzeczu Kongo w Afryce, które jest jedną z ostatnich grup zbieracko-myśliwskich, jakie pozostały na naszej planecie. Hagen pracował z populacją 400 dorosłych członków plemienia znad rzeki Lobaye w Republice Środkowej Afryki.

Około 70 procent ankietowanych mężczyzn niedawno paliło marihuanę. Badacze przebadali próbki kału i stwierdzili, że liczba pasożytów w gupie palących jest zdecydowanie mniejsza, niż u tych, którzy nie palili. Członkowie plemienia otrzymali następnie produkt farmaceutyczny, mający za zadanie usunąć pasożyty z ich jelit. Kiedy populację przebadano ponownie rok później, znów okazało się, że palący marihuanę mieli w kale znacznie nmniej robaków, niż ich niepalący koledzy.

Badanie zostało ograniczone do mężczyzn, ponieważ tylko sześć procent ankietowanych kobiet paliło niedawno, co stanowi zbyt małą próbkę, by z jej badania wyciągać jakiekolwiek wnioski.

Aka poinformowali, że używają marihuany rekreacyjnie, nie w celach leczniczych – tym niemniej odnoszą korzyść w postaci takiego właśnie efektu. Podobny efekt został zauważony wśród grup zbieracko-łowieckich, w których pali się tytoń. Naukowe spojrzenie na tę kwestię nie jest jednak jeszcze skonkretyzowane. Badania wykazały, że nikotyna może zabijać robaki u żywego inwentarza, podobnie jak konopie w warunkach laboratoryjnych, ale takie samo działanie nie zostało jeszcze jednoznacznie wykazane u ludzi. Badania wykazały również jedynie związek korelacyjny między paleniem marihuany i zdrowego stolca, a nie przyczynowy.

Wyniki są na tyle przekonujące, że uzasadniają dalsze badania, aczkolwiek już w tym momencie możemy mówić o kolejnym potencjalnym leczniczym zastosowaniu marihuany.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metylon

# Set & Setting - polana, słoneczna pogoda, bardzo pozytywne nastawienie i humor

# Możliwie dokładne dawkowanie - 2 razy po 500mg metylonu oralnie. Waga: 75kg, wzrost: 174cm

# Wiek i doświadczenie - 18 lat. Metylon pierwszy raz. Poza tym: mefedron, MDPV, marihuana, kofeina

Chciałbym krótko opisać moją pierwszą przygodę z metylonem.

Piękny, słoneczny dzień, siadam na polance i zawijam pierwszą bombkę. Z grama metylonu odmierzam pół i zawijam w husteczkę.

9:20 - pierwsza bombka 500mg oralnie.

  • Benzydamina
  • Katastrofa

morale: chujowe okoliczności: zbyt skomplikowane żeby tu pisać

Dobra, dosyć pierdolenia! moja (nie)przygoda zaczęła się pewnego sobotniego wieczoru kiedy to pod wpływem kilku piw wypitych z... komputerem zabrałem pieska na spacer i poszedłem do świątyni gimnazjalnych ćpunów... apteki.
-"Dzień dobry, mogę czymś pomóc?" - spytała farmaceutka
-"Poproszę 5 saszetek tantum rosa" - wyszeptał podchmielony placebo.
-"a czy to nie jest..."
-"tak... mama wstydziła się przyjść" - przerwał jej placebo

  • 5-MeO-DMT
  • Inne
  • Katastrofa

Przyjemnie przeżyty weekend, noc u mnie w domu z kumplami.

Uh, ten trip raport będzie taki sam jak profil działania tej substancji. Krótki. (Dobra, po napisaniu go, stwierdzam, że jednak jest długi) W zasadzie całość dotyczy dwóch tripów, które wydarzyły się w przeciągu godziny, może półtorej.
Wszyscy uczestnicy mieli już doświadczenie (niekoniecznie duże, ale mieli) zarówno z empatogenami, jak i z depresantami, jak i z stymulantami i psychodelikami.

  • aviomarin
  • Dimenhydrynat
  • Pierwszy raz

Bez żadnego namysłu i pomysłu co będę robił. Wiedziałem że będzie to samotną podróż

Witam, na samym wstępie chce powiedzieć ze jest to mój pierwszy trip raport.

Wiek 21
Waga 77

Pomysł na zarzucenie avio pojawił się w mojej głowie w ten sam dzień co trip
Zakupy avio(20sztk) zrobiłem z samego rana i czekało na mnie do około godziny 18. Przyszedł czas na wrzutę.

18:05
Ładuje w siebie  15tabsow avio popijam Pepsi i idę na spacer