SUBSTANCJA : EXTASY (MDMA)
POZIOM: POCZĄTKUJĄCY
DAWKA : 2 BIAŁE BIN LADENY (do ustnie)
W Wielkiej Brytanii powstało specjalne pomieszczenie, w którym pod nadzorem lekarza można legalnie wstrzykiwać sobie nielegalnie zakupioną heroinę lub zażyć kokainę.
W Wielkiej Brytanii powstało specjalne pomieszczenie, w którym pod nadzorem lekarza można legalnie wstrzykiwać sobie nielegalnie zakupioną heroinę lub zażyć kokainę.
W styczniu w Glasgow otwarto pomieszczenie do zażywania narkotyków w jednym z tamtejszych ośrodków zdrowia. Można w nim pod nadzorem lekarza wstrzykiwać sobie nielegalnie zakupioną heroinę lub kokainę. Wewnątrz znajduje się osiem stanowisk, w których personel pielęgniarski będzie nadzorować zastrzyki i reagować na przedawkowania. Pomieszczenie będzie czynne przez cały rok od rana do wieczora.
Ponadto w środku znajdują się również pokoje do konsultacji lekarskich, sala obserwacyjna i pooperacyjna, kuchnia i pokój wypoczynkowy. Użytkownicy będą mieli też dostęp do banku odzieży i pryszniców.
Pracownicy ośrodka mówią, że tego typu ośrodki cieszą się dużą popularnością – „niektóre placówki o podobnej wielkości w innych krajach przyjmują nawet 200 osób dziennie” – powiedziała pielęgniarka obiektu dziennikarzom BBC. Szacuje się, że w Glasgow, w mieście, w którym powstał obiekt, ok. 400–500 osób regularnie wstrzykuje sobie narkotyki w miejscach publicznych.
Oświadczono już, że narkomani nie będą ścigani za posiadanie nielegalnych substancji podczas pobytu w tym ośrodku.
Celem projektu jest ograniczenie przedawkowań i szkód wyrządzanych przez narkotyki, a także sprawienie, by problem zażywania narkotyków był mniej widoczny w społeczeństwie. Jest on finansowany przez rząd Szkocji.
Rząd Wielkiej Brytanii oświadczył, że nie planuje otwierania kolejnych pomieszczeń konsumpcyjnych, ale nie będzie ingerował w projekt w Glasgow.
SUBSTANCJA : EXTASY (MDMA)
POZIOM: POCZĄTKUJĄCY
DAWKA : 2 BIAŁE BIN LADENY (do ustnie)
Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego
namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście
spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam
paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś
wkręcam ;-)
Pozytywne nastawienie, noc w łóżku z mp3.
„W dzieciństwie właściciel zawsze chciał uciec z cyrkiem, a teraz sukinsyn ma własny. To prawdziwa licencja na okradanie. Spełnienie amerykańskiego marzenia...”
Sylwester, czas by bawić się do upadłego! Każdy coś ćpie, wóda się leje, opuszczamy domówkę i jedziemy do klubu ok 1:30.
Samej nocy bawiłem się nieźle, ot jazda na dragach i alkoholu do cięzkiego techno w kurewsko mrocznym zatłoczonym klubie. Dość duży nieogar panował całą noc. Wróciliśmy z dziewczyną do domu w opłakanym stanie - tragiczny, nie dający spać zjazd. Prysznic, poleżeliśmy pare godzin, pogadaliśmy, posprzątaliśmy syf w domu, poszliśmy na spacer w pierwszym śniegu, zjedliśmy rosół i ciasto. Zaczynałem czuć się lepiej, postanowiłem przypalić sobie z bonga dla rozluźnienia.