Grzybów nie jadłem już dość długo, więc, gdy udało mi się znaleźć nowego czarodzieja, byłem bardzo podekscytowany. Odliczyłem sobie "na oko" 2.5g i zaaplikowałem do ust. Uwielbiam ten smak, więc chrupałem je tak długo, aż całkowicie się rozpuściły.
Przyjaciółka obok, na swój pierwszy raz, dostała około 1.1g.
Dzięki grzybom udało mi się rzucić już trochę używek, zaś teraz chciałem zrobić coś ze swoją depresją. Grzybienie jest u mnie rzadkością i zawsze staram się w pełni wykorzystać ten potencjał.
Komentarze
celebryci ktorzy umieraja z przedawkowania sprawiaja ze narkotyki sa bardziej glam wiec raczej przyciagaja czesc ludzi
Prawdziwe i bolesne.
Choćby nawet ze względów zainteresowania sub. odurzającymi. Więcej dzieciaków chwyta się za narkotyki.
A później te je*ane delegalizacje, recepty....................
Niedługo to nawet "Ronsona" zabronią....
"Niedługo to nawet "Ronsona" zabronią...."
I dobrze, niech go delegalizują.
Nie beda kirac dzieciaki przybajmniej gówna zeby sie nacpac
Przecież Amy zaćpała się legalnym narkotykiem... http://news.yahoo.com/coroner-amy-winehouse-died-too-much-alcohol-123334...,
Tym warto by się zainteresować...
http://www.bbc.co.uk/news/uk-11660210
Amy zaćpała się nie tylko alkoholem, ale też alprazolamem, czy 2 legalne substancje !
I co z tego? To dragi doprowadziły ja do sytuacji w której musiała ratoweac się legalnymi prochami. Których z alkoholem łaczyć nie wolno.