Jestem pare dni po tripie i dalej dochodze xo siebie. Dodam, ze byl to moj pierwszy raz kiedy palilem thc do grzybow, wiec mozna powiedziec ze byl to pewnego rodzaju eksperyment
21-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim. Trafil tam z poważnym zatruciem organizmu. Najprawdopodobniej przyczyną było zażycie dopalaczy, które wcześniej kupił w internecie.
21-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim. Trafil tam z poważnym zatruciem organizmu. Najprawdopodobniej przyczyną było zażycie dopalaczy, które wcześniej kupił w internecie.
- Mężczyzna był mieszkańcem powiatu kościańskiego. Wymagał intensywnej opieki, a akurat w naszym szpitalu było na takim oddziale wolne miejsce. Został do nas przywieziony w bardzo ciężkim stanie – informuje rzecznik ostrowskiego szpitala Joanna Pawlaczyk.
Lekarze walczyli o jego życie przez piętnaście dni. Ostatecznie pacjent zmarł. Postępowanie w tej sprawie wszczęła policja w Kościanie.
- Potwierdzam, że mężczyzna zakupił dopalacze, ale czy to one były bezpośrednią przyczyną zgonu będzie można kategorycznie stwierdzić dopiero po zakończeniu postępowania, które jeszcze trwa W każdej takiej sytuacji zawsze próbujemy ustalić jak osoby weszły w posiadanie dopalaczy. Na terenie naszego powiatu nie ma takich sklepów. 21-latek nabył niebezpieczne substancje przez internet – informuje oficer prasowy KPP w Kościanie starszy aspirant Radosław Nowak.
Przypadki, że do ostrowskiego szpitala trafiają pacjenci w stanie poważnego zagrożenia życia z odległego powiatu nie są odosobnione. Wynika to z dość dużego zapotrzebowania na miejsca na oddziałach intensywnej terapii na terenie Wielkopolski. Nie ma ich zbyt wiele.
- Gdy brakuje łóżka w najbliższym szpitalu dzwoni się do koordynatora wojewódzkiego, który decyduje gdzie danego pacjenta wysłać. Tak właśnie było z 21-latkiem, który zmarł. Także i osoby z naszego terenu są przewożone do innych szpitali. Na przykład ostatnio zdarzyło się, że u nas nie było miejsca na OIOM-ie i dwaj pajcenci z Ostrowa trafili do szpitali w Środzie i Szamotułach – wyjaśnia Joanna Pawlaczyk.
Jestem pare dni po tripie i dalej dochodze xo siebie. Dodam, ze byl to moj pierwszy raz kiedy palilem thc do grzybow, wiec mozna powiedziec ze byl to pewnego rodzaju eksperyment
S&S: Miły sobotni zimowy wieczorek, dom, dobry humor, chęć wyleczenia kataru ;]
Dawka: Pseudoefedryna w leku Sudafed (na katar) 1 tabletka 60mg tej substancji, zażycie 7 tabletek czyli 420mg
Exp: MJ, %, nikotyna, dxm, pseudoefedryna, n2o
I rok studiów, maj. Czekałem na to od kilku miesięcy. W dniu wzięcia "zastrzyk" adrenaliny, jednakże niepewność i lekki strach przed obcym, ogólnie bardzo pozytywne.
WSTĘP I TŁO
Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.
Uwięzienie we własnym umyśle, szybkie bicie serca, gorąco, dezorientacja, zmiana postrzegania świata
Swój raport rozpocznę od krótkiego przedstawienia się i opisania swoich doświadczeń. Jestem małym 19 letnim człowieczkiem. Niekoniecznie doświadczonym. Niespecjalnie znam się na staffie, na szczęście mam od tego bardziej doświadczonych ludzi. ;) Paliłam trawkę kilka razy w życiu. Na różne sposoby: od pierwszej loty, przez blanty, butle i bonga. Zazwyczaj mój stan mogłam opisać jako maksymalne rozluźnienie i przyjemny stan błogości. Przy pierwszym paleniu loty odczuć mogłam delikatne zaburzenia związane z odczuwaniem smaku i poruszaniem się.