Coraz ciaśniej w zakazanym wykazie

Kilkanaście nowych szkodliwych środków pojawi się na liście przygotowanej przez ministra zdrowia.

redakcja

Kategorie

Źródło

Agata Łukaszewicz
Rzeczpospolita

Komentarz [H]yperreala: 
Prohibicja to sprawdzony i yyyyyy skuteczny srodek, czego dowodzi historia

Odsłony

3644

Kilkanaście nowych szkodliwych środków pojawi się na liście przygotowanej przez ministra zdrowia.

Projekt zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii jest już gotowy (właśnie trafił do uzgodnień zewnętrznych). Resort chce walczyć z rosnącą liczbą sklepów oferujących substancje w czystej postaci lub jako mieszanki. Wszystkie nowe "środki", które znajdą się w wykazie do ustawy, mają działanie psychoaktywne i wywierają wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. Mowa tu m.in. o: JWH007, JWH019, AM694czy 4-EMC. W większości wchodzą one w skład produktów proponowanych w sklepach z dopalaczami.

Związki typu JWH007, JWH019, JWH081 itd. to substancje wykrywane w mieszankach ziołowych, oferowanych w sklepach internetowych i z tzw. produktami kolekcjonerskimi. Ich użycie daje efekty bardzo podobne do tych, które wywołują wprowadzone do organizmu produkty konopi innych niż włókniste, takie jak ziele lub żywica (popularnie marihuana i haszysz). Wywołują: zmianę nastroju i samopoczucia, błogostan, euforię, halucynacje, czasami depresję, apatię i urojenia.

Z kolei pochodne katynonu to alkaloidy naturalnie występujące w afrykańskiej roślinie khat (czuwaliczka jadalna). Są podobne w działaniu do amfetaminy czy efedryny.

Do wykazu trafi też metylon. To substancja syntetyczna psychoaktywna powodująca pobudzenie ruchowe, euforię, niepokój, stany lękowe. Powoduje również skoki ciśnienia, nagłe przyspieszenie akcji serca, bezsenność. Metylon występuje w produkcie nazwanym Hump.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

<p>jak by to powiedzieć według mnie to tylko świadczy o tym że dali dupy w poprzedniej ustawie i myślą że ta da im troche czasu żeby to zatuszować - myślą że po dodaniu paru następnych substancji rynek całkowicie zniknie :)</p><p>&nbsp;</p><p>czas pokaże że nie jak i pokazywał wiele razy tylko żałuje paru z tych substancji :(</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p>
UZi (niezweryfikowany)

<P>SUPER, BOSKO!</P> <P>Delegalizacja kolejnych, przez co powstaną kolejne, potencjalnie bardziej niebezpieczne.</P> <P>&nbsp;</P> <P>Debile, aż nóż sam się w kieszeni otwiera. Gangsterka dalej zarabia, państwo traci na tym na czym mogłoby zarobić. A, że paru leszczy umarło? Co z tego? Wielkie halo zrobili z tego faktu. Po alkoholu dziennie ginie więcej osób niż po dopalaczach w całej historii ich istnienia w naszym chorym kraju który Urban słusznie nazwał Pomroczną.</P>
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


No wiec moi Kochani


Po duzym okresie oczekiwania Alicja nabrala odwagi by udac sie w podroz na

druga strone lustra.



  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.

  • Gałka muszkatołowa


23 lutego 2004



17:30 - poczatek eksperymentu

wsypuje 2 opakowania galki do szklanki i dolewam wody.

pierwszy lyk oproznil 1/3 szklanki. Pozniej bylo gorzej :/

za kazdym podejsciem mialem odruch wymiotny a okropny smak

bynajmniej nie zachecal do spozycia :)



17:53 - koniec picia "napoju".

zuje gume... czekam na efekty.


  • Marihuana

Otoz wszystko to co mam zamiar opisac, wydarzylo sie mniej wiecej 1,5 roku temu, we wczesna wiosne... jezeli mnie pamiec nie myli, byl to zapewne marzec lub kwiecien. Mielismy z jakiejs okazji (nie pamietam juz niestety dlaczego) kilka dni wolnych od budy, i zeby bylo smiesznie, na te kilka dni, moii starzy wybyli z domu na jakas wycieczke za granice... Szkoly nie bylo, chata wolna... czegoz jeszcze do szczescia potrzeba ??? Stwierdzilismy z moim najlepszym kumplem (psedonim Rochu), iz mozna by ten wolny czas wykorzystac i pokrecic sie troche na czyms naturalnym, a najlepiej na skunie.