14-latek zatruł się alkoholem

W Łęczycy 14-letni chłopak zatruł się alkoholem, prawdopodobnie wymieszanym z silnie żrącym środkiem do czyszczenia rur.

a.

Kategorie

Źródło

RMF FM

Odsłony

1071
W Łęczycy 14-letni chłopak zatruł się alkoholem, prawdopodobnie wymieszanym z silnie żrącym środkiem do czyszczenia rur. Chłopak przeszedł operację przewodu pokarmowego. Policja sprawdza, czy nie został on zmuszony do wypicia groźnej mieszanki. W zeszły wtorek matka zgłosiła zaginięcie syna, który nie wrócił do domu na noc. Gdy go znaleziono, był pijany i posiniaczony; nie potrafił powiedzieć, co się z nim działo. Jak się okazało, wewnętrzne obrażenia były na tyle silne, że konieczna była operacja w jednym z łódzkich szpitali.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

P-paranoi (niezweryfikowany)

A gdzie on znalazl alkohol ze środkiem do czyszczenia rur??? :-O
a.

jak sie poznej dowiedzialem z wiadomosci, kolo zostal przymuszony do tego przez kolegow. kolejny typek nieprzystosowany do zycia w spoleczenstwie. ostatnio wsrod takich panuje moda na samouboje. i kogo nalezy winic? rodzicow. przeciez to nie jego wina, ze jest dupkiem, ani nie wina tych typow, ze sa skurwysynami. wszystkiem u winni rodzice. az strach patrzec jakie piekne pokolenie nam rosnie. -- a.
Satisek (niezweryfikowany)

Alkohol z kretem ? :D
Anonim (niezweryfikowany)

To nie był alkohol z kretem to były dopalacze jak niektórzy wiedzą dopalacze są tańsze niż narkotyki i łatwiej dostępne po sprawdzeniu badań toksykologicznych w dopalaczach był kret który zrobił porządek z organizmem , to też tłumaczy omamt a alkohol to tylko dodatek
Anonim (niezweryfikowany)

To nie był alkohol z kretem to były dopalacze jak niektórzy wiedzą dopalacze są tańsze niż narkotyki i łatwiej dostępne po sprawdzeniu badań toksykologicznych w dopalaczach był kret który zrobił porządek z organizmem , to też tłumaczy omamt a alkohol to tylko dodatek
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Zolpidem

Nastawienie bardzo pozytywne, duża ciekawość, pusty dom wieczorem, delikatne oświetlenie.

Godzina 16, poniedziałek po pracy. Będąc bardzo ciekawym znalezionej niedawno w internecie substancji, wybrałem się do lekarza po coś na moje (poniekąd prawdziwe) "problemy ze snem". Pierwszy w kolejce, wchodze do lekarza, mówię co trzeba (nie mogę spać, nie pomagają ziółka, budzę się w nocy po kilka razy) i dostaję receptę. Kilka minut później jadę do domu z paczką 20 tabletek upragnionego "Nasenu". To była moja druga wizyta u lekarza, za pierwszym razem dostałem hydroksyzynę, która nie sprawdziła się ani nasennie ani rekreacyjnie.

  • Szałwia Wieszcza

NIC, absolutnie nic nie potrafiłoby mnie przygotować do tego co przeżyłem podczas ostatniego spotkania z Panią Salvią.


Razem z Pikapem, którego raport także powinien się tutaj znaleźć, postanowiliśmy już jakiś czas temu spróbować SD razem...

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Lekki lęk przed tym, że nie powinniśmy wyruszać w podróż tak na "wariata" skutecznie maskowany radością przed doświadczeniem. Puste mieszkanie, muzyka, ładnie za oknem. Ja + O, mój dobry przyjaciel z którym dobrze się dogadujemy

Hej ludzie, Uwielbiam Was.

randomness