Rzecznik GIS: dopalacze to narkotyki, potrzebne nowe narzędzie do walki z nimi

Rozróżnianie między narkotykiem a dopalaczem w zasadzie nie ma sensu, to wszystko są narkotyki, tylko, że jedne są starej generacji, a drugie - nowej - powiedział PAP rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Dlatego - jak zaznaczył - potrzebne jest nowe narzędzie do walki z nimi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP/Rynek Zdrowia
Danuta Starzyńska-Rosiecka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła

Odsłony

155

Rozróżnianie między narkotykiem a dopalaczem w zasadzie nie ma sensu, to wszystko są narkotyki, tylko, że jedne są starej generacji, a drugie - nowej - powiedział PAP rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Dlatego - jak zaznaczył - potrzebne jest nowe narzędzie do walki z nimi.

W środę wieczorem (1 sierpnia) w mieszkaniu w centrum Łodzi znaleziono ciało 28-letniego mężczyzny, który prawdopodobnie zmarł po zażyciu dopalaczy. To przypuszczalnie dziesiąta ofiara dopalaczy w Łódzkiem w ostatnich dniach.

- Od dłuższego czasu w Polsce nie ma w zasadzie już sklepów stacjonarnych z dopalaczami. Jeśli pojawia się jakiś punkt sprzedaży, to działa on bardzo krótko. Obrót dopalaczami - wiemy to dzięki współpracy z policją - odbywa się tak jak w przypadku klasycznych narkotyków poprzez sprzedaż dilerską bezpośrednią lub poprzez internet - powiedział Bondar.

Jednocześnie zaznaczył, że słowo "dopalacz" jest nieodpowiednie i nieadekwatne do tego zjawiska. -Rozróżnianie między narkotykiem a dopalaczem w zasadzie nie ma sensu, to wszystko są narkotyki, jedne są starej generacji, drugie - nowej - wyjaśnił.

Dlatego według niego potrzebne jest nowe narzędzie do walki z nimi. - Czekamy na wejście w życie nowelizacji ustaw o przeciwdziałaniu narkomanii oraz o Państwowej Inspekcji Sanitarnej - powiedział rzecznik GIS. Nowelizacja ma ograniczyć wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu środków zastępczych i nowych substancji psychoaktywnych.

Podał, że np. w lipcu 2015 roku odnotowano około 1500 zatruć, a według wstępnych danych za lipiec 2018 roku w całym kraju odnotowano około 420 zatruć dopalaczami. Jak zaznaczył, w czasie wakacji liczba zatruć substancjami psychoaktywnymi zawsze nieznacznie wzrasta. - Nie ma jednak w ciągu ostatniego półrocza zwiększonej liczby zatruć, jest wręcz przeciwnie - jest lekki spadek, ale to, co jest bardzo niepokojące, to coraz większa liczba zgonów związanych z zażyciem tych substancji. To jest tendencja, która utrzymuje się od początku roku - mówił.

- Z naszych badań we współpracy z policją wiemy, że stoi za tym zupełnie nowy rodzaj narkotyków, tzw. syntetyczne opioidy, które powodują przedłużające się objawy niewydolności oddechowej, mogą doprowadzić do zatrzymania czynności oddechu i do śmierci. Osoba zatruta - można powiedzieć - zasypia i już się nie budzi - powiedział Bondar.

Według niego opioidy są tak toksyczne dla człowieka, że mogą spowodować zgon po zażyciu jednej dziesiątej miligrama.

Bondar podał także, że oprócz śmierci z powodu zatruć opioidami odnotowano ostatnio przypadki śmierci po zatruciu tzw. syntetycznymi katynonami. Jak mówił, pojedynczy katynon nie jest tak groźny dla organizmu jak mieszanka kilku. - Jest ona niezwykle groźna - podkreślił.

Rzecznik prasowy GIS ocenił, że być może wzrost liczby śmiertelnych zatruć ma związek z uchwaleniem nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, gdyż przed wejściem jej w życie handlarze dokonują swoistej wyprzedaży towaru, tworzone są też w pośpiechu nowe mieszanki.

- Ratowanie osoby zatrutej substancjami psychoaktywnymi jest niezwykle trudne, wymaga ogromnej wiedzy i zaangażowania i nie zawsze przynosi efekt - zaznaczył. - Dlatego bardzo liczymy na nowelizację ustawy, czekamy na jej wejście w życie. Potrzebne jest nowe narzędzie do walki i ona je daje. Jednocześnie cały czas stawiamy na profilaktykę - przestrzeganie przed zażywaniem substancji psychoaktywnych - powiedział Bondar.

W ubiegłym tygodniu Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy, która ma ograniczyć wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu środków zastępczych i nowych substancji psychoaktywnych, potocznie nazywanych dopalaczami.

Nowela zakłada penalizację posiadania nowej substancji psychoaktywnej - pod groźbą grzywny, a w przypadku znacznej ilości nowych substancji psychoaktywnych pod groźbą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności. Celem tego rozwiązania jest objęcie przepisami karnymi czynów związanych z dystrybucją nowych substancji psychoaktywnych, a tym samym umożliwienie pociągania do odpowiedzialności karnej osób, które się tego dopuszczają.

Po zmianach wpisywanie dopalaczy do wykazu Nowych Substancji Psychoaktywnych ma być szybsze. Wszystkie listy związków zakazanych będą stanowiły załącznik do rozporządzenia ministra zdrowia, a nie do ustawy. Ma to ułatwić ich aktualizację, a w efekcie przyspieszyć delegalizację kolejnych dopalaczy.

Nowelizacja czeka teraz na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

To nasze drugie spotkanie z Benzydamina,mamy po 2 saszetki

Tantum Rosa na glowe(czyli po 1.gramie)
zakupione wczoraj w

aptece :P Obie wazymy po okolo 60kg. Raport Piszemy na

biezaco.Do Tantum zakupilysmy cole bo z nia smak jest troszke

mniej obrzydliwy ale ogolnie to najgorsze co w zyciu

probowalysmy.Ogolnie smak nie do wytrzymania,przy pierwszym

lyku mozna sie zniechecic.

  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

  • Amfetamina

Jako, że poniższy tekst jest niejako spowiedzią człowieka, który przeszedł wiele z amfetaminą, pozostawię go w niezmienionej formie, chociażby po to, żeby pokazać, jak zmienia się sposób myślenia/pisania po długotrwałych ciągach z tego typu stymulantami. Jeśli pojawią się takie prośby, mogę spróbować wyedytować ten tekst i zamieścić go obok oryginału.

Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

mod.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Festiwal Psytrance-owy w Bieszczadach. Pozytywne, festiwalowe nastawienie. Byłem pewny, że otoczenie jest bezpieczne i w razie złych doświadczeń mogę liczyć na pomoc mojego towarzysza, tripsitterów albo innych festiwalowiczów

Drugiego  dnia  festiwalu,  około  północy  spożyliśmy  z  towarzyszem  po  połowie  dawki suszonych  grzybów  psylocybinowych.  Pałaszowaliśmy  je  w  namiocie  na  chlebie  z  powidłem,  nie spodziewając  się  specjalnych  fajerwerków.  Grzyby  miały  podobno  działać  bardzo  słabo.

  Zaraz  po zjedzeniu  spakowaliśmy się i  poszliśmy  na  szczyt  wzgórza  na,  trwający  w  najlepsze  od  dwóch  dni, festiwal. Skierowaliśmy się w stronę leśnych ścieżek, które biegły między scenami i wypatrywaliśmy pierwszych grzybowych efektów.