Data, ktorej jak narazie nie mam zamiaru zapominac (14.09.01). To byl moj pierwszy raz. Niezapomniane wrazenie. W ogle to
branie ekstazy nie bylo w planach, aaaale tak wyszlo. W sumie to nie zaluje. Wygladalo to mniej-wiecej tak. Byl piatek ok
godz 17 umowilem sie z panna, spotkalismy sie iiiiii .... pogadalismy, bylo OK, ale nic wiecej z tego nie wyszlo. Mniejsza o
to. Okolo godz 20 zladowalem w popularnym ostatnio gorzowskim barze `Cycku`. Masa a w zasadzie tlum znajomych. Kupilem sobie
7 krajów z najsurowszymi przepisami antykonopnymi
...wg "High Times". Ranking raczej subiektywny i być może nieco powierzchowny, niemniej interesujący, a przestróg nigdy za wiele.
Tagi
Źródło
Tłumaczenie
Odsłony
7328Jeśli uważasz, że nasze [USA] regulacje dotyczące zioła są surowe, przemyśl to raz jeszcze. Choć Ameryce Północnej daleko do ideału, jeśli chodzi o politykę wobec marihuany, większość świata, jeśli chodzi o egzekwowanie przepisów narkotykowych, pozostaje na poziomie mentalności średniowiecza. Poniżej wskazujemy kraje, w których obowiązują najsurowsze przepisy dotyczące trawki, gdzie karalne jest wszystko — od wzięcia bucha, po zarządzanie marihuanowym imperium.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Z narkotykami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie ma żartów. Za samo posiadanie przy sobie nawet śladowych ilości jakiegokolwiek narkotyku, w tym marihuany, można wylądować w więzieniu na 4 lata, co jest minimalnym przewidzianym wyrokiem.
Jeśli zostaniesz złapany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na handlu narkotykami, grozi Ci kara śmierci. I tak, posiadanie wykrywalnego poziomu jakiegokolwiek narkotyku w krwiobiegu również traktowane jest jako posiadanie narkotyków.
Przed podróżą do Emiratów, jednego z krajów o najsurowszych prawach antykonopnych, upewnij się, że znasz lokalny obyczaj i prawa.
Na szczęście większość osób podróżujących do Emiratów nie planuje marihuanowej turystyki. Przepisy tego kraju dotyczące narkotyków najczęściej bywają problemem dla osób przebywających na terenie lotnisk. Procedury bezpieczeństwa na lotniskach są rozbudowane, zaawansowane technologicznie i nastawione m.in.właśnie na wykrywanie śladów marihuany. Funkcjonariusze często zabierają podróżnych na wyrywkowe testy narkotykowe, lepiej więc być przezornym i ubezpieczonym, niż później żałować.
Indonezja
Indonezja posiada ponad 7000 km linii brzegowej, co sprawia, że powstrzymanie importeru heroiny, ecstasy i amfetaminy jest zadaniem niemal niemożliwym. Nie oznacza to jednak bynajmniej, że lokalne prawa dotyczące narkotyków są pobłażliwe.
Indonezyjskie prawo dzieli narkotyki na trzy grupy, z których pierwsza obejmuje większość narkotyków rekreacyjnych. Niestety, marihuana i haszysz zaliczają się do tej samej kategorii, co kokaina, metamfetamina i heroina.
Kary za posiadanie tych narkotyków wynoszą od czterech do dwunastu lat więzienia. Grzywny to kwoty rzędu dziesiątek tysięcy dolarów.
Jeśli znajdą przy Tobie więcej niż kilogram marihuany lub ponad 5 gramów kokainy czy heroiny, typową karą będzie dożywocie. Czas uwięzienia za handel dowolną z tych substancji wynosi od 5 do 15 lat więzienia. Indonezyjska Agencja ds. Zwalczania Narkotyków może skazać Cię na karę śmierci, jeśli przekroczysz wyżej wskazane ilości.
Chociaż ambasada Stanów Zjednoczonych pomoże Ci, jeśli zostaniesz aresztowany, wiedz, że Indonezja ma skomplikowaną historię, jeśli chodzi o traktowanie obcokrajowców zatrzymanych z narkotykami.
W 2005 r. Sąd w Indonezji skazał dziewięciu cudzoziemców o różnym pochodzeniu, znanych jako Dziewiątka z Bali, na dożywocie i kary śmierci po tym, jak usiłowali oni przemycić 18 kg heroiny do Australii.
Japonia
Będąc może najbardziej nieoczekiwanym krajem na tej liście, Japonia posiada jednak dość bezkompromisowe ustawodawstwo antynarkotykowe. Japońska trawka jest nie tylko najdroższa na świecie (58,83 USD za gram), ale także jej posiadanie obciążone jest z duzym ryzykiem związanym z japońską polityką zerowej tolerancji.
Japończycy muszą liczyć się z zagrożeniem karą nawet 5 lat więzienia za pierwsze przestępstwo. Dla obcokrajowców przepisy prawne są dużo bardziej rygorystyczne. Według Departamentu Stanu USA należy spodziewać się wyroków długoletniego więzienia, znacznych kar pieniężnych i izolacji.
Japońskie prawo nie tylko surowo karze użytkowników narkotyków. Jeśli masz za sobą wyroki za sprawy narkotykowe, ich urzad imigracyjny nie wpuści Cię do kraju. Spytajcie Paris Hilton.
Francja
Obecność Francji na tej liście również może być zaskakująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej północnego sąsiada, ale Francja naprawdę jest dla palaczy marihuany niezwykle surowa.
Według Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii "samo prawo nie rozróżnia posiadania na własny użytek od posiadania w celu nielegalnego handlu, nie bierze też właściwie pod uwagę rodzaju substancji".
Oznacza to, że francuskie władze nakładają kary więzienia za wszelkiego rodzaju przestępstwa związane z posiadaniem narkotyków. Nawet niewielka ilość marihuany może wpędzić Cię w poważne kłopoty. Wyroki więzienia nie są jednak we Francji tak długie, jak w niektórych innych krajach na tej liście.
Niewielka ilość narkotyków może kosztować Cię wylądowanie w więzieniu na rok lub grzywnę w wysokości tysiąca euro. Przy poważnych zarzutach kary wahają się od dziesięciu lat do dożywocia.
Singapur
Znany z zakazu używania gumy do żucia, Singapur nie jest niespodziewanym gościem na liście krajów o najsurowszych regulacjach antykonopnych. Ustawa o Nadużywaniu Narkotyków, która dzieli narkotyki na trzy kategorie, jest według większości standardów bardzo restrykcyjna.
Sąd przyjmie, że handlujesz ziołem, jeśli posiadasz go więcej niż jedną uncję. Jest to mniej niż próg 100 gramów dla opium. Ta ustawa zakłada również, że jeśli policja znajdzie narkotyki w Twoim domu, należą one do Ciebie.
Respekt budzą w Singapurze nie tylko kary za posiadanie i handel, ale również obowiązująca w tym kraju kara śmierci. Za marihuanę otrzymasz taki wyrok, gdy jej ilość przekroczy 500 gramów.
Kary za mniejsze ilości są również dotkliwe: wyroki pozbawienia wolności sięgają od 10 lat do dożywocia, a kolejną powszechnie stosowaną karą jest chłosta.
Co więcej, singapurska policja może w każdej chwili bez ostrzeżenia poddać Cię narkotestom. Tony Tan, skazany za o narkotyki, mówi o prawach narkotykowych Singapuru: "Konsumpcja oznacza po prostu, że test Twojego moczu dał efekt pozytywny".
Turcja
Będąc krajem coraz bardziej konserwatywnym, Turcja ma stosunkowo surowe przepisy dotyczące używania narkotyków. Posiadanie lub sprzedaż nielegalnego narkotyku - w szczególności heroiny, kokainy i marihuany – zagrożone są karą pozbawienia wolności od 4 do 24 lat.
Za sprzedaż marihuany otrzymasz minimalny wyrok 10 lat więzienia i 15 lat za sprzedanie jej małoletniemu.
Przy surowych regulacjach dotyczących odzieży damskiej i homoseksualizmu nie dziwi fakt, że władze tureckie nie są fanami gandzi.
Niestety, z uwagi na to, że w Turcji praworządność się zmniejsza, kraj ten może wkrótce zyskać wyższe miejsce na liście krajów o najsurowszych prawach dotyczących marihuany.
Arabia Saudyjska
Nie jest chyba szokujące, że Arabia Saudyjska, kraj bez barów i sklepów monopolowych, jest jednym z krajów o najsurowszych prawach antykonopnych.
Władze karzą za używanie narkotyków długimi wyrokami więzienia, deportacją i publiczną chłostą. Co gorsza, kary za narkotyki nie są sztywno określone i przewidywalne.
Rodzaj islamskiego prawa o nazwie Tazir nakazuje, aby sędzia indywidualnie decydował o karach w odniesieniu do poszczególnych przypadków, co oznacza, że wyroki są często surowsze, niż można się było spodziewać.
Karą za handel narkotykami jest zawsze śmierć, wykonywana przez powieszenie, ścięcie głowy (najczęstsza forma egzekucji), albo pluton egzekucyjny.
W roku 2015 47% egzekucji w Arabii Saudyjskiej związana była z przestępstwami narkotykowymi. Cudzoziemcy nie są traktowani wyjątkowo. Według Amnesty International stanowili 48% osób skazanych na śmierć w latach 1985-2015.
Wszystko to nie dotyczy saudyjskiej arystokracji. W roku 2015 r. władze Libanu złapały księcia Abdela Mohsena bin Walida bin Abdulaziza z ponad 4000 funtów kokainy i amfetaminy.
Podczas gdy większość Saudyjczyków i przyjezdnych cierpi z powodu drakońskich praw, członek rodziny królewskiej nie poniósł konsekwencji.
Podsumowanie
Nie ma nic lepszego niż wakacje z konopiami, pamiętaj jednak, aby sprawdzić lokalne przepisy i zwyczaje, zanim je gdzieś zapalisz. Kraje, w których obowiązują najsurowsze ustawy dotyczące chwastów, nie przewidują dla obcokrajowców żadnych ulg.
Często postępują wręcz odwrotnie i robią z przyjezdnych przykład. Nie zapominaj, że większość rządów i grup interesu nie chce, abyś miał dostęp do otwierającej umysł marihuany otwierającej umysł. I za to właśnie Cię ukarzą.
Komentarze
Bardzo dziwny jest brak Filipin w tym zestawieniu
"Nie zapominaj, że większość rządów i grup interesu nie chce, abyś miał dostęp do otwierającej umysł marihuany otwierającej umysł."
Najwyraźniej komuś umysł otworzył się troszeczkę za bardzo:)