Dlaczego postanowienie o ograniczeniu alkoholu przeważnie nie działa?

Postanowienie o zmniejszeniu ilości pitego alkoholu nie przynosi na dłuższą metę efektów u osób ryzykownie pijących - wykazało badanie, które publikuje pismo “Addiction”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP/Rynek Zdrowia

Odsłony

635

Postanowienie o zmniejszeniu ilości pitego alkoholu nie przynosi na dłuższą metę efektów u osób ryzykownie pijących - wykazało badanie, które publikuje pismo “Addiction”.

Zdaniem ekspertów wyniki tej pracy potwierdzają, że sama motywacja nie wystarczy osobom pijącym alkohol w sposób niebezpieczny, nadużywających go lub uzależnionym. Potrzebują one jeszcze odpowiedniego planu, który pomoże ograniczyć lub odstawić alkohol.

Brytyjscy naukowcy z University of Bristol przeprowadzili badanie wśród blisko 3 tys. osób pijących alkohol w sposób ryzykowny. Oznacza to, że pili oni alkohol przekraczając ilości uważane za bezpieczne dla zdrowia - czyli nie więcej niż dwie jednostki alkoholu dziennie w przypadku mężczyzn i najwyżej jednostkę alkoholu w przypadku kobiet. Standardowa jednostka alkoholu to ok. 10 gramów czystego alkoholu, co odpowiada np. 200 ml piwa 5-procentowego, 100 ml wina 10-procentowego lub 25 ml 40 proc. wódki.

Około 20 proc. badanych postanowiło ograniczyć picie w najbliższej przyszłości.

Jednak pół roku później naukowcy nie zaobserwowali, by uczestnicy badania zrobili coś, by wcielić postanowienie w życie. Ogółem cała grupa wypijała nieco mniej alkoholu, ale ci, którzy postanowili go ograniczyć, nie byli w tym skuteczniejsi niż reszta grupy. W rzeczywistości pili nawet więcej niż badani, którzy nie podejmowali żadnych postanowień.

Niebiorąca udział w badaniu Linda Richter z National Center on Addiction and Substance Abuse w Nowym Jorku spekuluje, że ilość alkoholu wypijanego przez wszystkich badanych mogła spaść, ponieważ samo uczestnictwo w tego typu eksperymencie uświadomiło im, jak dużo alkoholu piją.

- Wiele osób przyznaje, że gdy próbuje zredukować ilość alkoholu, szybko wraca do wcześniejszego wzorca picia. Nasze badanie potwierdza, że faktycznie tak się dzieje - skomentował wyniki współautor pracy Frank de Vocht.

Richter zgadza się, że sama chęć do ograniczenia picia to często za mało. - Alkohol wpływa na mózg i organizm na różne sposoby. Motywacja do ograniczenia picia, a nawet decyzja o odstawieniu go, zazwyczaj nie jest wystarczająca w obliczu tych wszystkich bodźców fizjologicznych, społecznych i środowiskowych, które sprzyjają sięganiu po alkohol - tłumaczy Richter.

Jej zdaniem ludzie chcący zredukować spożycie alkoholu potrzebują planu działania, który uwzględni m.in. wsparcie rodziny i przyjaciół, a nawet konsultacje ze specjalistą. - Ważne jest, by pamiętać, że nie zawsze trzeba sięgnąć dna zanim zaczniemy szukać pomocy u pracownika służby zdrowia czy terapeuty z powodu ryzykownego picia czy potencjalnego uzależnienia - podkreśla Richter.

Jak przypomina, amerykański Narodowy Instytut ds. Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu zaleca m.in: unikanie miejsc i osób, które mogą kojarzyć się z piciem i zachęcać do niego, znalezienie nowego hobby czy aktywności, która zajmie czas dotychczas spędzany na piciu, rejestrowanie ilości wypijanego alkoholu (tu pożyteczne mogą się okazać aplikacje na smartfona, które pozwalają monitorować ile pijemy).

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-E

Set and setting: dobrze, że nie było inaczej, lepiej nie umiem tego opisać. Wszystko splotło się w jedną całość podróży.

Dawka: Około 30-40 mg 2C-E (pierwszy raz)

Wiek: 23

Doświadczenie: Alkohol, papierosy, thc, „mieszanki” często;

dxm, grzyby, lsa kilka razy;

kodeina, tramadol, słaby kwas raz.

  • Ibogaina
  • Pierwszy raz
  • Tabernanthe Iboga

Przygotowałem sie dość dobrze, przez miesiąć oczyszczałem oganizm. Dużo czytałem na temat Ibogi. W dniu Tripa odczuwałem lekki stres przed zażyciem. Brałem w domu z osobą pilnującą. Ciemny pokój, kilka butelek wody i puste wiaderko obok łóżka. Głównym celem było pozbycie sie depresjii i ciągu do alkoholu.

Trip który opisuję był moim pierwszym i miał miejsce 4 lata temu, od tamtej pory mam już za sobą ponad 6 tripów z Ibogą.

 Piszę te słowa żeby przybliżyć po trochu tą substancję ze względu na jej lecznicze/regulujące działanie.Iboga jest bardzo silną substancją i trip może trwać nawet do 36 godzin, jest to bardzo intensywne doświadczenie zarówno dla umysłu jak i ciała.

  • Marihuana

Po spaleniu z dwoch jointow na 3 osoby bylem w super nastroju jak to zwykle bywa i mialem ochote sie bawic a ze byl to

piatek godzina wieczorna wiec zabrlame sie z kumplami na rave(tutaj tak zjest zwane techno party) wchodzac do klubu

mialem strasznego sraja bo przszukiwalo wszystkich 2 polijantow a kiedy jestes upalony jak swinia wydaje ci sie ze jestes

jednym wielkim jointem fifka kazdy moze poznac ze jestes spalony ale po zaaplikowaniu sobie kropelek do oczu czulem sie