HHC, bliski czy bliźniaczy brat THC? Poznaj Heksahydrokannabinol

Jakiś czas temu światem konopnym zatrząsnęła wieść o nowo odkrytym kannabinoidzie, jakim jest HHC. Jednak prawda jest taka, że HHC odkryto już w 1944 roku, choć w swojej syntetycznej formie, za pośrednictwem chemika – Rogera Adamsa. Tego samego badacza, który kilka lat wcześniej odkrył znany i kochany przez wszystkich kannabidiol.

Tagi

Źródło

Wolne Konopie

Komentarz [H]yperreala

Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy Wolne Konopie serdecznie!

Odsłony

2789

HHC, bliski czy bliźniaczy brat THC? Poznaj Heksahydro Kannabinol

Jakiś czas temu światem konopnym zatrząsnęła wieść o nowo odkrytym kannabinoidzie, jakim jest HHC.

Jednak prawda jest taka, że HHC odkryto już w 1944 roku, choć w swojej syntetycznej formie, za pośrednictwem chemika – Rogera Adamsa. Tego samego badacza, który kilka lat wcześniej odkrył znany i kochany przez wszystkich kannabidiol.

W środowisku huczy na temat HHC, jako kannabinoidu o bardzo zbliżonych właściwościach do psychotropowego THC.

Przyjrzymy się dziś razem, czy to porównanie nie jest przypadkiem nad wyraz.

HHC, z czym to się je?

HHC, to nic innego jak jeden z około 140 odkrytych do tej pory kannabinoidów, obecnych w konopiach. Oddziałuje na receptory kannabinoidowe – CB1 i CB2, co w praktyce oznacza wpływ na:

układ nerwowy układ odpornościowy.

Ale czy jest tak samo mocny, jak w przypadku THC?

HHC teoretycznie jest naturalnie występującą w roślinie substancją.

Dlaczego teoretycznie?

Bo jest jej tak śladowa ilość, że praktycznie nie ma możliwości (a może inaczej: nie opłaca się to z biznesowego punktu widzenia), aby wyizolować HHC w takiej ilości, jak w przypadku chociażby kannabidiolu, czy kannabigerolu, by stworzyć z tego olejek o wysokim stężeniu.

Dlatego wiedz, że jeśli spotkasz się na rynku z olejkiem HHC, to najprawdopodobniej będzie on syntetyczny.

HHC powstaje poprzez usunięcie podwójnego wiązania z THC i poprzez dodanie w zamian za to, dwóch cząsteczek wodoru. Jest to więc utwardzona forma THC.

Czy to oznacza, że HHC jest równie psychotropowe?

Czy HHC działa tak samo, jak THC?

Tak samo nie. Ale podobnie.

Zarówno jeden, jak i drugi kannabinoid, mają praktycznie taką samą strukturę molekularną, jednak z pewnymi niewielkimi różnicami, które wpływają na ich działanie w naszym organizmie.

HHC pokonuje barierę krew-mózg na podobnej zasadzie jak THC.

Wiąże się z receptorami kannabinoidowymi, które oddziałują na układ endokannabinoidowy, czyli ten który jest odpowiedzialny za równowagę w całym naszym organizmie.

Wpływa istotnie na procesy zachodzące w układzie nerwowym.

Podobnie jak THC, ma zdolność do zmiany naszej percepcji i stanu świadomości.

Skutecznie potrafi:
  • wyciszyć,
  • uspokoić,
  • zrelaksować,
  • przywrócić ład i harmonię.

A także poprawić nastrój i podnieść poziom energii.

Osoba będąca pod wpływem HHC, będzie wyraźnie bardziej pobudzona, chętna do działania, jednocześnie odczuwając stan rozluźnienia zarówno ciała, jak i umysłu. Może zauważyć wzrost kreatywności, pomysłowości i twórczości.

Czas reakcji może być zwolniony, choć nie daje aż tak silnych efektów braku kontroli nad rzeczywistością jak może (choć oczywiście nie musi), dać THC. Nie powinien też wywołać nadmiernego lęku czy paranoi.

Podsumowując: wyżej wymienione działanie będzie dużo słabsze, lżejsze niż w przypadku THC. Można się pokusić o stwierdzenie, że HHC wykazuje 80% mocy swojego bliskiego krewnego.

Mimo, że jest to jeden z najsłabiej przebadanych kannabinoidów, badacze twierdzą, że HHC wykazuje podobny profil bezpieczeństwa, co THC.

Co to oznacza w praktyce? Że po zażyciu HHC możliwe, iż doświadczysz:

A czy HHC jest legalne?

Stan prawny HHC w kraju płynącym miodem i mlekiem.

Jak to w Polsce bywa, raz legalne, raz nie.

Z początku urzędnicy opowiadali się za legalnością tego kannabinoidu. Potem w oficjalnym piśmie stwierdzili, że ze względu na psychoaktywność – ma być nielegalny.

W połowie 2022 ruszyli nawet w teren, by poszukiwać go w olejkach CBD dostępnych w sklepach konopnych i zielarskich.

Zatem odpowiedź brzmi: w Polsce HHC ma status taki sam, jak THC.

Oceń treść:

Average: 10 (10 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

popołudnie, mieszkanie kumpla, w tle muzyka. Nastrój całkiem pozytywny. Żyjąc dłuższy czas w abstynencji nastawiałam się na przyjemną fazę.

Nie wiem czy trip, którego ostatnio doświadczyłam zasługuje na miano bad tripa ale z pewnością było to mega INTENSYWNE doświadczenie. Zacznijmy jednak od początku...

Jest sobotnie, leniwe popołudnie. Wieczorem mam zamiar wyjść na koncert, ale wcześniej wpadam do kumpla, coby się wprawić w dobry nastrój. Na początek wychylamy po kieliszku czystej, ale szybko nachodzi mnie ochota na spalenie grassu. Rodzice znajomego wybyli do pracy i mamy mieszkanie tylko dla siebie, zatem nastawiam się na przyjemną i bezstresową fazę.

  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie psychiczne: bardzo pozytywne, już wcześniej miałam na to ochotę. Otoczenie: prawie cały czas w ruchu, także ciężko cokolwiek tu sprecyzować. Okoliczności: nagła możliwość kupna narkotyku. Stan psychiczny: trochę rozstrojony przez ostatnie negatywne doznania z marihuaną. Nastrój: lekkie napięcie, czy aby na pewno wszystko będzie działo się dobrze. Myśli i oczekiwania: oby tylko towarzyszka nie wyleciała z żadną złośliwością, bo jest do nich skłonna.

„Chwile, które opiszę nie posiadały żadnych odczuć na kształt strachu, on choć

obok obrazowany w innych osobach, ich słowach nie mógł przejść do mojej duszy.”

Nie bez powodu taki tytuł nadaję memu trip raportowi, chcę by już w pierwszych słowach

zwrócono  uwagę na głównie zapamiętaną we mnie wtedy nadzwyczajność.

 

Żadna czysta wyobraźnia nie jest w stanie pojąć, wyimaginować sobie tego tak,

by zrozumieć tę formę błogostanu, która wywołana jest właśnie narkotykami.

 

  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Dom, weekend. Dla mnie kolejny narkotykowy wieczór, dla niej ćpuńskie rozdziewiczenie.

Tripraport będzie w większości opisem jej przeżyć (pisanych moją ręką z powodu nieznajomości polisha) z moimi kilkoma groszami. 

Arrrr!

W weekend miałam poraz pierwszy zażyć coś innego, silniejszego niż marihuana. Ketaminę. Mój chłopak, w miarę doświadczony w narkotykach, wyjaśnił mi jak to działa i czego mogę się spodziewać. No, ale tego to się nie spodziewałam. 

  • Amfetamina

To bylo pewnego,pięknego,grudniowego dnia. Jak zwykle wstalam z wielka nie checią i wygramoliłam się do szkoły. Wpadłam do szatni przywitałam się ze znajomymi Pierwszym ich zdaniem wypowiedzianym w moim kierunku nie było słowo cześć, hej czy coś takiego było pytanie:Eeee mała kminisz coś...A ja oczywiście oczy jak 5 zł, ciśnienie takie - Pewnie - stwierdzilam szybko nawet bez chwili zastanowienia. Zrzuta była natychmiastowa. Wiedzieli że jak ze mna się kmini to towarek ma sie za pare minut...i poszlam zalatwilam.

randomness