Tragiczny finał andrzejek. Pomieszali alkohol z dopalaczami

Dwóch młodych mężczyzn, którzy zmarli po imprezie andrzejkowej pod Kaliszem, zażywało dopalacze. Prokuratura sprawdza, czy ich koledzy zrobili wszystko, żeby udzielić im pomocy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO / pszl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

150

Dwóch młodych mężczyzn, którzy zmarli po imprezie andrzejkowej pod Kaliszem, zażywało dopalacze. Prokuratura sprawdza, czy ich koledzy zrobili wszystko, żeby udzielić im pomocy.

Do sprawy zatrzymano trzech mężczyzn, którzy uczestniczyli we wspólnym spotkaniu towarzyskim ze zmarłymi po nim mężczyznami w wieku 29 i 32 lat. Wiadomo, że cała piątka podczas spotkania towarzyskiego spożywała alkohol, ale tyko dwójka z nich miała zażyć dopalacze – informuje Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp.

Śledczy ustalili, że zmarli przynieśli dopalacze ze sobą, a to oznacza, że zatrzymanym nie grozi zarzut udzielania pokrzywdzonym środków psychotropowych.

Zatrzymani przebywają w policyjnym areszcie, ponieważ weryfikowane są informacje dotyczące tego, czy będącym w stanie zagrożenia życia lub zdrowia pokrzywdzonym udzielono wystarczającej pomocy – wyjaśnia prokuratura.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę na terenie powiatu kaliskiego. Pięciu mężczyzn spotkało się towarzysko. Spotkanie, jak wynika ze wstępnych ustaleń, przebiegło spokojnie; po jego zakończeniu wszyscy mieli rozejść się do siebie. Kilka godzin później rodzina 29-latka z podkaliskiego Zbierska zawiadomiła policję o jego śmierci. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon z powodu nagłego zatrzymania akcji serca. W niedzielę w nocy zmarł drugi uczestnik spotkania, 32-latek z miejscowości Nowy Kiączyn. Powód zgonu był taki sam.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)

Komentarze

Dżouk (niezweryfikowany)

platforma wróciła to i dopalacze też
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Użycie medyczne

Ok.

Witam Serdecznie Wszystkich Portalowiczów ;)

Dawno mnie tu nie było, a trochę się pozmieniało... i wewnątrz i na zewnątrz. Najpiękniejsze jest to, że piszę to w momencie tripowania przy najlepszej muzyce do tego stworzonej. (Coush surfer-dickstarter). Ok,początek.

Środa 7 sierpień, popołudnie.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Swój dom, noc, pełnia, zero problemów, zero obowiązków na następny dzień.

Czas i miejsce miałem idealne. Wisienka na torcie - pełnia Księżyca. Grzybów całkiem sporo, ale chciałem je strzelić na raz, by już zakończyć przygodę z Goldenami (nigdy wcześniej tej klasycznej odmiany nie próbowałem). Wyciągam wagę: error error, hasło nieprawidłowe. Jak kurwa nieprawidłowe? Padła, sama z siebie, gdzie nawet baterie miała cały czas wyjęte. Kto wie, może moja druga połówka użyła jej w kuchni? Mniejsza, wyciągam mniej dokładną wagę kuchenną. Wyszło 8 gramów, pewnie ze sporym hakiem.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki. 

  • Marihuana

Jestem ... czy mnie nie ma... czekam.... obserwuje.... napalam sie....te ciala... te podrygjqce piersi.. czekam na goscia... leb mi peka od tematow wybuchajqcych mi w glowie... a moze od porannego tematu..juz 13a co sie ze mnq dzieje cholera.... nie wiem....