Anglia: farmaceuci mogliby pomóc “dostrzegać znaki” świadczące o uzależnieniu pacjenta od leków

Public Health England (PHE) zasugerowało, że lokalni farmaceuci mogliby pomóc w dostrzeganiu objawów i, w razie zaniepokojenia, gdy podejrzewają uzależnienie od przepisywanych leków, poruszać tę kwestię z lekarzem pierwszego kontaktu, który opiekuje się pacjentem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.far

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

83

Public Health England (PHE) zasugerowało, że lokalni farmaceuci mogliby pomóc w dostrzeganiu objawów i, w razie zaniepokojenia, gdy podejrzewają uzależnienie od przepisywanych leków, poruszać tę kwestię z lekarzem pierwszego kontaktu, który opiekuje się pacjentem.

Podczas odbywającego się w zeszłym tygodniu Westminster Health Forum, wydarzenia dotyczącego uzależnienia od przepisywanych leków, Steve Taylor podkreślał, że farmaceuci mogliby pomóc w dostrzeganiu znaków świadczących o uzależnieniu pacjenta od produktów leczniczych. Potrzebują jednak odpowiednich „szkoleń”.

Odpowiadając na pytanie portalu C+D, dotyczące znaczenia farmaceutów w walce z nadmierną ilością przepisywanych leków, Taylor zgodził się, że zespoły apteczne „są często tymi, które obserwują pacjentów z bliska i mogą zidentyfikować problem”. Jednocześnie jednak, jak dodaje Taylor, który w PHE pełni rolę kierownika projektu ds. poprawy zdrowia, w tym alkoholu, narkotyków, tytoniu i sprawiedliwości, poruszanie takiego zagadnienia z lekarzem pierwszego kontaktu, może stanowić „delikatną kwestię”, jako że osoba przepisująca może sądzić, że „postępuje w sposób właściwy”.

Przegląd PHE z 2019 roku, dotyczący uzależnienia od pewnych produktów leczniczych, również przedstawiał rekomendacje dla lokalnych farmaceutów, by ci rozwijali swoje kwalifikacje w „identyfikowaniu, ocenie oraz odpowiedzi” na znaki świadczące o uzależnieniu od leków. Dokument zachęcał też farmaceutów do dokształcania się w zakresie potrzeb pacjentów, którzy są uzależnieni od produktów leczniczych bądź „znajdują się na głodzie”.

Podczas wydarzenia z zeszłego tygodnia, wystąpiło także wielu specjalistów z różnych organizacji, w tym także menedżer ds. polityki w National Pharmacy Association, Helga Mangion.

Miała ona zaznaczać, że lokalne zespoły apteczne „znajdują się w idealnej pozycji, nie tylko by dostrzegać problem dotyczący uzależnienia od przepisywanych leków u pacjentów, ale także by wspierać ich proces leczenia oraz poprawiać kondycję psychiczną”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Impreza Psycho Infinity, nastawienie bardzo pozytywne.

  • Dekstrometorfan

Wiek: Ja 18, koleżanka 16.

Doświadczenie: MJ, Wszelkiego rodzaju mieszanki ziołowe, proszki kolekcjonerskie, tryptaminy, dxm.

Set & Setting: Mały las, przedmieścia jakiegoś dużego miasta w Polsce. Nastroje dobre, gdyż oboje mieliśmy długą przerwę z tą substancją.

  • 4-CMC
  • clonazepam
  • Katastrofa
  • kwas walproinowy
  • Marihuana

Dwa dni przed sylwestrem, w sumie nic ciekawego. Nudzę się z kolegą i wpadliśmy na pomysł, żeby zajarać trochę zielonego. Czułem całkiem duży stres, bo wisiałem sporo kasy ludziom za ćpanie.

Ogólnie mało pamiętam z tego dnia, ale zaczynając od początku. Przyszedł do mnie kolega, było to dwa dni przed sylwestrem, który miał kończyć rok 2020 a zaczynać 2021. Wpadliśmy na pomysł, żeby zajarać trochę zioła. Poszliśmy do parku obok mnie, spaliliśmy dwie albo trzy lufki. Wróciliśmy do mnie do domu. Siedzimy, słuchamy muzyki. Wszystko leci nam powoli.

  • ALD-52
  • ALD-52
  • MDMA
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie raczej rekreacyjne. Otoczenie: razem z przyjacielem, moim psem Maxem, w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy.

Wszystko to wydarzyło się około 6 lat temu, ale dopiero teraz postanowiłem spisać tę historię dla potomnych, więc wybaczcie mi, jeśli wspomnienia i sentymenty wypaczyły tę historię. Zacznę od trip raportu, a następnie przejdę do następstw tego doświadczenia w moim życiu. Razem z przyjacielem, moim psem Maxem (dwoma pięknymi duszami :) w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy, 100 mcg ALD-52 i 140 mg MDMA na głowę (uprzedzając pies nie przyjmował żadnej substancji xd). Nastawienie raczej rekreacyjne - myliłem się.