36-latek zmarł w szpitalu. Handlował dopalaczami

36-letni kaliszanin zmarł w szpitalu w Lesznie (woj. wielkopolskie). Agresywny mężczyzna został zabrany przez karetkę sprzed zamkniętego sklepu z dopalaczami, w którym wcześniej był sprzedawcą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Odsłony

356

36-letni kaliszanin zmarł w szpitalu w Lesznie (woj. wielkopolskie). Agresywny mężczyzna został zabrany przez karetkę sprzed zamkniętego sklepu z dopalaczami, w którym wcześniej był sprzedawcą. Przyczyny jego nagłej śmierci nie są jeszcze znane. Ma wyjaśnić je sekcja zwłok. Niewykluczone jednak, że 36-latek zmarł po zażyciu narkotyków.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. Około godziny 16 leszczyńska policja otrzymała zgłoszenie od załogi karetki pogotowia, że potrzebują pomocy przy przetransportowaniu agresywnego pacjenta do szpitala.

- Funkcjonariusze zastali go w okolicy niedawno zamkniętego sklepu z dopalaczami przy ul. Zakątek. Mężczyzna faktycznie był bardzo pobudzony i agresywny. Funkcjonariusze założyli mu kajdanki w celu ograniczenia agresji wobec ratowników i sprzętu medycznego i pomogli w bezpiecznym przetransportowaniu mężczyzny do szpitala - informuje Monika Żymełka, rzeczniczka prasowa policji w Lesznie.

Po kilkunastu minutach od przywiezienia na oddział mężczyzna nagle zmarł. To 36-letni mieszkaniec Kalisza. Jak podaje portal elka.pl, był sprzedawcą w zamkniętym sklepie z dopalaczami. Policja nie wyklucza, że kaliszanin był pod ich wpływem lub innych środków psychoaktywnych.

- Aby to potwierdzić, czekamy jeszcze na wyniki sekcji zwłok i badań toksykologicznych z pobranych próbek - mówi Żymełka.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Ayahuasca

W rolach głównych:

Kuba, Piotr, Ja (imiona zmienione). Wszyscy trzej mieliśmy doświadczenia z grzybami (Kuba maks. 40, Piotr maks. 50, Ja maks. 80), a Ja dodatkowo z kwasem (maks. ok 300 mikrogramów).

Ayahuasca (proporcje na 3 osoby):

  • Meskalina
  • Pierwszy raz

Set: neutralny Setting: przez dwa dni wprowadzałem się w odpowiedni klimat oraz przypomniałem sobie to co już widziałem na temat miejsca w którym planowałem tripa i historii używania meksaliny w tamtym miejscu.

Jest to streszczenie prawdziwego tripraportu ponieważ w pełnej wersji są informacje o tym gdzie dokładnie odbywał się trip, osobiste przemyślenia oraz całość ma ponad 2 tysiące słów. Możliwe, że dłuższa wersja gdzieś kiedyś ujrzy światło dzienne.

 

Wziąłem meskalinę o 9:30. Jak już stwierdziłem, że czuć pierwsze efekty postanowiłem wyruszyć w drogę. O 10 wyszedłem z domu.

 

  • Anadenathera peregrina


Nazwa substancji: Yopo

Poziom doświadczenia: poza levelami a kontakt z substancjami różnymi: bieluń, muchomór, hasz, ganja, łysiczki, XTC, DXM, LSD, kodeina, tussipect i zapewne jeszcze coś by się znalazło ale nie pamiętam bo pamięci już nie mam :>

Dawka: 4 pokruszone nasiona + soda oczyszczona

S&S: spokojnie w domowym zaciszu


  • Efedryna

Od pewnego czasu eksperymentuję z różnymi substancjami narkotykopodobnymi.

Pośród mych działań najbardziej oryginalne (i może nawet śmieszne) było

palenie herbaty, czy liścia laurowego z fifku. Oczywiście do obu

`przysmaków` już na pewno nie powrócę i szczerze nie polecam komukolwiek

tych specyfików.



randomness