Palacze marihuany łączący ją z tytoniem są bardziej narażeni na uzależnienie

W pierwszym globalnym badaniu popularności rozmaitych modeli konsumpcji konopi naukowcy odkryli związek między używaniem konopi w połączeniu z tytoniem i kwestią uzależnienia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

The Guardian
Damien Gayle

Odsłony

823

U palaczy konopi, którzy mieszają je w jointach z tytoniem, bardziej prawdopodobne jest wystąpienie objawów uzależnienia - wynika z ostatnich badań, które sugerują, że szkodliwość pod tym względem zmniejszyć może palenie tych środków oddzielnie.

W pierwszym globalnym badaniu popularności rozmaitych modeli konsumpcji konopi naukowcy odkryli związek między używaniem konopi w połączeniu z tytoniem i kwestią uzależnienia.

Chandni Hindocha, doktorant psychofarmakologii z University College w Londynie, który prowadził badania, powiedział: "Marihuana jest mniej uzależniająca niż tytoń, ale nasze badanie pokazuje, że mieszanie tytoniu z marihuaną obniża motywację do zaprzestania używania obu tych narkotyków."

Hindocha i jego współpracownicy badali sposoby, w jakie ludzie palą konopie, przez analizę pochodzących z 2014 Global Drug Survey odpowiedzi 33,687 zażywających je osób wywodzących się z 18 krajów.

Okazało się, że osoby, które nie mieszały marihuany z tytoniem, były znacznie bardziej zmotywowane do rzucenia oraz z większym prawdopodobieństwem skłonne do poszukiwania profesjonalnej pomocy w związku ze swoim uzależnieniem od marihuany i nikotyny.

Użytkownicy konopi preferujący palenie ich bez dodatku bez tytoniu byli o 61,5% bardziej skłonni poszukiwać profesjonalnej pomocy w ograniczaniu zażywania marihuany, oraz o 80,6% w ograniczaniu tytoniu, niż osoby preferujące łączenie obu środków.

Dotyczyło ich również 10,7% większe prawdopodobieństwo pojawienia się chęci ograniczenia używania tytoniu, o 103,9% bardziej zaś prawdopodobne było, że są w trakcie aktywnego szukania pomocy w związku z ograniczeniem używania tytoniu.

Wyniki sugerują, że osoby regularnie mieszające tytoń z konopiami są bardziej narażone na ryzyko uzależnienia psychicznego niż używające konopi i tytoniu oddzielnie, bez ich mieszania, lub używające jedynie marihuany — twierdzą naukowcy.

Badanie opublikowane w czasopiśmie Frontiers in Psychiatry odnotowuje również, że mieszanie marihuany z tytoniem jest znacznie bardziej popularne w Europie niż w innych częściach świata.

W zależności od kraju, między 77,2% a 90,9% europejskich użytkowników konopi dodaje tytoniu do swoich spliffów, bluntów lub bong, podczas gdy w Australii i Nowej Zelandii postępuje tak tylko 51,6% i 20,7% użytkowników konopi.

Mieszanki tytoniu konopi były najmniej popularne w Ameryce, gdzie obie substancje łączyło tylko 16% Kanadyjczyków, 4,4% mieszkańców USA, 6,9% Meksykanów i 7,4% Brazylijczyków.

Użytkownicy mieszający konopie z tytoniem zwykle preferowali palenie ich w jointach, 93,4% z nich stwierdziło, że ich ulubionym sposobem podawania jest zawinięcie mieszanki w bibułkę.

Użytkownicy nieużywający tytoniu mieli bardziej zróżnicowane gusta, niemniej najbardziej popularnym wśród nich akcesorium była fajka, preferowana przez 11,7%.

Biorąc pod uwagę, że badanie sugeruje, że osoby używające jednocześnie konopi i tytoniu są 5,1 razy bardziej narażone na uzależnienie od marihuany, naukowcy stwierdzili, że powinno się popracować nad sposobem zachęcenia palaczy konopi do wyłączenia tytoniu ze swoich spliffów lub do przejścia na alternatywne formy konsumpcji, takie jak waporyzacja.

Michael T Lynskey, zajmujący się uzależnieniami profesor z King College w Londynie, podsumowuje:

"Biorąc pod uwagę zmieniające się warunki legislacyjne, otwierające szerszy dostęp do marihuany w wielu jurysdykcjach, należy zwiększyć nacisk na badania sposobów przyjmowania konopi wyłączających warianty, w których przyjmowane są one jednocześnie z tytoniem."

Oceń treść:

Average: 8 (5 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

zapomniany temat sam znam ludzi którzy pala tylko splifty i zastanawiałem się czy nie sa uzależnieni bardziej od tytoniu niż hajku po konopi ,konopie sa lekarstwem na rozne dolegliwości ale samo palenie w dodatku z tytoniem to najbardziej szkodliwa forma lepiej czyścioch z fajki,bonia ew. jak ktoś musi później papieros wtedy będzie wiadomo co uzaleznia na poważnie .
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Chęć przeżycia czegoś nieznanego, odnalezienia odpowiedzi... Grupka wspólokatorów, przyjaciół chęć dania szansy LSD aby pokazało mi to co potrafi.

 (Ta część wypowiedzi jest kierowana do osób które przeczytały poprzedni mój tripraport. Jeśli nie jesteś zainteresowany czytaj od dawki. polecam przeczytać jeśli ktoś byłby zainteresowany śledzeniem moich

przeżyć gdyż jest to jedna wielka historia którą ciągle piszę w swym życiu)

 Witam poprzednio opisywałem swój pierwszy raz z połączeniem Marihuanny z mdma i lsd. Miałem wywód na temat tego że LSD nie działało. Jeśli chodzi o LSD myślałem że to nie zadziała  nigdy niespodziewałem się że może działać aż tak a to dopiero początek moich przygód. Zapraszam do lektury.

  • Alprazolam
  • Inne
  • Katastrofa
  • Kodeina
  • Tramadol

Kolejny dzień smutnej i żałosnej egzystencji, ciepły i słoneczny dzień w kawalerce znajomego, następnie mój dom

 Zaczeło się niewinnie tak jak każdy poprzedni opioidowy trip który miałem przyjemność przeżyć, lecz w tym momencie jeszcze nie wiedziałem co czeka mnie tego wieczoru. Kilka opakowań kodeinowego syropku oraz opakowanie Tramalu było już przygotowane do spożycia. Wiedząc, że owy tramal jest w wersji retard czyli takiej z wydłużonym działaniem a co za tym idzie z dłuższym czasem do pojawienia się pierwszych efektów ochoczo zabieram się za gorzkawe tableteczki.

 

  • Inne
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Letni wieczór, mieszkanie i blokowisko.

ETH-LAD to dziwna substancja. Lizergamid, ale tworzący specyficzne dla siebie nastroje i odczucia, w dużym stopniu różne od LSD. Siadający na głowie mocno, ale i pozostawiający w miarę trzeźwy ogląd rzeczywistości. Mniej wizalny, a bardziej szatkujący na kawałki poczucie upływu czasu i powiązań przyczynowych. W pewnym stopniu też mocniej dysocjujący od LSD. Oczywiście to tylko mój subiektywny odbiór tego doświadczenia, da się jednak wyczuć charakterystyczny emocjonalny „znak rozpoznawczy”.

  • Marihuana

Zapodano:


-PURE THX(ale niezle palenie)


Czas i miejsce akcji:


-jakis czas temu tu i tam


Osoby dramatu:


-solid


-tajemniczy mr.x


-ja(zawias)


-i reszta swiata