Celnicy znaleźli narkotyki w dopalaczach

Jak dowiedziała się 'Gazeta', w trzech sklepach w Wielkopolsce celnicy odkryli dopalacze z amfetaminą. Informację tę potwierdził rzecznik służby celnej w Poznaniu, Cezary Kosman. Dopalacze z narkotykami znaleziono wczoraj w dwóch sklepach w Kaliszu i w jednym w Ostrowie Wielkopolskim. Celnicy zbadali produkty narkotestami. Wynik był pozytywny. Powiadomili policję.

To druga taka ogólnopolska akcja służb w tym roku. Pierwszą kontrolę sieci sklepów sprzedających dopalacze przeprowadzono w styczniu. Jak powiedziała "Gazecie" Grażyna Perek, rzecznik poznańskiego Urzędu Kontroli Skarbowej, w Wielkopolsce kontrolowanych jest 10 sklepów z dopalaczami. W całej Polsce - 115. Tylko w sieci Dopalacze.com (była pierwsza na polskim rynku) skontrolowano ich ponad 50. Większość prowadzą prywatni przedsiębiorcy, których z dostawcą dopalaczy łączy franczyza.

- To kolejna, zaplanowana i wymierzona w legalnie działające polskie firmy restrykcyjna akcja organów państwa - oburza się Piotr Domański, rzecznik sieci Dopalacze.com. - Sklepy pod naszą matką działają legalnie. Produkty w nich sprzedawane też są legalne. Ta akcja to próba utrudnienia prowadzenia działalności gospodarczej przez państwo.

Domański podkreśla, że większość śledztw wszczętych po poprzednich kontrolach zostało umorzone. Jedno ze śledztw wciąż toczy się w poznańskiej prokuraturze okręgowej. Śledczy poprosili o opinię biegłych, którzy mieli zbadać chemiczny skład dopalaczy. Ich opinia do prokuratury wciąż nie dotarła.